Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

Recyklerzy: "Musimy sami wziąć się za edukację fachowców dla naszej branży”

- W Polsce brakuje kadry dla branży recyklingu, a dzisiejsi jej specjaliści swoje umiejętności zdobyli na zasadzie “learning by doing” - mówił Andrzej Kubik z firmy Replas, podczas tegorocznej edycji targów POLECO.

   Powrót       20 października 2022       Odpady   
Segregacja odpadów

Podczas dyskusji “Dobre praktyki na rynku recyklingu tworzyw sztucznych”, Anna Kozera-Szałkowska, dyrektor Zarządzająca Plastics Europe Polska, zapytała przedstawicieli branży odpadowej o kondycję recyklingu w kraju i praktyki oraz rozwiązania mogące zwiększyć poziom odzyskiwania tworzyw sztucznych w Polsce. Jako najważniejsze przykłady wskazano kwalifikacje, edukację i ROP.

Wykwalifikowany personel

Jako pierwszy głos zabrał Marcin Jabłoński, Plant Manager w PRT Radomsko Sp. z o.o., i wskazał na kwalifikacje personelu. Jego zdaniem postawienie na dobrze wykwalifikowanych pracowników jest najlepszą praktyką oraz inwestycją, która nie może zawieść.

- Taśmę do sortowania może sobie kupić każdy, ale o sukcesie recyklera decyduje dobra i wykwalifikowana załoga. (…) w ciągu niespełna dziesięciu lat funkcjonowania, wydajność naszej instalacji podnieśliśmy o 20 proc. Ten bardzo dobry wynik nie byłby możliwy bez cierpliwości, wiary, ale przede wszystkim umiejętnościom personelu - mówił Jabłoński.

Z kolei firma DP Recykling zajmująca się odzyskiwaniem poliolefinów swój sukces zawdzięcza przede wszystkim współpracy z ekspertami oraz lokalnymi centrami np. Regionalnymi Instalacjami Przetwarzania Odpadów Komunalnych.

- Oprócz wykwalifikowanego personelu stawiamy także na ciągłe ulepszanie naszego parku maszynowego o innowacje i technologie, które staramy się pozyskiwać we współpracy z uczelniami m.in. z Politechniką Śląską - mówiła Agnieszka Zawiślak.

Czytaj: Wydłużenie decyzji administracyjnych w gospodarce odpadami

Edukacja i poziom odzysku

Andrzej Kubik z firmy “Replas” zwrócił uwagę na rolę edukacji dotyczącej segregowania i odzyskiwania odpadów w branży recyklingowej. Zdaniem Kubika w Polsce brakuje kadry dla branży recyklingu, a dzisiejsi jej specjaliści swoje umiejętności zdobyli na zasadzie “learning by doing”. To się jednak zmienia.

- Od niedawna w Polsce zaczęła funkcjonować inicjatywa edukacyjna, która kształci przyszłych recyklerów. W podkarpackim Zarzeczu, na terenie byłego technikum rolniczego powołano pierwszy taki kierunek na poziomie szkoły średniej: technik ochrony środowiska ze specjalnością recykling. Póki co mamy tylko sześcioro uczniów, ale wierzymy, że to początek dobrej zmiany. Jesteśmy także w porozumieniu z uczelniami wyższymi, które chętnie przyjmą naszych absolwentów do dalszego kształcenia na poziomie akademickim. Chociaż odpowiednie kształcenie kadr nie należy do obowiązków przedsiębiorców, a do ministerstwa, to musimy się skrzyknąć i sami wziąć się za edukację fachowców dla naszej branży - podkreślił Kubik.

Marcin Jabłoński zwrócił uwagę, że jednym z największych problemów chyba wszystkich recyklerów nie jest brak technologii sortowania, ale pozyskanie dobrego i czystego surowca. Jako rozwiązanie tego problemu wskazał upcycling, a także akcje edukacyjne, np. szkolne zbiórki nakrętek oraz kampanie informacyjne poświęcone segregacji odpadów komunalnych.

- Zbiórki odpadów tworzyw sztucznych, w szczególności PET, który najbardziej nas interesuje, to wciąż działka, która w Polsce wymaga znacznej poprawy. W tym momencie zbiera się około połowę materiału, który trafia na rynek, co nie wystarcza do zaspokojenia potrzeb recyklerów w Polsce i dlatego musimy sprowadzać surowce z zagranicy. Aby nie marnować dobrych surowców, potrzebna jest elementarna wiedza na temat sortowania odpadów. Wszyscy obywatele powinni wiedzieć, że opakowanie po jogurcie powinno iść do żółtego worka, a nie do zmieszanych - podkreślił Jabłoński.

Zdaniem przedstawiciela PRT Radomsko Sp. z o.o., aby zobaczyć efekty inwestycji w recykling w Polsce, kluczowe jest podniesienie poziomu odzysku. Oprócz akcji i kampanii edukacyjnych, fundamentalne jest także wprowadzenie długo zapowiadanego systemu kaucyjnego.

Faktyczne, a nie teoretyczne wprowadzenie ROP

Oprócz dobrych praktyk, wszyscy uczestnicy panelu podkreślili, że wprowadzenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) jest kluczem do sukcesywnego stosowania recyklatu w produktach, bez którego nie dojdzie do zamknięcia obiegu w gospodarce.

- Wprowadzenie ROP, którego częścią będą system depozytowo-kaucyjny oraz tzw. reguła kosztu netto, w którym cena recyklatu będzie konkurencyjna do oryginalnego surowca, to jedyna droga, aby recykling w Polsce nie tylko udrożnić, ale usprawnić. Wiemy o tym my, recyklerzy, ale wydaje się nie wiedzieć sam legislator - powiedział Andrzej Kubik.

Mariusz Rajca, prezes Zarządu Spółki TOMRA, podkreślił, że ROP jest fundamentem sprawnego obiegu surowców w Polsce, zarówno dla recyklerów, jak i producentów.

- To ci, którzy pakują swoje produkty w opakowania, muszą przejąć odpowiedzialność również za to, aby zapewnić strumień do zakładów. Dopóki nie powstanie sprawny kanał komunikacji między tymi ośrodkami, dopóty nie zobaczymy postępu i recyklingowi w Polsce będziemy poddawali marginalne ilości odpadów. Efektem tego będą wartościowe surowce zalegać nie tylko na składowiskach i w spalarniach, ale także w naszych wodach, rzekach i lasach - podsumował Rajca.

Damian Nowicki: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Sukces systemu kaucyjnego zależy w dużej mierze od niezawodności automatów zwrotnych (26 kwietnia 2024)Nowe przepisy PE ws. recyklingu opakowań, łagodzenia wpływu firm na środowisko i cel zerowego zanieczyszczenia (25 kwietnia 2024)Aby Polska stała się liderem recyklingu w regionie potrzeba wspólnej mobilizacji (22 kwietnia 2024)Przesunięcie dla napojów mlecznych i uprawnienia kontrolne. O systemie kaucyjnym przed Dniem Ziemi (19 kwietnia 2024)W 2024 r. Polska ma zapłacić 2,3 mld zł podatku od plastiku. Szacunki MKiŚ (18 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony