Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
18.04.2024 18 kwietnia 2024

Struk: nierzetelny raport OOŚ dotyczący przekopu Mierzei

Zarząd Województwa Pomorskiego negatywnie ocenił konsultowany przez RDOŚ raport oddziaływania na środowisko. Zdaniem marszałka Mieczysława Struka wydany raport jest nierzetelny i nie daje podstaw do podjęcia decyzji o realizacji przekopu.

   Powrót       11 lipca 2018       Planowanie przestrzenne   

Stanowisko Zarządu Województwa Pomorskiego z 10 lipca 2018 r., dotyczące oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięcia „Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską – lokalizacja Nowy Świat", zawiera 20 uwag ogólnych i 44 szczegółowe. Zarząd uznał raport oddziaływania na środowisko tej inwestycji(1), konsultowany przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Olsztynie, za „niepełny, nie w pełni rzetelny i niedający podstaw do podjęcia decyzji o uruchomieniu realizacji przekopu".

Stanowisko ZWP zostało już przesłane do RDOŚ w Olsztynie. Otrzymają go także Urząd Morski w Gdyni i RDOŚ w Gdańsku oraz ministerstwa: Inwestycji i Rozwoju oraz Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Do 12 lipca br. olsztyński RDOŚ prowadzi konsultacje społeczne w sprawie przekopu Mierzei Wiślanej. Z dokumentacją, na podstawie której ZWP wyraził swoje stanowisko, może zapoznać się każdy zainteresowany.

Analiza na podstawie starych danych

Raport, przygotowany przez Urząd Morski w Gdyni, potwierdza, że przekop przez Mierzeję może znacząco negatywnie wpływać na obszar Natura 2000 Zalew Wiślany. Dlatego też, zgodnie z prawem, istnieje obowiązek wykazania nadrzędnego interesu publicznego oraz braku rozwiązań alternatywnych. Rzetelnych informacji na ten temat w raporcie jednak brak.

Nasze stanowisko zawiera kilkadziesiąt uwag do konsultowanego przez RDOŚ w Olsztynie dokumentu. Ponieważ składamy je w trybie konsultacji społecznych, RDOŚ ma obowiązek odniesienia się do wniesionych uwag w uzasadnieniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji – mówi marszałek Mieczysław Struk. – Nasze uwagi mają charakter merytoryczny, liczymy więc na równie merytoryczne odpowiedzi – podsumowuje.

Próbując wykazać nadrzędny interes publiczny, raport stwierdza zapaść społeczno-gospodarczą Elbląga. W analizie powołuje się jednak na przestarzałe dokumenty i badania z 2013 r. Gdyby autorzy sięgnęli po najnowsze dane, z pewnością ich dokument byłby bardziej wiarygodny. A dane te wykazują, że zmniejszeniu w ostatnich latach populacji Elbląga towarzyszy wzrost liczby mieszkańców sąsiadujących gmin wiejskich. Podobnie jest także z liczbą bezrobotnych, która od 2013 r. spektakularnie spadła o połowę. W świetle tych danych przekop nie stanowi bezwzględnego warunku – jak podkreśla się w raporcie – dla rozwoju gospodarczego tego obszaru.

Przeszacowane założenia

W raporcie niedokładnie obliczono też korzyści, które przyniosłaby budowa drogi wodnej. Zakłada się znaczący wzrost przeładunków w porcie w Elblągu do 20 mln ton (w 2017 r. było to 200 tys. ton). Tym samym, raport stawia potencjał portu elbląskiego na równi z gdyńskim, który ma 10 terminali przeładunkowych, 15 regularnych połączeń liniowych i możliwość przyjmowania znacząco większych statków niż kiedykolwiek Elbląg będzie mógł. Ponadto zakłada wzrost ruchu pasażerskiego do poziomu, jaki obecnie odnotowywany jest w Gdańsku (210 tys. osób rocznie w 2017 r.).

Przyjęcie tych założeń zaburza kolejne dane, które mają wykazywać korzyści budowy przekopu: przyrost miejsc pracy, wzrost przychodów podatkowych i oszczędności budżetowych. – Niestety dokument zawiera szeroki wachlarz uproszczeń i przekłamań, których nie sposób zignorować. Dlatego też wnosimy nasze zastrzeżenia do tego projektu – podkreśla marszałek.

„To nie jest strategia naszego województwa"

Raport zawiera stwierdzenia, że budowa drogi wodnej wpisuje się w plany strategiczne województwa pomorskiego. – Dokumentacja zawiera wiele błędów, choćby takich, że powołuje się na nieaktualne i nieobowiązujące dokumenty strategiczne naszego województwa – mówi Struk. – Poza tym raport zawiera też kompletnie fałszywe i dyskwalifikujące jego rzetelność twierdzenia, jakoby budowa drogi wodnej (w tym przekop Mierzei) wpisywała się w Strategię Rozwoju Województwa Pomorskiego 2020, Plan zagospodarowania przestrzennego województwa pomorskiego 2030 i Regionalny Program Strategiczny w zakresie transportu Mobilne Pomorze – tłumaczy marszałek Mieczysław Struk. – Owszem, w tych dokumentach wskazuje się potrzebę poprawy dostępności do portów Zalewu Wiślanego, ale przede wszystkim poprzez likwidację istniejących barier prawnych, a także poprzez rozwój śródlądowych dróg wodnych. Żaden z tych dokumentów nie wskazuje potrzeby budowy przekopu Mierzei – dodaje marszałek.

W raporcie przytoczono m.in. nieobowiązujący już Program ochrony środowiska województwa pomorskiego na lata 2013-2016 z perspektywą do roku 2020. Obecnie obowiązuje Program ochrony środowiska województwa pomorskiego na lata 2018-2021 z perspektywą do roku 2025, przyjęty przez Sejmik Województwa Pomorskiego 26 lutego br. Wśród jego celów znajduje się m.in. ochrona krajobrazu i różnorodności przyrodniczej, a budowa drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską (w tym przekopu) stoi w sprzeczności z tymi celami.

Nierzetelny bilans korzyści i strat

Zawarte w Raporcie stwierdzenia o podniesieniu walorów turystycznych obszaru oddziaływania inwestycji są niezrozumiałe i nieuzasadnione. Są też sprzeczne z konkluzją raportu, która mówi, że „jedyne oddziaływania, którym nie można przeciwdziałać, minimalizować ani kompensować to stwierdzony znaczący negatywny wpływ na unikatowy krajobraz Mierzei Wiślanej". W dokumencie zabrakło oceny oddziaływania na wszystkie obszary Natura 2000, które są w zasięgu przedsięwzięcia. Zdaniem Zarządu Województwa Pomorskiego (co zresztą potwierdza treść raportu) przekop to kompletna dewastacja krajobrazu Mierzei Wiślanej, która spowoduje utratę walorów przyordnicznych 6 do 10 km plaży.

Niestety konflikt z mieszkańcami mierzei i części gmin nadzalewowych, którzy nie zgadzają się z decyzją rządu, również został potraktowany w raporcie zdawkowo.

Jest alternatywa

Już w kwietniu ZWP negatywnie odniósł się do projektu budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Zamiast tej kosztownej i szkodliwej dla natury inwestycji zaproponował wsparcie alternatywnego rozwiązania, jakim jest szlak wodny przez Noteć, Wisłę, Szkarpawę i Nogat. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego wydano na ten cel już ponad 80 mln zł.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

Przypisy

1/ Cały czas trwają jeszcze konsultacje społeczne dotyczące przekopu mierzei. Dokumentacja inwestycji została udostępniona w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie przy ul. Dworcowej 60 (pokój nr 27) oraz w Wydziale Spraw Terenowych przy ul. Wojska Polskiego 1 w Elblągu. Do 12 lipca 2018 r. jest szansa, by się z nią zapoznać. Można wystąpić o wgląd do dokumentów w formie elektronicznej, pisząc na adres sekretariat.olsztyn@rdos.gov.pl. Każdy może też wyrazić własne zdanie na temat raportu do 12 lipca 2018 r. bezpośrednio w siedzibie olsztyńskiego RDOŚ lub na ww. adres mailowy. Do złożonych w terminie uwag i wniosków RDOŚ odniesie się w uzasadnieniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Usługi ekosystemowe ponad funkcje gospodarcze. Jak mądrze zarządzać wodami w Polsce? (20 grudnia 2023)Woda nadal w Ministerstwie Infrastruktury. Rozporządzenia w RCL (19 grudnia 2023)Zrównoważony transport? Komisja Europejska chce wesprzeć rozwój transportu kombinowanego (09 listopada 2023)Program Hydrostrateg. Dostępne dofinansowanie na projekty wodne (27 września 2023)Grupa Azoty: wiosną ruszą prace budowlane w ramach odtworzenia Odrzańskiej Drogi Wodnej (15 listopada 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony