
Jak wyjaśnia resort energii, Plan(1) powstawał we współpracy resortów środowiska, finansów, przedsiębiorczości i technologii, inwestycji i rozwoju, spraw zagranicznych, rolnictwa, nauki, infrastruktury, gospodarki morskiej, rodziny oraz Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, jak również Urzędu Regulacji Energetyki, GUS, Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami.
Plan jest spójny z PEP2040
Plan, który pokrywa się z opublikowanymi pod koniec listopada założeniami Polityki Energetycznej Polski 2040 (PEP 2040), zakłada, że węgiel pozostanie najważniejszym paliwem w polskiej elektroenergetyce do 2030 r., choć jednocześnie jego udział ma spaść do 60 proc. w 2030 roku i dalej do 2040 r.
- Obecnie z węgla kamiennego i brunatnego wytwarzane jest ok. 77 proc energii elektrycznej. Na skutek prognozowanego wzrostu krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną wynikającego z rozwoju gospodarczego, wycofywania starych wyeksploatowanych konwencjonalnych jednostek wytwórczych niespełniających wymogów środowiskowych w zakresie emisji zanieczyszczeń, wdrożenia wysokosprawnych technologii konwencjonalnych oraz dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz wdrożenia energetyki jądrowej od 2033 r. – udział węglowych jednostek wytwórczych będzie się systematycznie zmniejszał. W wyniku zmian w sektorze wytwarzania energii elektrycznej, nastąpi zmniejszenie emisji CO2 - czytamy.
Aby zagwarantować "stabilne" i "pewne" dostawy energii wpływających na bezpieczeństwo energetyczne, jak również zasadność utrzymania wysokiego poziomu niezależności energetycznej, "konieczne jest w tym aspekcie zapewnienie optymalizacji wydobycia i wykorzystania surowca". Podkreślono, że popyt na węgiel "będzie pokrywany z zasobów krajowych, a surowiec importowany będzie miał charakter uzupełniający".
W planie jest 27 proc. OZE w miksie energetycznym
W planie - ze względu na przewidywany wzrost zużycia energii - zapisano też rozwój infrastruktury wytwórczej i przesyłowej - W obszarze rozwoju infrastruktury wytwórczej energii elektrycznej do 2030 r. przewidywane jest zwiększenie udziału OZE z obecnych 14 proc. do ok. 27 proc. - W związku z koniecznością zagwarantowania źródeł rezerwowych dla pogodozależnych OZE, następować będzie rozwój mocy gazowych. Inwestycje w nowe bloki węglowe podejmowane po 2025 r. będą oparte o wytwarzanie w skojarzeniu lub inną technologię spełniającą standard emisyjny na poziomie 450 kg CO2 na MWh wytworzonej energii - napisano.
Autorzy projektu przypominają, że aby zapewnić opłacalność inwestycji w nowe moce wytwórcze wprowadzono mechanizm rynku mocy.
Elektrownia jądrowa w 2033 r.
Uruchomienie pierwszego bloku (o mocy ok. 1-1,5 GW) pierwszej elektrowni jądrowej przewidziano na 2033 r. W kolejnych latach planowane jest uruchomienie kolejnych pięciu takich bloków (do 2043 r.). - Wdrożenie energetyki jądrowej umożliwi pokrycie wzrastającego zapotrzebowania na energię elektryczną, zwiększy dywersyfikację źródeł energii oraz pomoże zredukować krajowe emisje gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń pyłowo-gazowych. Elektrownie jądrowe są stabilnym i niezawodnym źródłem energii, dlatego mogą stanowić podstawę funkcjonowania systemu elektroenergetycznego - napisano.
Zmniejszeniu emisji ma też sprzyjać rozwój e-mobilności i paliw alternatywnych w transporcie.
- Duże uzależnienie od dostaw ropy naftowej z importu wymaga prowadzenia aktywnej polityki także w zakresie zarządzania popytem na paliwa ropopochodne. Podstawą osiągnięcia powyższych celów jest popularyzacja paliw alternatywnych w transporcie. Jednym z instrumentów wsparcia jest ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Ustawa ma stymulować rozwój elektromobilności oraz zastosowania innych paliw alternatywnych (gazu ziemnego w formie LNG i CNG) w transporcie - napisali autorzy projektu. Ma temu służyć zwiększenie wykorzystania samochodów napędzanych paliwami alternatywnymi, w tym elektrycznych, również poprzez rozbudowę infrastruktury (w tym sieci bazowych) ładowania samochodów elektrycznych i tankowania CNG/LNG w sektorze transportowym.
Do 2030 r. ma powstać 6 tys. punktów o normalnej mocy ładowania samochodów elektrycznych oraz 400 punktów o dużej mocy ładowania w 32 wybranych aglomeracjach; 70 punktów tankowania sprężonego gazu ziemnego (CNG) w wybranych aglomeracjach, 32 ogólnodostępne punkty tankowania sprężonego gazu ziemnego (CNG),4 punktów tankowania skroplonego gazu ziemnego (LNG) wzdłuż drogowej sieci bazowej TEN-T oraz instalacje do bunkrowania statków skroplonym gazem ziemnym LNG w portach: Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Świnoujście.
Do 2030 r. redukcja emisji CO2 w samochodach osobowych i lekkich samochodach dostawczych ma spaść o 30 proc. w odniesieniu do roku 2021. Autorzy raportu przypominają, że sektory nieobjęte systemem EU ETS w tym właśnie transport, rolnictwo, sektor komunalno-bytowy, gospodarka odpadami, a także emisje przemysłowe poza ETS są źródłem ok. 50 proc całkowitych emisji gazów cieplarnianych w Polsce. Na podstawie unijnego rozporządzenia cel redukcyjny Polski dot. redukcji emisji gazów cieplarnianych w sektorach nieobjętych systemem ETS powinien w 2030 r. spaść o 7 proc. w porównaniu do roku 2005.
Plan nie przewiduje "dynamicznego wzrostu udziału" wiatraków lądowych w miksie
Polska deklaruje osiągniecie do 2030 r. 21 proc. udziału OZE w finalnym zużyciu energii brutto, czyli zużycie łącznie w elektroenergetyce, ciepłownictwie i chłodnictwie oraz na cele transportowe. By dojść do tego poziomu autorzy przewidują, że udział odnawialnych źródeł energii w 2022 r wyniesie 15 proc., ok. 17 proc. w 2025 r. i ok. 19 proc. w 2027 r. Plan przewiduje, że w perspektywie 2025 r. na Bałtyku powstanie ok. 1 GW mocy wiatrowych, do 2030 r. ma być 5 GW mocy, a w 2040 r. ok. 10 GW mocy. Plan nie przewiduje za to "dynamicznego wzrostu udziału" wiatraków lądowych w bilansie energetycznym, "jak w latach poprzednich".
- Istotnym utrudnieniem w wykorzystywaniu energetyki wiatrowej na ladzie jest brak zależności między ich pracą elektrowni a zapotrzebowaniem na energię, dlatego tempo ich rozwoju powinno być zależne od kosztów i możliwości bilansowania. Problemem jest także zróżnicowany poziom akceptacji elektrowni wiatrowych przez społeczność lokalną - napisano w projekcie.
Kolejnym działaniem na rzecz polityki klimatycznej ma być wzrost efektywności energetycznej gospodarki. Polska deklaruje krajowy cel w zakresie poprawy efektywności energetycznej do 2030 r. na poziomie 23 proc. w odniesieniu do zużycia energii pierwotnej według tzw. prognozy PRIMES 2007. służyć ma temu m.in. termomodernizacja i rozwój ekologicznych i efektywnych systemów ciepłowniczych. (PAP)
Przypisy
1/ Rozpoczęcie konsultacji publicznych Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021-2030https://www.gov.pl/web/energia/rozpoczecie-konsultacji-publicznych-krajowego-planu-na-rzecz-energii-i-klimatu-na-lata-2021-2030