© I LOVE ADVANTURE
Skutki zmiany klimatu widoczne są już dziś. Jak wynika z danych Europejskiej Agencji Środowiska (ang. European Environmental Agency, EEA), w latach 1980–2021 w Europie w wyniku powodzi, burz, fal upałów czy pożarów lasów, śmierć poniosło prawie 195 tys. osób. W tym samym czasie ekstremalne zjawiska pogodowe i klimatyczne spowodowały w straty gospodarcze szacowane na 560 mld euro (z czego tylko 30% podlegało ubezpieczeniom). Dane EEA wskazują, że za ponad 159 tys. przedwczesnych zgonów (81%) odpowiadały występujące w ciągu ostatnich czterech dekad fale upałów (szczegóły na grafice).
- Istnieje pilna potrzeba zwiększenia skali wdrażanych środków adaptacyjnych, takich jak plany działania związane z falami upałów, zwiększenie liczby zielonych i niebieskich przestrzeni w miastach, które mogą obniżyć temperatury i zmniejszyć ryzyko powodzi, czy poprawa nadzoru i wczesnego ostrzegania przed chorobami zakaźnymi wrażliwymi na zmianę klimatu – wskazuje EEA.
Ciepło, cieplej, gorąco
EEA podkreśla, że ze względu na zmieniający się klimat, coraz częściej doświadczamy ekstremów pogodowych. Co zatem może przynieść zbliżające się lato? Naukowcy roztaczają pesymistyczną wizję przyszłości.
- Zwłaszcza w południowej Europie może być ponad 60 letnich dni, w trakcie których będą panować niebezpieczne dla zdrowia warunki, co oznacza większą liczbę zgonów i hospitalizacji, zwłaszcza wśród osób starszych i chorych – podaje EEA.
Agencja wskazuje ponadto, że wzrośnie liczba intensywnych opadów, nastąpi wyraźny wzrost liczby dni z wysokim zagrożeniem pożarowym, a susze staną się coraz dotkliwsze. - Długoterminowe prognozy klimatyczne wskazują, że Europa Południowa i Środkowa stanie się jeszcze bardziej sucha i gorąca w XXI wieku, co będzie miało katastrofalne konsekwencje dla sektora rolnictwa. Oczekuje się, że całkowite straty gospodarcze we wszystkich sektorach gospodarki związane z suszami wzrosną do końca tego stulecia z obecnych 9 mld euro rocznie do 25 mld euro rocznie przy wzroście temperatur o 1,5°C, 31 mld euro rocznie przy ociepleniu o 2°C i 45 mld euro przy ociepleniu o 3°C – szacuje EEA.
Czytaj też: Globalne rekordy temperatur dopiero przed nami. Co czeka nas w najbliższych pięciu latach?
Jak dodano, wzrost średniej globalnej temperatury o 3°C spowodowałby, że liczba ludzi zamieszkujących w pobliżu dzikich terenów narażonych na wysokie lub ekstremalnie wysokie zagrożenie pożarowe przez co najmniej 10 dni w roku wzrosłaby o 15 mln (+24%).
Denga, Zika, Vibrio i malaria
Globalne ocieplenie sprzyjać będzie także rozprzestrzenieniu się chorób. - Cieplejszy klimat oznacza, że zarówno gatunki endemiczne, jak i inwazyjne mogą rozprzestrzeniać się dalej na północ lub występować na większych obszarach niż w przeszłości – wyjaśnia Agencja.
Jakie zatem choroby mogą rozprzestrzeniać się w Europie na nieznaną dotąd skalę? Przewiduje się, że w dużej części Europy, zwłaszcza zachodniej, do końca wieku będą panować odpowiednie warunki dla komara tygrysiego - gatunku komara, który może przenosić dengę, zika i chikungunya. W basenie Morza Bałtyckiego już dziś natomiast warunki coraz bardziej sprzyjają bakterii Vibrio. Zakażenie nią może prowadzić do poważnych infekcji przewodu pokarmowego, skóry i uszu, a w niektórych przypadkach nawet do śmierci.
Wzrost temperatur może doprowadzić także do ponownego pojawienia się malarii na kontynencie. - Zwiększone opady deszczu i obecność stojącej wody tworzy więcej siedlisk dla komarów, a wyższe temperatury zwiększają częstość ukąszeń komarów i rozwój pasożyta Plasmodium, który powoduje malarię – podano.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska
