Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
09.12.2023 09 grudnia 2023

Wartość deszczówki rośnie – dla tych, którzy potrafią ją zagospodarować

Rozbudowa miast, wielkich betonowych powierzchni sprawiła, że w obliczu coraz częściej występujących gwałtownych zjawisk pogodowych, pojawił się problem zagospodarowania wód opadowych. Deszczówka wraca do łask, a retencjonowanie nie jedno ma imię.

   Powrót       13 marca 2019       Woda   

Z jednej strony nieprzepuszczalne powierzchnie sprawiają, że kanalizacja czy sieci deszczowe są przeciążone i nie mogą przyjąć kolejnych porcji wody. Z drugiej strony wreszcie zaczynamy rozumieć, że woda opadowa to cenny zasób, a nie problem, którego należy się pozbyć. M.in. o tym, jak powinno wyglądać systemowe podejście do zarządzania zasobami wodnymi, dyskutowano podczas konferencji Stormwater 2019 w Gdańsku.

Systemowe myślenie i efekt skali

Dr Mark Fletcher reprezentujący Arup Fellow z Wielkiej Brytanii wskazywał, że systemy miejskie są skomplikowane i wzajemnie przenikające się. Musimy pamiętać, że każdy z nich ma swoje wewnętrzne i zewnętrzne zależności, bo przecież nie funkcjonują w izolacji, a wręcz przeciwnie - są od siebie uzależnione. Jego zdaniem zrozumienie tych wzajemnych interakcji jest kluczowe dla adekwatnego zarządzania sytuacjami niepożądanymi, w tym kataklizmami pogodowymi. Podkreślał, że wód opadowych nie można rozpatrywać odrębnie, tylko myśleć o nich w kategoriach systemowego zagospodarowania zasobów wodnych.

- Drugim ważnym elementem jest kwestia skali, w jakiej patrzymy na problemy. Mianowicie na wodę deszczową powinniśmy patrzeć w skali zlewni, a nie w skali granic jednego miasta – przekonywał dr Fletcher. Ważne jest zidentyfikowanie, kto i za co odpowiada w całym cyklu wodnym. Podkreślał wagę błękitnych i zielonych rozwiązań dla miast. Podał przykład Nowego Jorku, w którym jednym ze sposobów zagospodarowania nadmiaru wody pojawiającego się w wyniku gwałtownych burz jest bioreagowanie, czyli sadzenie rabat kwietnych, które wchłaniają wodę opadową. Jeśli będzie ich 20, to nie odczujemy efektu, ale już kilkadziesiąt tysięcy takich rabat: gąbek retencyjnych, pozwoli uzyskać efekt skali.

Ramy odporności miast

- Polska powinna kooperować z innymi krajami i łączyć się z innymi bazami danych po to, żeby zrozumieć, w jaki sposób zmieniają się wzorce opadowe w tym regionie – rekomendował dr Fletcher. Mamy do czynienia z wieloma rodzajami presji, które związane są ze zmianą klimatu, więc kiedy klasyfikujemy te potencjalne szoki, presje i zdarzenia ekstremalne, to musimy wiedzieć, jaki mogą mieć wpływ na nasze miasta. - To dopiero jest punkt wyjścia do wypracowania ram odporności w miastach, który pozwoli nam reagować na szereg różnych zdarzeń, musimy więc przewidywać, dostosowywać się, reagować i uczyć się po to, żeby chronić zdrowie publiczne i minimalizować zakłócenia gospodarcze – podsumował.

Da się, czyli bydgoski sposób na wody opadowe i roztopowe

Konkretną odpowiedzią na rekomendacje prelegenta z Wielkiej Brytanii było wystąpienie Stanisława Drzewieckiego, prezesa MPWiK w Bydgoszczy, który przedstawił standardy dla wód opadowych i roztopowych. Zostały one wypracowane w ramach projektu „Bydgoska retencja +2050”. Podjęcie praktycznych zagadnień z wskazaniem „wytycznych”, jak te zasoby wodne zagospodarować, jest unikatowym i pionierskim projektem. Prezes Drzewiecki zapowiedział, że dobre praktyki zostaną opublikowane, aby i inne miasta mogły z nich korzystać. - Zakładamy, że standardy dla wód opadowych to projekt wieloletni, wieloetapowy, w którym osiągnięcia bydgoskie będą rozwijane o kolejne doświadczenia własne i innych ośrodków – skonkludował.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji Teraz SamorządWięcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Wrocław chce lepiej gospodarować wodami opadowymi. Przedstawia swoją strategię (05 października 2023)Po co jeździć na konferencje? (20 września 2023)Program „Moja Woda”. Pula środków w 3. edycji zwiększona do 230 mln zł (28 sierpnia 2023)Retencja a plany zagospodarowania przestrzennego? Poradnik dla samorządów łączy urbanistów i ekologów (22 marca 2023)4 zbiorniki i 60 tys. m sześc. pojemności – Wrocław finalizuje inwestycję w retencję (28 listopada 2022)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony