
Opakowania elastyczne, czyli wszelkiego rodzaju folie po chipsach, batonach i innych słodkich i słonych przekąskach, opakowania po płatkach śniadaniowych, cukierkach, przyprawach czy daniach instant, można, a nawet trzeba, poddawać procesom recyklingu. Przekazanie ich do recyklingu jest jednak utrudnione. - W Polsce co roku na rynek wprowadzanych jest około 650 tys. opakowań z tworzyw sztucznych, mówimy oczywiście o opakowaniach przeznaczonych dla gospodarstw domowych. Niespełna 5 proc. tej masy stanowią elastyczne opakowania z tworzyw sztucznych oraz wielomateriałowe opakowania elastyczne z przewagą tworzyw sztucznych. Niestety poziom recyklingu tych odpadów opakowaniowych jest w Polsce niski – mówiła podczas konferencji prasowej Magdalena Dziczek, dyrektor biura zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK.
„Nie” dla czarnego kosza, „tak” dla żółtego
Jak wyjaśniała Dziczek, powodem tego stanu rzeczy jest m.in. niewielki format i waga tych opakowań, brak zainteresowania instalacji ich wykorzystaniem czy niewiedza konsumentów. – Niewielki format opakowań elastycznych sprawia, że łatwo można je zgubić w procesie zbiórki czy sortowania. Ponadto konsumenci wciąż nie segregują tych odpadów w sposób właściwy, przez co zbyt duża ich masa trafia do strumienia odpadów zmieszanych, mimo, że są to odpady, które powinny trafiać do żółtego kosza [kontenera przeznaczonego na selektywną zbiórkę metalu i tworzyw sztucznych – przyp. red.]. – wskazywała Dziczek. – Dosyć duże wyzwanie stoi też po stronie instalacji komunalnych, które właśnie ze względu na wcześniej wymienione problemy, nie są zainteresowane wysortowywaniem tego typu opakowań – dodała.
Tymczasem – jak przekonywała – odpowiednio zebrane i wysortowane odpady z opakowań elastycznych mogą otrzymać drugie życie m.in. w przemyśle budowlanym, transportowym czy meblarskim w postaci np. różnego rodzaju elementów konstrukcyjnych mebli.
„ReFlex, czyli recykling giętkich opakowań”
Projekt po nazwą ReFlex, sfinansowany przez Nestle Polska oraz PepsiCo Polska, wspomóc ma zbiórkę oraz recykling odpadów elastycznych. Koordynatorem przedsięwzięcia jest Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, natomiast techniczną realizację projektu powierzono firmie Eco Solutions. Jak tłumaczył Krzysztof Baczyński, prezes zarządu EKO-PAK, nazwa projektu wskazuje nie tylko na zdolność reagowania w szybki sposób, czyli „refleks”. - Składa się z dwóch prostych członów – re od recykling i flex od giętkich opakowań – wyjaśniał.
– W ramach pilotażu przeprowadzono testy możliwości recyklingu i zastosowania surowca wtórnego z tych opakowań, analizowano także ich czystość i właściwości fizyko-chemiczne. Efekty tych działań doprowadziły do satysfakcjonujących rezultatów. Wszystko zostało przygotowane do uruchomienia projektu na skalę przemysłową – mówiono podczas konferencji inaugurującej projekt.
Czytaj też: Recyklowalność opakowań to pole do nadużyć. Czeka nas fala greenwashing-u?
Inicjatywa zakłada, że wszystkie działania w tym edukacja konsumentów, zbiórka i sortowanie, transport, doczyszczenie i recykling oraz wytworzenie gotowych produktów z recyklatu sfinansowane zostaną przez producentów produktów żywnościowych. Jak wskazywał koordynator projektu Tadeusz Pokrywka z Eco Solutions, szczególną cechą odpadów z opakowań elastycznych jest fakt, że możliwościami recyklingu zbliżone są do szkła i puszki aluminiowej. Wskazywał, że odpady powstające w procesie przeróbki tych opakowań nadają się w zasadzie bezpośrednio do ponownego użycia. – Surowiec wtórny pozyskany z elastycznych odpadów opakowaniowych można wielokrotnie przetwarzać w te same produkty – mówił.
Projekt otwarty dla producentów
Jak podkreślano podczas wydarzenia, choć obecnie projekt realizowany jest już w skali czysto komercyjnej, plany partnerów projektu zakładają, że w kolejnych latach coraz więcej sortowni dostrzegać będzie potencjał odpadów z opakowań elastycznych. Dołączanie kolejnych producentów do projektu pozwolić ma na upowszechnienie recyklingu odpadów elastycznych. – Kontynuacja projektu i dołączenie do niego innych producentów pozwoli w 2025 r. zebrać i poddać recyklingowi większość odpadów elastycznych w Polsce – zadeklarowano.

Dziennikarz, inżynier środowiska