Opóźniono termin wejścia w życia małopolskiej uchwały antysmogowej. Zgodnie z decyzją podjętą podczas LIX sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego zakaz eksploatacji bezklasowych kotłów na paliwa stałe, tzw. kopciuchów, na terenie województwa małopolskiego wejdzie w życie z końcem kwietnia 2024 r. Oznacza to, że Małopolanie będą mieli na wymianę kotłów prawie półtora roku więcej niż w pierwotnych założeniach uchwały antysmogowej (zakaz kotłów miał wejść z początkiem 2023 r.)
Krytyka ze strony NGO
Jak wskazuje miasto Kraków – decyzja radnych sejmiku spowolni działania na rzecz poprawy jakości powietrza w regionie. – Wczorajsza decyzja radnych sejmiku na pewno nie pozostanie bez wpływu na jakość powietrza, którym również oddychają krakowianie. Szkoda, bo zarówno Kraków, jak i województwo były prekursorami zmian w walce o czyste powietrze. Odbieram tę decyzję bardzo negatywnie, zwłaszcza, że mieszkańcy Krakowa włożyli ogromny wysiłek w to, żeby wymienić piece na paliwa stałe, a dalej będą w dużym stopniu narażeni na zanieczyszczenia napływające spoza miasta – mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Decyzję tę skrytykowałli także przedstawiciele organizacji pozarządowych.
– To cofanie walki o czyste powietrze oraz ciche przyzwolenie na spalanie śmieci w domowych kotłach – mówi Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego. PAS wskazuje przy tym, że decyzję o zmianie zapisów uchwały antysmogowej podjęto mimo sprzeciwu społecznego.
– Zgodnie z obowiązującą uchwałą antysmogową wszystkie pozaklasowe kotły powinny zostać zlikwidowane do końca 2022 roku, właśnie ze względu na to, że najbardziej zanieczyszczają powietrze. Mieszkańcy mieli 6 lat na dostosowanie się do tych przepisów. Głosy oddane przez Radnych pokazują, że ich partykularne interesy są dla nich ważniejsze niż troska o zdrowie i życie mieszkańców województwa. Nieprzypadkowo termin zakazu użytkowania “kopciuchów” przesunięto na miesiąc po wyborach samorządowych – dodaje Monika Wojtaszek-Dziadusz z Zabierzowskiego Alarmu Smogowego.
Czytaj też: Zła jakość powietrza w Europie. Ocena EEA
Podkreśla się także, że opóźnianie wymiany kopciuchów nie zwiększy bezpieczeństwa energetycznego. – Wbrew twierdzeniom radnych sejmiku i zarządu województwa, uchwała nie poprawi sytuacji związanej z trwającym kryzysem energetycznym. Od palenia w „kopciuchach” węgla nie przybędzie, a wręcz przeciwnie – stare, nieefektywne urządzenia zużywają tego paliwa więcej – mówi natomiast Miłosz Jakubowski, prawnik z Fundacji Frank Bold.
Fundacja zapowiedziała złożenie apelu do wojewody małopolskiego, o wykorzystanie przysługujących mu kompetencji i stwierdzenie nieważność uchwały jako sprzecznej z prawem.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.