Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
11.08.2025 11 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Emissions Gap Report 2022: Brak ambicji klimatycznych przełoży się na wzrost temperatury o 2,6°C

Najnowsze dane wskazują, że zobowiązania klimatyczne stron Porozumienia paryskiego są „żałośnie niewystarczające”. Jeśli nie uda się ograniczyć emisji gazów cieplarnianych, globalna temperatura do końca stulecia wzrośnie nawet o 2,6°C.

   Powrót       02 listopada 2022       Ryzyko środowiskowe   

Najnowszy raport(1) „Emissions Gap Report 2022: The Closing Window – Climate crisis calls for rapid transformation of societies” ostrzega, że świat nie będzie w stanie ograniczyć wzrostu temperatury zgodnie z założeniami Porozumienia paryskiego.

- Aby znaleźć się na drodze do ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5°C, musielibyśmy do 2030 r. ograniczyć obecne emisje gazów cieplarnianych o 45%. W przypadku 2°C musielibyśmy ograniczyć je o 30%. Podejście stopniowe nie jest już możliwe, potrzebujemy transformacji całego systemu – mówi dyrektor wykonawcza Programu Środowiskowego Organizacji Narodów Zjednoczonych (UNEP) Inger Andersen.

O poprzednich edycjach raportu „Emission Gap” pisaliśmy tu: 2018 r., 2019 r., 2020 r.

Mało ambitne NDC

Opublikowany na kilka dni przed rozpoczęciem 27. sesji Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (COP27) raport podejmuje temat tzw. luki emisyjnej, czyli różnic między poziomem emisji gazów cieplarnianych, który pozwoli zapobiec najgorszym skutkom zmian klimatu, a poziomami emisji, jakie wynikają ze zobowiązań klimatycznych państw, które przystąpiły do Porozumienia paryskiego. Zobowiązania te zawarte są w aktualizowanych przez strony Porozumienia tzw. NDC (ang. Nationally Determined Contributions).

Jak wynika z przedstawionych danych, obowiązujące obecnie NDC przełożą się na wzrost temperatury o 2,4-2,6°C do końca tego stulecia. Pomimo decyzji podjętej podczas COP26 o wzmocnieniu zobowiązań klimatycznych, postępy w tym zakresie są „żałośnie niewystarczające”. – Przedłożone wówczas NDC zmniejszają przewidywane globalne emisje gazów cieplarnianych w 2030 r. o zaledwie 0,5 gigatony ekwiwalentu CO2 - czyli mniej niż jeden procent - od prognozowanych globalnych emisji w 2030 r. – wyjaśnia UNEP. - Ten brak postępu sprawia, że świat zmierza w kierunku wzrostu temperatury znacznie powyżej celu wyznaczonego w Porozumieniu paryskim, czyli znacznie poniżej 2°C, a najlepiej 1,5°C. Szacuje się, że bezwarunkowe NDC dają 66% szans na ograniczenie globalnego ocieplenia do około 2,6°C w ciągu stulecia. W przypadku warunkowych NDC, czyli tych, które są uzależnione od wsparcia zewnętrznego, wzrost temperatur zmniejsza się do 2,4°C. Kontynuacja obecnych polityk doprowadzi do wzrostu temperatury o 2,8°C, podkreślając wpływ luki między obietnicami a realnymi działaniami na globalną temperaturę – dodano.

Nowe i zaktualizowane NDC przedłożone od czasu COP26 zmniejszają przewidywane globalne emisje gazów cieplarnianych w 2030 r. o zaledwie 0,5 gigatony ekwiwalentu CO2 w porównaniu z prognozami emisji opartymi na zobowiązaniach do łagodzenia skutków zmian klimatu z COP26.

Działania potrzebne tu i teraz

W raporcie stwierdza się, że choć ​​transformacja w kierunku zerowych emisji gazów cieplarnianych netto w energetyce, przemyśle, transporcie czy sektorze budownictwa jest w toku – w najbliższym czasie musi znacznie przyśpieszyć. Jak wyjaśniono, aby spełnić cele zawarte w Porozumieniu paryskim, „świat musi zredukować gazy cieplarniane do bezprecedensowego poziomu w ciągu najbliższych ośmiu lat”. Autorzy raportu mówią wprost - niewystarczające postępy w działaniach na rzecz klimatu sprawiły, że „jedyną opcją” jest​​ szybka transformacja światowych gospodarek.

- To trudny, a niektórzy powiedzieliby, że niemożliwy, nakaz zreformowania światowej gospodarki i zredukowanie prawie o połowę emisji gazów cieplarnianych do 2030 r., ale musimy spróbować – powiedziała Andersen. - Każdy ułamek stopnia ma znaczenie: dla wrażliwych społeczności, gatunków i ekosystemów oraz dla każdego z nas. Nawet jeśli nie osiągniemy naszych celów na 2030 r., musimy dążyć do jak największego zbliżenia się do 1,5°C – dodała.

Joanna Spiller: Dziennikarz, inżynier środowiska

Przypisy

1/ Emissions Gap Report 2022: The Closing Window – Climate crisis calls for rapid transformation of societies:
https://www.unep.org/resources/emissions-gap-report-2022

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

OX2 i WiseEuropa łączą deweloperów OZE i NGO wokół wniosków z projektu Wind4Bio (28 lutego 2025)Branża cementowa pracuje nad technologią wychwytywania CO2 (26 lutego 2025)Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać (26 lutego 2025)NFOŚiGW wspiera rozwój OZE i magazynowanie ciepła w Gliwicach (26 lutego 2025)Jeden cykl destrukcji. Płoną lasy, płonie infrastruktura, cierpi także klimat (24 lutego 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony