Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Uzdatnianie wody metodą odwróconej osmozy nie tylko w przemyśle. Świnoujście ma swój projekt

W 2024 r. ma zostać uruchomiona stacja uzdatniania i ujęcie wody powierzchniowej w Świnoujściu. O zaletach i wadach metody odwróconej osmozy w sektorze komunalnym oraz możliwych wyzwaniach mówi Radosław Wrzeszcz ze świnoujskiego ZWiK.

   Powrót       08 marca 2022       Woda   
Radosław Wrzeszcz
Dyrektor ds. technicznych w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Świnoujściu

Teraz Środowisko: Na jakim etapie rozwoju jest teraz projekt budowy stacji uzdatniania wody z Mulnika metodą odwróconej osmozy? Kiedy można spodziewać się oddania inwestycji do użytku?

Radosław Wrzeszcz: W Świnoujściu planujemy wybudować stację uzdatniania wody powierzchniowej wraz z ujęciem wody powierzchniowej z rzeki Świna – a dokładniej z bezodpływowej odnogi tzw. starorzecza rzeki – akwenu Mulnik. Zadanie zostało podzielone na dwie części, z których jedna (część A) obejmuje budowę ujęcia wody powierzchniowej wraz z rurociągiem przesyłowym wody surowej, a druga część (część B-Wydrzany II) obejmuje budowę obiektów i instalacji do uzdatniania wody wraz z rurociągami odprowadzającymi wody popłuczne/odpadowe. Obecnie rozpoczęto projektowanie i budowę części A, a realizacja części B została zgłoszona do finansowania w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład. Przewidywany termin uruchomienia całości to 2024 r.

TŚ: Na czym polega uzdatnianie wody metodą odwróconej osmozy? Jakie są jej wady i zalety?

RW: Uzdatnianie wody metodą odwróconej osmozy polega na separowaniu zawartych w wodzie substancji (np. chlorków, sodu, siarczanów, magnezu, wapnia) na specjalnych membranach. W rezultacie otrzymujemy praktycznie czystą wodę. Współczynnik retencji w stosunku do chlorków (czyli ilość zatrzymanych chlorków) na membranach, które będą wykorzystane w Świnoujściu, wynosi aż 98 proc. Mając na uwadze fakt, że w wodzie ujmowanej (mającej charakter wody słonawej) może być nawet 4000 mg/L chlorków, po membranach spadną one do poziomu ok. 80 mg/L (przy normie dla wody pitnej wynoszącej 250 mg/L). Z wody słonej zostanie uzyskana woda słodka.

Proces odwróconej osmozy będzie poprzedzany szeregiem mniej skomplikowanych i klasycznie stosowanych w uzdatnianiu wody procesów – tj. koagulacją, sedymentacją, filtracją i ultrafiltracją. Wymienione procesy poprzedzające odwróconą osmozę pozwolą usunąć kluczowe zanieczyszczenia fizykochemiczne i mikrobiologiczne z wody. Pozostaną jedynie chlorki (i inne rozpuszczone aniony i kationy), których usunięcie jest możliwe tylko na membranach do odwróconej osmozy.

Podstawowe zalety metody odwróconej osmozy to skuteczność w usuwaniu wszelkich zanieczyszczeń. Metoda oparta o membrany jest stosunkowo prosta technicznie, efektywna i łatwa w eksploatacji.

Do wad metody zaliczyć należy spore straty wody – usunięte z wody sole są koncentrowane i odprowadzane z membran jako tzw. odciek. Stanowi on blisko 30 proc. strumienia wody podawanej na membrany. W układzie SUW Wydrzany II odciek, zgodnie z Decyzją Środowiskową będzie odprowadzany z powrotem do środowiska wraz ze ściekami oczyszczonymi na Oczyszczalni w Świnoujściu. Tym samym zachowany będzie skład fizykochemiczny wody naturalnej (do wód powierzchniowych zostanie odprowadzone to, co zostało z nich pobrane). Warto pamiętać też, że woda po odwróconej osmozie jest pozbawiona kluczowych dla zdrowia minerałów takich jak wapń i magnez. By była zdatna do bezpośredniego spożycia, konieczne jest wzbogacenie jej w wymienione pierwiastki. W Świnoujściu będzie się to odbywało poprzez zmieszanie wody uzdatnionej w procesie odwróconej osmozy z wodą podziemną uzdatnianą w klasycznym ciągu technologicznym stacji Wydrzany I.

Wadą membran odwróconej osmozy są także koszty energetyczne związane z pompowaniem wody przez membrany i wytworzeniem do tego odpowiedniego ciśnienia. Na szczęście profil produkcyjny w Świnoujściu sprzyja optymalizacji kosztów energetycznych – duże zapotrzebowanie na wodę występuje latem, czyli przy najniższym zużyciu energii potrzebnej na przetłoczenie wody przez membrany.

TŚ: Dlaczego projekt uzdatniania wody metodą odwróconej osmozy jest określany jako pionierskie rozwiązanie w Polsce? Gdzie podobne rozwiązanie (dla użytku mieszkańców) funkcjonuje w innych miejscach w UE i jak się sprawdza?

RW: W Polsce membrany odwróconej osmozy są powszechnie stosowane w przemyśle, szczególnie w energetyce zawodowej. W tym kontekście metoda ta jest znana od lat - pozwala na wyprodukowanie bardzo czystej wody, niezbędnej do funkcjonowania układów produkcji energii. Jeśli chodzi o zastosowania komunalne, w Polsce istnieją tego typu instalacje, ale służą one zmniejszaniu twardości wody (tj. wytrącaniu wapnia i magnezu) oraz usuwaniu siarczanów. W taki sposób funkcjonują m.in. układy uzdatniania wody w Tarnowskich Górach, Dębicy oraz dwa obiekty w województwie świętokrzyskim (Smyków i Radoszyce). Mają one znacznie mniejszą wydajność niż planowana w Świnoujściu inwestycja; nie są tam również usuwane chlorki, charakterystyczne dla wód morskich.

Omawiane rozwiązanie jest pionierskie na polską skalę w kwestii wielkości układu technologicznego, jak i z uwagi na uzdatnianie wód o zmiennej temperaturze (co utrudnia eksploatację). Układ będzie zapewniał produkcję wody uzdatnionej na poziomie 200 m sześc./h. Na świecie jest sporo układów uzdatniających wodę metodą odwróconej osmozy – w niemieckim Lussow, w Hiszpanii (np. Barcelona) czy w Izraelu.

TŚ: Jakie są szacowane koszty budowy stacji uzdatniania wody? Skąd pochodzą fundusze na ten cel?

RW: Zgodnie z podpisaną umową, koszt projektowania i budowy ujęcia wody powierzchniowej to kwota 11,6 mln zł netto, a szacunkowy koszt projektu i budowy części drugiej to ok. 55 mln zł. Pierwsza część jest realizowana w ramach pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a dla drugiej części liczymy na pomoc Rządowego Funduszu Polski Ład.

TŚ: Z jakimi wyzwaniami wiąże się budowa stacji uzdatniania wody metodą odwróconej osmozy? Dlaczego jest bardziej kosztowna niż inne metody uzdatniania wody?

RW: Budowa Stacji Uzdatniania Wody opartej o metodę odwróconej osmozy to duże wyzwanie inżynierskie. Przede wszystkim cały układ poprzedzający membrany musi funkcjonować na najwyższym poziomie, by zapewnić jak najlepszą pracę membran.

Dodatkowo cały proces poprzedzający (tzw. wstępne uzdatnianie), czyli koagulacja, sedymentacja, filtracja i ultrafiltracja, a także procesy następujące po membranach (wariantowa dezynfekcja czy mieszanie z wodą podziemną celem wprowadzenia niezbędnych minerałów), wymagają budowy wielostopniowego układu uzdatniania, co przekłada się na koszty inwestycyjne i eksploatacyjne.

Należy jednak być świadomym, że woda morska to nieograniczone źródło, które daje możliwości pozyskania wody pitnej bez względu na warunki pogodowe, coraz częściej determinujące wydajność systemów pozyskiwania wody.

Magdalena Więckowska: Dziennikarz Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Plany adaptacji, ochrona zieleni i wymagania dla paliw biomasowych. MKiŚ przedstawia projekt ustawy (09 kwietnia 2024)Zielińska: transformacja to nie wygaszanie, ale szansa na rozwój (05 kwietnia 2024)5% polskich wód podziemnych ma antropogenicznie zmienioną jakość (04 kwietnia 2024)Ponad 100 mld euro na zieloną transformację w latach 2021-2027. Jak działa polityka spójności (02 kwietnia 2024)MI zapowiada zmiany przepisów dot. zatwierdzania taryf za wodę i specustawy odrzańskiej (02 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony