
W opublikowanym ostatnio raporcie "Green infrastructure and flood management — promoting cost-efficient flood risk reduction via green infrastructure solutions" eksperci z Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) przedstawiają wyzwania i możliwości, jakie stwarza zastosowanie bardziej przyjaznych dla środowiska metod ochrony przed powodziami rzecznymi. W raporcie wskazuje się na potencjał przywracania terenów zalewowych i ich funkcji retencyjnych. Jednym z sześciu przypadków zaprezentowanych w opracowaniu jest obszar zlokalizowany wokół Wisły.
Co piąte europejskie miasto zagrożone powodziąZielona vs. szara infrastruktura
Zielona infrastruktura to strategicznie zaplanowana sieć wysokiej jakości naturalnych i półnaturalnych obszarów, której celem jest dostarczanie szerokiej gamy usług ekosystemowych i ochrona bioróżnorodności. Natomiast pojęcie szara infrastruktura odnosi się do infrastruktury stworzonej przez człowieka. W kontekście powodzi oznacza kanały oraz tamy, groble i inne bariery, które zatrzymują wodę. Nazywa się ją szarą, ponieważ zwykle jest wykonana z betonu.
Powodzie rzeczne pozostają jednym z najczęstszych zagrożeń naturalnych w Europie, a około 20 proc. europejskich miast jest na nie narażonych. Zwiększona urbanizacja i zasklepianie gleby wraz z przekształcaniem lub degradacją terenów podmokłych, przyczyniły się do zwiększenia spływu powierzchniowego, a co za tym idzie – zwiększenia ryzyka powodzi. Co więcej, częstotliwość i intensywność powodzi będą rosły w nadchodzących dziesięcioleciach ze względu na zmiany klimatu. Konsekwencje powodzi odczuwane są w takich obszarach, jak gospodarka, infrastruktura i zdrowie mieszkańców.
Zielona infrastruktura chroni przed powodzią
Zielona infrastruktura, na przykład tereny zalewowe i tereny podmokłe, to tanie inwestycje, które nie wymagają żadnej konserwacji. Ponadto są one zdecydowanie bardziej przyjazne dla środowiska niż zapory cementowe lub bariery, które znacząco przekształcają ekosystem. Zielona infrastruktura może zapewnić korzyści, wykraczające poza ochronę przeciwpowodziową, takie jak gromadzenie dwutlenku węgla, ostoja dla dzikich zwierząt, możliwości rekreacji i czysta woda.
Szara infrastruktura zwykle służy tylko jako ochrona przed powodzią. Tamy i groble mogą również zapewnić mieszkańcom złudne poczucie bezpieczeństwa, które znika w przypadku wysokich stanów wody, gdy woda przelewa się przez zapory. I zazwyczaj powoduje wielkie szkody. Często te „szare” rozwiązania wzmagają wtedy niszczącą siłę wody ze względu na jej większą kumulację i prędkość.
Potencjał wykorzystany częściowo
Na podstawie modeli hydrologicznych kilku europejskich rzek, w tym Wisły, autorzy raportu zbadali potencjał odbudowy terenów zalewowych w przyszłości. W wyniku oceny terenów zlokalizowanych wokół Wisły na odcinku od Krakowa do Sandomierza można sądzić, że obszary te poradzą sobie z nadmiarem wód powodziowych, także przy uwzględnieniu zmian klimatycznych do 2050 roku. Mimo tego, w obecnej chwili te tereny są wykorzystywane tylko częściowo, a istniejące groble nie wykorzystują obszarów zalewowych do retencji wody. W przyszłości może to stanowić zagrożenie podczas wystąpienia wyjątkowo wysokich stanów wody.
Autorzy raportu zauważają również, że potrzebna jest znacznie lepsza współpraca pomiędzy obszarami położonymi w górnym i dolnym biegu rzeki oraz w przypadku rzek transgranicznych – także pomiędzy krajami, aby usprawnić procesy decyzyjne i wdrożenie zielonej infrastruktury w celu zarządzania ryzykiem powodziowym.

Dziennikarz, specjalista ds. ochrony środowiska