Organizacje pozarządowe zaapelowały w czwartek do marszałków województw, aby nie godzili się na ulgi dla elektrowni węglowych i ominięcie unijnych przepisów nakazujących ograniczenie przez nie zanieczyszczenia powietrza.
W obliczu wejścia w życie Konkluzji BAT mających na celu ograniczenie zanieczyszczeń emitowanych przez energetykę węglową, organizacje pozarządowe: Greenpeace, HEAL Polska, Polska Zielona Sieć, Frank Bold, Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA i Towarzystwo na rzecz Ziemi, zaapelowały w specjalnym liście do marszałków województw, na terenie których mieszczą się elektrownie węglowe, o wnikliwą analizę wniosków o derogacje oraz o nieudzielanie odstępstw od nowych limitów emisji dla elektrowni węglowych.
Furtka w przepisach
Jak wskazuje raport „Lifting Europe's Dark Cloud” (więcej o raporcie tutaj), nowe limity emisji mogą przyczynić się m.in. do zmniejszenia liczby przedwczesnych zgonów spowodowanych spalaniem węgla w Europie z 22 900 do 8 900 rocznie do połowy roku 2021. Z derogacji, czyli pozwoleń na ponadnormatywne emitowanie zanieczyszczeń, korzystała do tej pory połowa polskich elektrowni. Zgodnie z nowymi przepisami elektrowniom ponownie pozostawiono furtkę w postaci możliwości ubiegania się o odstępstwa. I o ile mogłoby to być uzasadnione, gdyby przestarzałe obiekty czekały w kolejce do zamknięcia, o tyle istnieje podejrzenie, że przepis ten będzie wykorzystywany do nadużyć w postaci niewdrażania technologii ograniczających emisję zanieczyszczeń do atmosfery i unikania modernizacji.
- Nowe przepisy przekazały w ręce marszałków ogromną odpowiedzialność. Zgodnie z nimi to marszałek województwa decyduje o ewentualnym przyznaniu operatorowi elektrowni odstępstwa od konieczności przestrzegania nowych limitów. Zaapelowaliśmy do marszałków, aby potraktowali przepisy jako dodatkowe oręże w walce o czystsze powietrze i stanęlina straży przestrzegania przez przemysł nowych wymogów. Jeśli zależy im na czystym powietrzu i zdrowiu mieszkańców nie powinni udzielać odstępstw- powiedziała Magdalena Zowsik z Greenpeace.
Średni wiek bloku węglowego to 40 lat
- Flota polskich elektrowni jest przestarzała, średni wiek bloku węglowego to ok. 40 lat. Jeśli uzyskają one odstępstwa, to tak jakby dostały pozwolenie by truć nas dużo powyżej limitów ustanowionych unijnymi przepisami. Z punktu widzenia organizacji pozarządowych, które od lat działają na rzecz poprawy jakości powietrza w Polsce, należy dążyć do wygaszenia działania starych elektrowni i stawiać na czyste technologie np. instalację odnawialnych źródeł energii. To pozwoli nie tylko na ochronę zdrowia, ale również na wzmocnienie konkurencyjności regionu i rozwój innowacyjnych, przyszłościowych miejsc pracy – dodała Marlena Kropidłowska, specjalistka ds. jakości powietrza w HEAL Polska.
Źródło: HEAL Polska