
Międzyrządowy Zespół ds. Zmiany Klimatu (IPCC) opublikował wczoraj ostatnią część szóstego raportu oceniającego stan klimatu na Ziemi (ang. Sixth Assessment Report, AR6). Łączy on wyniki sześciu raportów publikowanych przez IPCC w ubiegłych latach i stanowić ma podstawę dla przyszłych decyzji w zakresie polityk klimatycznych. Poprzedni, piąty raport oceniający, ukończony w 2014 r., stał się naukowym fundamentem Porozumienia paryskiego.
Zatwierdzony na wczorajszej sesji IPCC raport skupia się na stratach i szkodach, których już doświadczamy i które – podkreślają naukowcy - będą występowały w przyszłości, szczególnie mocno uderzając w najbardziej wrażliwe społeczeństwa i ekosystemy.
Czytaj też: PAN apeluje o zapoznanie się ze streszczeniem raportu IPCC. Opracowała jego polską wersję
Temperatura wzrosła już o 1,1°C
IPCC w raporcie po raz kolejny powtarza, że to właśnie działalność człowieka doprowadziła do wzrostu średniej temperatury na Ziemi o 1,1°C w stosunku do poziomu sprzed epoki przemysłowej. Jak podano w latach 2011-2020 temperatura powierzchni globu była o 1,9°C wyższa niż w latach 1850-1900, przy czym wzrost ten był większy nad lądem (1,59°C), niż nad oceanami (0,88°C). - Globalna temperatura powierzchni ziemi rosła szybciej od 1970 roku niż w jakimkolwiek innym 50-letnim okresie w ciągu co najmniej ostatnich 2000 lat – dodano.
Zmiany te skutkują częstszymi i coraz bardziej ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, a każdy dodatkowy stopień ocieplenia oznacza eskalację zdarzeń. - Intensywniejsze fale upałów, obfitsze opady deszczu i inne ekstremalne zjawiska pogodowe jeszcze bardziej zwiększają ryzyko dla zdrowia ludzi i ekosystemów. Spodziewamy się, że wraz z postępującym ociepleniem klimatu wzrośnie brak bezpieczeństwa żywnościowego i wodnego. W przypadku połączenia tych zagrożeń z innymi niekorzystnymi zjawiskami, takimi jak pandemie lub konflikty, zarządzanie nimi staje się jeszcze trudniejsze – wskazują naukowcy.
Jak osiągnąć cel 1,5°C?
Naukowcy wskazują przy tym, że zarówno tempo, jak i skala dotychczasowych działań są niewystarczające, aby przeciwdziałać zmianom klimatycznym. Ich zdaniem osiągnięcie celów Porozumienia Paryskiego (ograniczenie wzrostu globalnej temperatury do 1,5°C) wciąż jest możliwe. Realizacja celu wymagać będzie jednak woli politycznej która doprowadziłaby do „głębokiej, szybkiej i trwałej redukcji emisji gazów cieplarnianych” o blisko połowę do 2030 r.
- Rozwój odporny na zmiany klimatu staje się coraz większym wyzwaniem z każdym wzrostem ocieplenia. Dlatego też wybory dokonane w ciągu najbliższych kilku lat będą miały decydujące znaczenie dla przyszłości naszej i przyszłych pokoleń – wskazano. - Istnieje wiele możliwych do zrealizowania i efektywnych sposobów ograniczenia emisji gazów cieplarnianych i adaptację do zmian klimatu wywołanych przez człowieka. Co więcej, są one dostępne już dziś – dodano.
To m.in. rezygnacja z paliw kopalnych, poprawa efektywności energetycznej, ograniczenie wylesiania czy bardziej zrównoważone rolnictwo. Rozwiązanie – jak podano - leży w rozwoju odpornym na zmianę klimatu. Wiąże się to z integracją środków służących dostosowaniu się do zmiany klimatu z działaniami mającymi na celu zmniejszenie lub uniknięcie emisji gazów cieplarnianych w sposób zapewniający szersze korzyści.
Czytaj też: Europa jest najszybciej ocieplającym się regionem świata
- Konkluzje z każdej części raportu IPCC, w tym ostatniej, nie są optymistyczne. Czasu na reakcję mamy coraz mniej. IPCC przewiduje, że przy obecnym tempie zmian zachodzących w systemie klimatycznym przyjęta w miarę bezpieczna granica wzrostu temperatury, czyli 1,5°C, może być przekroczona nawet krótko po 2030 roku. Czy uzasadnione stanie się nazwanie naszego gatunku Homo non-sapiens, jak czynią niektórzy autorzy? Jeśli tego nie chcemy, to musimy uczynić wszystko, aby nie zrealizował się najczarniejszy scenariusz, wspomniany w VI raporcie IPCC, wzrostu temperatury o 4,4˚°C do końca XXI wieku – komentuje wyniki prac IPCC prof. dr hab. Piotr Skubała z Komitetu Naukowego Koalicji Klimatycznej.
- Nie mówimy o jakiś „odważnych” czy „ambitnych” działaniach, tylko o zdrowym rozsądku, ostrożności i bezpieczeństwie - dodaje Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego, ekspertka Koalicji Klimatycznej.
O poprzednich częściach raportu AR6 pisaliśmy w artykule pt. Czas na działanie jest teraz. Opublikowano kolejną część szóstego raportu IPCC, Raport IPCC: ludzkość zmieniła system klimatyczny. Teraz liczy się każdy promil ocieplenia oraz Wyścig, w którym nie ma mety. Najnowszy raport IPCC o zmianach klimatu na świecie.

Dziennikarz, inżynier środowiska