© benschonewille
W ostatnich dekadach gaz ziemny był głównym źródłem energii dla holenderskiej gospodarki. Stało się tak za sprawą odkrytego blisko 60 lat temu w pobliżu Groningen największego złoża gazu ziemnego w Europie. Jego zasoby szacowane były na blisko 3 bln m sześc. gazu.
Zakończenie wydobycia do 2030 r.
Z powodu nadmiernego wydobycia dostępne zasoby gazu drastycznie się skurczyły, dlatego też w chwili obecnej Holandia znajduje się w trakcie procesu zmian energetycznych. Ze względu na trzęsienia ziemi, które regularnie występują w okolicy miejsca wydobycia (a których częstotliwość będzie się nasilać w miarę dalszego sczerpywania złoża), holenderski rząd zakłada zaprzestanie wydobycia w Groningen do 2030 r. Ambitne plany zakładają stopiowe ograniczenie wydobycia, które obecnie sięga blisko 22 mld m sześc. rocznie, do 12 mld m sześc. rocznie do 2022 r. Tempo redukcji będzie zależeć od temperatur powietrza panujących w okresie grzewczym, od których z koli zależne jest zapotrzebowanie na energię cieplną.
Najnowsze prognozy zakładają osiągnięcie tego celu nawet rok wcześniej niż pierwotnie planowano.
Całkowita rezygnacja z gazu do 2050 r.
Działania dążące do całkowitego zaprzestania wydobycia gazu z największego w kraju złoża przekładać się będą na większą zależność od dostaw gazu z zewnątrz. W celu uniezależnienia się od geopolitycznych cen gazu, holenderski rząd zobowiązał się do 2050 r. całkowicie zrezygnować z ogrzewania gazowego na rzecz ciepła z OZE.
Prócz względów bezpieczeństwa i ekonomii, powody tej decyzji w dużej mierze związane są z postanowieniami porozumienia paryskiego, które zakłada jak najwcześniejsze przejście na gospodarkę niskoemisyjną oraz zaprzestanie użytkowania paliw kopalnych.
Stolica przykładem dla innych
Niższa izba parlamentu holenderskiego, Tweede Kamer, ustaliła, że nowo projektowane budynki mieszkalne muszą być zaopatrzone w alternatywny system ogrzewania. Władze Amsterdamu zapowiedziały, że do 2020 r. ponad 100 tys. budynków mieszkalnych zostanie przyłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej, która docelowo ma zostać głównym źródłem ciepła w stolicy. W miejscach, gdzie przyłączenie do miejskiej sieci jest ekonomicznie nierozsądne, proponuje się zastosowanie instalacji wykorzystujących ciepło tracone w procesach technologicznych lub energię słoneczną czy też pomp ciepła. Jak podają tamtejsze media, Amsterdamczycy, którzy zdecydowali się na wymianę instalacji grzewczej na ekologiczną, mogą ubiegać się o dotację. W przypadku ogrzewania budynku za pomocą pomp ciepła, miejskiej sieci ciepłowniczej lub innej niegazowej instalacji, mogą oni liczyć na 5000 euro wsparcia.
Projektowane nowe mieszkania mają być w całości wolne od gazu, tyczy się to zarówno ogrzewania, jak i kuchenek zasilanych gazem.
Konsekwencje dla Nord Stream 2
Od złoża w Groningen zależne są także Francja, Belgia czy Niemcy. Na decyzji dotyczącej stopniowej rezygnacji z wydobycia mogą skorzystać inni dostawcy gazu z Europy. Ponadto, decyzja ta może stanowić argument przemawiający za budową gazociągu Nord Stream 2 dla jego zwolenników. Przeciwko tej spornej inwestycji opowiada się kilkanaście państw, w tym Polska.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska
