Sześciu członków grupy przestępczej, która nielegalnie przywoziła z zagranicy, a następnie porzucała niebezpieczne odpady, zatrzymali policjanci z Częstochowy. Śledczy ustalili, że w woj. opolskim sprawcy zostawili co najmniej 3 tys. ton odpadów niebezpiecznych.
Cała szóstka podejrzanych została aresztowana – podała we wtorek częstochowska policja.
Pod koniec 2019 roku w Komendzie Miejskiej Policji w Częstochowie powołana została tzw. grupa śmieciowa, która pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Katowicach zajmuje się zwalczaniem nielegalnego składowania odpadów niebezpiecznych na terenie kraju. - Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą wpadli na trop 14 nielegalnych składowisk w województwie śląskim, opolskim, mazowieckim i łódzkim. Skrupulatna praca i ścisła współpraca z katowicką prokuraturą doprowadziły do tego, że do tej pory już 36 osób usłyszało zarzuty za transportowanie i składowanie groźnych dla życia i zdrowia substancji na terenie kraju. Wszystkie zatrzymane osoby usłyszały też zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a 16 z nich trafiło do aresztu - wyliczają częstochowscy mundurowi.
Czytaj też: Kary za przestępstwa przeciwko środowisku – projekt ustawy w RCL
W ubiegłym tygodniu policjanci z Częstochowy zatrzymali kolejnych sześciu podejrzanych. Według ustaleń śledztwa, w 2020 roku zwieźli oni, a następnie porzucili 2 tys. ton odpadów niebezpiecznych w Skarbimierzu Osiedlu (Opolskie). Na podstawie zabezpieczonych próbek znalezionych tam substancji biegli stwierdzili, że były tam przechowywane odpady stanowiące poważne zagrożenie dla życia i zdrowia człowieka. Tysiąc ton odpadów sprawcy przetransportowali i porzucili na terenie Kędzierzyna-Koźla. Trafiły tam substancje, które z uwagi na swoje właściwości fizyko-chemiczne bezpośrednio zagrażały życiu i zdrowiu wielu osób – zaznaczyła policja.
Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 47 do 53 lat, mieszkańcy województw śląskiego i dolnośląskiego. Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywóz z zagranicy odpadów niebezpiecznych bez wymaganego zezwolenia grozi im do 8 lat więzienia. Na wniosek prokuratora sąd postanowił, że cała szóstka kolejne trzy miesiące spędzi w areszcie.(PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.