Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
02.08.2025 02 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Do 40 tys. zł na nowy samochód elektryczny. Nabór w nowym programie NFOŚiGW startuje 3 lutego br.

W najbliższym czasie ruszy nowy program wsparcia zakupu bądź leasingu samochodów elektrycznych. „NaszEauto”, o którym mowa, będzie działać z budżetem w wysokości 1,6 mld zł, a maksymalne wsparcie dla jednego beneficjenta wyniesie 40 tys. zł.

   Powrót       29 stycznia 2025       Energia   

Przedstawiony 28 stycznia br. przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) program zastąpi „Mojego Elektryka”, oferując dopłaty do zakupu lub leasingu samochodów elektrycznych dla osób fizycznych oraz jednoosobowych działalności gospodarczych. Środki w kwocie 1,6 mld zł będą pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy, a wsparcie obejmie nabywanie wyłącznie nowych i nierejestrowanych wcześniej pojazdów kosztujących nie więcej niż 225 tys. zł netto. Jak precyzuje MKiŚ, w grę wchodzą także pojazdy demonstracyjne, w tym używane do jazd próbnych. Nabór wniosków rozpocznie się 3 lutego i będzie odbywał się online poprzez Generator Wniosków o Dofinansowanie dostępny pod adresem https://gwd.nfosigw.gov.pl/. Dokumenty rozpatrzy NFOŚiGW.

Czytaj też: PEVO Index: Znaczny wzrost liczby punktów ładowania w 2024 r.

30 tys. zł kwoty bazowej dla dużych rodzin

Jaka będzie dokładna wysokość wsparcia? Bazowa kwota dofinansowania zakupu dla osoby fizycznej, którą przyjęto w programie, wyniesie 18 750 zł, przewidziane jednak są też dodatki.  - Program skonstruowany jest w ten sposób, ze poza bazową kwotą wsparcia zapewniamy również dwa rodzaje premii dodatkowej. Jedna to premia za złomowanie. Zależy nam na tym, aby przy promowaniu zakupu lub leasingu samochodu elektrycznego również złomować te samochody spalinowe, które przestają być wykorzystywane przez beneficjenta. Mamy również premię za niski dochód - podczas prezentującej program konferencji prasowej skomentowała prezeska NFOŚiGW Dorota Zawadzka-Stępniak. 10 tys. zł premii za zezłomowanie będzie przysługiwać za zezłomowanie samochodu spalinowego kategorii M1, należącego do beneficjenta programu przez co najmniej trzy lata – pod warunkiem, że zezłomowanie nastąpiło nie później niż 2 lutego 2020 r. Osoby z dochodem nieprzekraczającym 135 tys. zł brutto będą mogły otrzymać dodatkowe 11 250 zł. W przypadku posiadaczy karty dużej rodziny, bazowa kwota wsparcia sięgnie 30 tys. zł, podczas gdy oba dodatki – za zezłomowanie oraz dochód do wskazanego progu – zamkną się w 5 tys. zł.

Taka sama kwota bazowa oraz premie (odpowiednio 30 tys. zł i po 5 tys. zł) będą przysługiwały osobom fizycznym, które zdecydują się na leasing bądź wynajem pojazdu. Maksymalna suma 40 tys. zł jest przeznaczona również dla jednoosobowych działalności gospodarczych, gdzie zarówno w przypadku zakupu jak i leasingu bądź wynajmu kwotę bazową określono na 30 tys. zł, a premię za zezłomowanie na 10 tys. zł. Wsparcie będzie można uzyskać po zakupie i rejestracji pojazdu, który będzie musiał posiadać ubezpieczenia OC i AC. Co do wniosków o dofinansowanie leasingu bądź wynajmu, umowy w tym zakresie (na co najmniej dwa lata) również należy zawrzeć przed wystąpieniem o wsparcie.

PSNM: trzeba wesprzeć logistykę

Do ogłoszonych założeń programu odniosło się Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM). Jak komentuje Aleksander Rajch, członek zarządu organizacji, wzrost maksymalnej wysokości dopłat w porównaniu ze wsparciem oferowanym w programie „Mój elektryk” (do 27 tys. zł), „na pewno cieszy”, dodatkowe premie często jednak pozostaną poza zasięgiem potencjalnych beneficjentów. - Nieczęsto zdarza się, żeby osoby decydujące się na nabycie nowego pojazdu dysponowały rocznym dochodem do 135 tys. zł, a tym bardziej posiadały stary samochód spalinowy, który bardziej opłaca się zezłomować (nawet uwzględniając kwotę dodatkowej premii) niż sprzedać na rynku wtórnym – stwierdza. Za „poważny minus” ekspert uznaje nieuwzględnienie w programie firm (spółek handlowych). Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM, docenia podniesienie wysokości maksymalnej ceny dotowanych pojazdów; jak mówi, pierwszy projekt programu przewidywał kwotę 183 tys. zł, która wyraźnie ograniczyłaby możliwości nabycia samochodu. Przedstawiciel branżowej organizacji formułuje przy tym inny zarzut. - „NaszEauto” nadal nie przewiduje jednak dopłat do samochodów dostawczych kategorii N1. Logistyka miejska to obszar rynku, którego elektryfikacja powinna nastąpić w pierwszej kolejności. (…) Zawieszenie ścieżki leasingowej programu „Mój elektryk” sprawiło, że w segmencie nowych samochodów elektrycznych kategorii N1 odnotowaliśmy bardzo wyraźny spadek rejestracji – o prawie 25% r/r. Brak dofinansowania dla takich pojazdów w nowym programie pogłębi ten niekorzystny trend – mówi Wiśniewski.

Czytaj też: Poluzowanie dla mniejszych miast, zaostrzenie dla większych. Nowa mobilność w samorządach

Szymon Majewski: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Cel 55% redukcji emisji wymaga przyspieszenia. Ocena realizacji Europejskiego Zielonego Ładu (07 lutego 2025)PEVO Index: Znaczny wzrost liczby punktów ładowania w 2024 r. (28 stycznia 2025)190 GW w SMR-ach do 2050 r. przy maksymalnym scenariuszu? IEA o energetyce jądrowej (24 stycznia 2025)Poluzowanie dla mniejszych miast, zaostrzenie dla większych. Nowa mobilność w samorządach (17 stycznia 2025)Międzyresortowe podejście do polityki surowcowej. Ustawa pozwoli wdrożyć CRMA (15 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony