Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Szacunek kosztów netto zagospodarowania odpadów komunalnych a efektywny model ROP

Do lipca 2020 r. Polska powinna była wdrożyć ROP. Sprawa utknęła w MKiŚ, a prace nad projektem toczą się za zamkniętymi drzwiami. Za to został opublikowany raport przedstawiający perspektywę biznesu, który koncentruje się na kwestii kosztów netto.

   Powrót       27 kwietnia 2021       Odpady   

Mowa o raporcie nt. „Szacunek kosztu netto selektywnej zbiórki, transportu i zagospodarowania selektywnie zbieranych odpadów opakowaniowych pochodzących z gospodarstw domowych(1)” przygotowanego na zlecenie Konfederacji Lewiatan przez firmę Deloitte. To już kolejny głos w dyskusji na temat systemu rozszerzonej odpowiedzialności.

Przepływy finansowe, czyli co ile kosztuje?

Celem raportu nie jest wielowątkowe rozważanie systemowych problemów gospodarowania odpadami, a określenie szacunkowych kosztów finansowych związanych z selektywną zbiórką, transportem i zagospodarowaniem selektywnie zbieranych odpadów opakowaniowych pochodzących z gospodarstw domowych w podziale na poszczególne frakcje, z uwzględnieniem kluczowych grup polimerów, takich jak: PE, PP, PET, PVC i EPS. A to wszystko po to, aby móc oszacować tzw. koszt netto zgodnie z zapisami ramowej dyrektywy odpadowej. Z analizy wyłączono natomiast odpady pochodzące z przemysłu i handlu przyjmując założenie, że w tym wypadku proces następuje na zasadach rynkowych. Odpady te bowiem stanowią czysty, dobrej jakości surowiec, chętnie przyjmowany przez recyklerów(2).

Główne wnioski raportu

Według raportu najwyższe koszty zbierania i transportu w odniesieniu do 1 Mg odpadów występują dla frakcji tworzyw sztucznych, metali i opakowań wielomateriałowych (1320-1560 zł w roku 2021 oraz 1060-1470 zł w 2024 r.), następnie dla papieru (602-765 zł w roku 2021 oraz 490-730 zł w 2024 r.), a najniższe dla szkła (433-474 zł w roku 2021 oraz 360-450 zł w 2024 r.).

Fakt, że najwyższe koszty odbioru i transportu selektywnie zbieranych odpadów komunalnych obserwowane są w przypadku odpadów z tworzyw sztucznych i metali oraz wielomateriałowych zbieranych łącznie w żółtym pojemniku/worku, wynika ze specyfiki odpadów w nim zawartych (wagi, objętości i gęstości).

W przypadku papieru, koszty zawierają się w przedziale 600-800 zł za tonę, podczas gdy dla znacznie cięższego szkła, szacowane są na ok. 1/3 kosztów odpadów z żółtego pojemnika.

- Koszty odbioru i transportu różnią się w zależności od rodzaju gminy, a najwyższe obserwowane są w gminach wiejskich ze względu na dominującą rozproszoną zabudowę jednorodzinną oraz znaczne odległości pomiędzy punktami zbiórki – wyjaśniała podczas webinaru prezentującego raport Julia Patorska, partner Associate Sustainability and Economics, Leader of Economic Analysis Team, Deloitte.

Na jaki model zdecyduje się ministerstwo?

W większości krajów UE obowiązują systemy Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta zarządzane przez biznes, ale są też kraje takie jak Węgry, Dania, Chorwacja, gdzie dystrybuowaniem środków pieniężnych zajmuje się instytucja państwowa. Perspektywa biznesu jest taka, że jeśli rząd chciałby wprowadzić centralnie zarządzany system ROP, to powinien rozpocząć rozmowy z Komisją Europejską, aby wynegocjować niższe wymagane poziomy recyklingu, co jednak nie uchroni Polski od płacenia wysokiego podatku do budżetu UE naliczanego od niezrecyklowanego plastiku. Padło zapewnienie, że przedsiębiorcy gotowi są ponieść odpowiedzialność finansową, ale i współodpowiedzialność organizacyjną za nowy system gospodarowania odpadami. - Chcemy rozpocząć debatę nad efektywnym systemem ROP, który zwiększy procent zagospodarowywanych odpadów i zminimalizuje jego koszty – powiedziała Dorota Zawadzka-Stępniak, dyrektorka Departamentu Energii i Zmian Klimatu Konfederacji Lewiatan.

GOZ po dobroci czy siłą?

Na spotkaniu nie było przedstawicieli Ministerstwa Klimatu i Środowiska, a obecny dr Krystian Szczepański, dyrektor Instytut Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego, wskazał, że nie został upoważniony do przedstawiania zamysłu resortu w tej sprawie. Prace jednak trwają, a wprowadzenie efektywnego systemu ROP jest konieczne do poprawy efektywności systemu poprzez m.in. finansowanie selektywnej zbiórki, przygotowania do recyklingu i samego recyklingu odpadów opakowaniowych. Szczepański podkreślił także, że cały proces powinien odbywać się w duchu gospodarki cyrkularnej, czego najlepszym przykładem jest sytuacja, gdy regranulaty są zawracane do produkcji.

- W praktyce nie jest łatwo wcielić idee w konkretne zapisy ustawowe tak, aby wszystkie mechanizmy rynkowe ze sobą współgrały. Np. w sytuacji, gdy regranulat jest droższy od tworzywa pierwotnego, to trudno przekonać producentów do jego stosowania. Można to zrobić oczywiście legislacyjnie określając, jaki poziom regranulatu ma być zawarty w produktach - wskazywał. Dodał jednak, że sprawa komplikuje się, kiedy myślimy o mechanizmach kontrolnych. - Z moich rozmów z instytutami badawczymi wynika, że nie ma skutecznej metody badawczej, która pozwalałaby określić, ile jest regranulatu w danym produkcie opakowaniowym. Mogłoby się to odbyć jedynie na podstawie analizy dokumentów księgowych, które potwierdzałyby zakup określonej ilości regranulatu. Ale czy został on rzeczywiście użyty, to już inna sprawa - wyjaśniał.

Czytaj: Międzynarodowy Dzień Recyklingu – czy polscy recyklerzy mają co świętować?

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Przypisy

1/ Treść raportu dostępna jest tutaj:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/10235-raport-szacunek-kosztu-netto.pdf
2/ Raport sporządzony został w oparciu o model kalkulacyjny, który został opracowany na podstawie założeń makroekonomicznych, rynkowych, strategicznych, technicznych, operacyjnych, podatkowych i finansowych biorąc pod uwagę standardy selektywnego zbierania odpadów komunalnych obowiązujące w Polsce w grudniu 2020 r. Nie analizowano natomiast kosztów środowiskowych. Autorzy zaznaczają także, że przyjęty model nie bierze pod uwagę także kosztów finansowych zarządzania odpadami w przeliczeniu na opakowanie jednostkowe przeznaczone do określonego zastosowania, więc nie może służyć za podstawę do analizy wyboru rodzaju opakowania według użytych materiałów do określonego zastosowania.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Aby Polska stała się liderem recyklingu w regionie potrzeba wspólnej mobilizacji (22 kwietnia 2024)Przesunięcie dla napojów mlecznych i uprawnienia kontrolne. O systemie kaucyjnym przed Dniem Ziemi (19 kwietnia 2024)W 2024 r. Polska ma zapłacić 2,3 mld zł podatku od plastiku. Szacunki MKiŚ (18 kwietnia 2024)Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Mikroplastik i patogeny w ściekach będą monitorowane. Nowa dyrektywa u bram (11 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony