Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Rynek magazynowania energii w hossie

Elektromobilność i instalacje OZE wyznaczają technologiczne trendy w branży magazynowania energii. Walka o patenty to gra o wysoką stawkę. O tym, jak wygląda rynek z perspektywy producenta baterii, opowiada Maciej Gajda, specjalista z branży magazynowania energii.

   Powrót       25 października 2018       Energia   
Maciej Gajda
Kierownik produktu i sprzedaży, Systemy Magazynowania Energii w BMZ Poland

Bateryjny rynek magazynowania energii będzie w tym roku wart około 2 miliardów dolarów (w tym na Europę przypada około 20 proc.) przy średniorocznym wzroście o ponad 30 proc. Tempo wzrostu jest więc naprawdę duże, co jest podyktowane przede wszystkim coraz większym wykorzystaniem energii z odnawialnych źródeł, spadającymi cenami tych rozwiązań oraz rosnącą świadomością konsumentów w kwestii korzyści płynących z pozyskiwania energii z OZE.

Rynek można podzielić na ten przemysłowy oraz dotyczący magazynów domowych. Z uwagi na dość duży rynek małych systemów bateryjnych w Niemczech, w Europie te proporcje są niemal 1 do 1. Natomiast na świecie proporcje są w okolicach 3 do 1 na korzyść dużych systemów bateryjnych do magazynowania energii, które są coraz poważniej traktowane nawet przez energetykę konwencjonalną.

Przodują firmy azjatyckie

Bateryjna branża ma już kilkadziesiąt lat, jednak dopiero od dekady używamy masowo rozwiązań litowo-jonowych. Wyścig technologiczny powoduje, że co 2-3 lata jesteśmy w stanie w tej samej objętości czy masie baterii zmagazynować 50 proc. więcej energii. To dlatego między innymi nasze laptopy potrafią wytrzymać na jednym ładowaniu prawie 10 godzin, a samochody elektryczne przejechać nierzadko ponad 500 km. Jest to wynikiem setek patentów i ciągłych innowacji, z czego za większość odpowiadają firmy z Azji.

Jeszcze większe wyzwania wiążą się z dynamicznym rozwojem rynku pojazdów elektrycznych. Skutkuje to tym, że firmy produkujące baterie muszą w relatywnie szybkim czasie dostarczyć klientowi produkt, którego potrzebuje. Nie jest to łatwe, ponieważ proces wprowadzania nowych systemów bateryjnych na rynek trwa niejednokrotnie 2 lata (badania, testy i certyfikacja). Co więcej, po tym czasie może okazać się, że ogniwa litowo-jonowe wzięte pod uwagę przy projektowaniu, są w najlepszym razie już przeciętnej pojemności w porównaniu do nowych konkurencyjnych produktów, które w międzyczasie mogą już być dostępne na rynku. Dla klientów z branży EV w zasadzie parametr pojemności jest kluczowy, bo określa, ile kilometrów dany pojazd będzie mógł pokonać na jednym ładowaniu. Dlatego też niejednokrotnie zdarza się, że przy uruchomieniu seryjnej produkcji dla klienta, producent baterii równolegle rozpoczyna kolejne projekty. Skutkuje to tym, że działy techniczne i R&D mogą prowadzić nawet kilkadziesiąt projektów równocześnie.

Kolejny segment, który bardzo prężnie rozwija się w ostatnim czasie, to magazyny energii przeznaczone dla indywidualnych odbiorców. Mogą to być zarówno rozwiązania do użytku w domach, jak i przez małe i średnie firmy. Dzięki nim użytkownicy mogą nie tylko znacząco obniżyć swoje rachunki, ale także w praktyce osiągnąć niezależność energetyczną na wypadek awarii sieci czy innych zjawisk losowych.

Recykling, czyli jak zamknąć cykl życia produktu

Recycling baterii litowo-jonowych jest jeszcze niedoskonały, chociaż drożejące surowce powodują, że wyspecjalizowane firmy coraz chętniej i w większym procencie są w stanie je przetworzyć. Wiąże się to z tym, że w odróżnieniu od lat wcześniejszych nie musimy już ponosić kosztów związanych z utylizacją baterii. Szacujemy, że w najbliższych latach będzie to zarówno dla producentów, jak i firm wprowadzających na rynek baterie, dodatkowe źródło dochodu, gdyż recykling baterii li-ion będzie generował coraz większe zyski. Mamy sygnały, że wraz z nowobudowanymi fabrykami systemów bateryjnych w Polsce, kolejne duże firmy z branży recyklingu są żywo zainteresowane budową i rozbudową swoich zakładów dostosowując je do tej technologii.

Cześć projektowanych obecnie w branży rozwiązań zapewnia elastyczność ich wykorzystania, np. po użyciu w pojazdach elektrycznych (gdzie zasięg nie będzie już zadowalał firm przewozowych), można będzie je użyć w stacjonarnych magazynach energii. Żywotność mierzona w tysiącach cykli pozwoli na drugie życie baterii i znaczące obniżenie cen szczególnie dużych rozwiązań przemysłowych.

Maciej Gajda

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Do 2040 r. rynek magazynów bateryjnych może zapewnić 26 tys. miejsc pracy (15 marca 2024)Pierwsza polska hybryda OZE z koncesją. Pokazujemy instalację z bliska (13 marca 2024)Inwestycje w OZE z przyspieszeniem. Jak wdrożyć narzędzie z dyrektywy RED III (04 marca 2024)Ponad 100 milionów euro na technologie wodorowe. 20 konkursów dla projektów B&R (29 lutego 2024)Sezon na magazyny ciepła? Mogą one rozwiązać bolączki ciepłowni (28 lutego 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony