
Nowelizacja ustawy o odnawialnych źródłach energii z 2019 r. obok rozszerzenia definicji prosumenta na przedsiębiorców, wprowadza także system wsparcia dla spółdzielni energetycznych.
Spółdzielnie wedle ustawy mogą prowadzić działalność w gminach wiejskich lub miejsko-wiejskich. Przedmiotem ich działalności jest wytwarzanie energii elektrycznej lub biogazu, lub ciepła, w instalacjach OZE i równoważenie zapotrzebowania energii elektrycznej lub biogazu, lub ciepła, wyłącznie na potrzeby własne spółdzielni energetycznej i jej członków, przyłączonych do zdefiniowanej obszarowo sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej o napięciu znamionowym niższym niż 110 kV lub sieci dystrybucyjnej gazowej, lub sieci ciepłowniczej.
Taki sam mechanizm jak system opustów dla prosumentów
Z tej definicji wynika, że spółdzielnia nie może prowadzić działalności komercyjnej – wyjaśniał Grzegorz Filipowicz z kancelarii DZP podczas seminarium „Przedsiębiorca jako prosument OZE – mikroinstalacje(1)”. Dodał, że sam mechanizm rozliczenia ze sprzedawcą zobowiązanym lub wybranym przez spółdzielnię jest taki sam, jak w przypadku prosumentów. Choć zasady są tutaj mniej korzystne – przelicznik to 1:0,6 (dla prosumentów jest to 0,7 lub 0,8). Spekulował, że może wynikać to z bardziej skomplikowanej sytuacji w przypadku spółdzielni składającej się z wielu członków(2) (więc i wielu przyłączy), aniżeli jednego przyłącza instalacji prosumenckiej. Więcej o przedsiębiorcach jako prosumentach pisaliśmy tutaj.
Jako korzyść z założenia spółdzielni wskazywano natomiast możliwość rozłożenia kosztów budowy instalacji. Jak zauważyli uczestnicy seminarium, de facto zgodnie z nowym stanem prawnym nie funkcjonuje jeszcze w Polsce ani jedna spółdzielnia energetyczna.
Koniec wsparcia dla wielu małych elektrowni wodnych
Niemniej, branża OZE wykazuje zainteresowanie perspektywą współtworzenia spółdzielni. - Wiele małych elektrowni wodnych (MEW) uzyskało wsparcie na 15-letni okres w ramach systemu certyfikatów na samym początku jego funkcjonowania, czyli w trzecim kwartale 2005 r. Choć wiele z tych obiektów przeszło z systemu certyfikatów do systemu FIT/FIP lub aukcyjnego, to jak łatwo wyliczyć, łączny okres wsparcia dla znaczącej liczby tych instalacji wkrótce się zakończy, podczas gdy elektrownie wodne charakteryzują się kilkudziesięcioletnim okresem eksploatacji… Dlatego też system rozliczeń spółdzielni energetycznych, wprowadzony nowelizacją ustawy o OZE z lipca 2019 r., jest pomysłem interesującym dla branży małych elektrowni wodnych - mówi w rozmowie z Teraz Środowisko Ewa Malicka, prezes Towarzystwa Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych. Prezes Malicka widzi tutaj szansę na sprzedaż produkowanej przez MEW energii na rynku lokalnym, po cenach nieco wyższych niż hurtowe. - Sprzedaż energii do takiej spółdzielni wpisuje się także w charakter produkcji energii w MEW – dodaje.
Szczegóły będą w rozporządzeniu
Rodzi się wiele pytań odnośnie realnego funkcjonowania spółdzielni. Pisaliśmy o tym więcej w artykule nt. możliwych relacji spółdzielnia-biogazownia (więcej tutaj). Spółdzielnie energetyczne mogą być bowiem interesującym rozwiązaniem dla biogazowni rolniczych, które są naturalnym elementem energetycznej układanki na terenach wiejskich.
- Aby poznać szczegóły systemu dla spółdzielni potrzebne jest jednak jeszcze rozporządzenie właściwego ministra, na które branża elektrowni wodnych czeka – konkluduje prezes Malicka.
Niepokój w sektorze OZE – co słychać w rozmowach z różnymi jego przedstawicielami - od dawna budzi generalnie niestabilność dedykowanych mu przepisów i długie oczekiwanie na sprzyjające rozwojowi regulacje.

Sekretarz redakcji, geograf
Przypisy
1/ Seminarium zostało zorganizowane przez CBE w Warszawie w dniu 17 grudnia 2019 r. Relacja z wydarzenia tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/aktualnosci/przedsiebiorca-prosument-mikroinstalacje-8041.html2/ Zgodnie ustawą o OZE liczba członków spółdzielni nie może być większa niż 1000.