Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
28.04.2024 28 kwietnia 2024

MEW ma dać bezpieczeństwo. Ale jak ochronić same farmy?

Morska energetyka wiatrowa (MEW) od początku rozwoju jest obiektem zainteresowania środowisk związanych z obroną państwa i bezpieczeństwem. Czy jesteśmy w stanie ochronić infrastrukturę krytyczną na Morzu Bałtyckim?

   Powrót       16 czerwca 2023       Energia   

Wydarzenia z ostatniego roku spowodowały, że MEW stała się przedmiotem uwagi służb wojskowych i bezpieczeństwa czy NATO. Wszystko za sprawą m.in. zniszczenia gazociągu Nord Stream 2 oraz sygnałów krajów europejskich o wzmożonym zainteresowaniu służb rosyjskich funkcjonowaniem infrastruktury energetycznej, w tym MEW. Dla Polski kluczowe jest m.in. zabezpieczenie rurociągu Baltic Pipe, ale także przyszłych instalacji wytwórczych, jak elektrownie wiatrowe, a w przyszłości, być może, elektrolizery.

Morze Bałtyckie na świeczniku

Prof. dr hab. Piotr Mickiewicz z Zakładu Polityk Publicznych i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego zauważa, że zmiany, jakie wprowadzono w doktrynie morskiej Rosji oraz doświadczenia z działań na Morzu Czarnym, pozwalają na postawienie tezy, iż Bałtyk stanie się akwenem kreowania różnego rodzaju incydentów morskich i powietrznych oraz prowadzenia działań sabotażowo-dywersyjnych. Za szczególnie podatne na działania tego typu uznać należy MFW.

- Obecnie przygotowywany system ich ochrony jest skoncentrowany na likwidacji zagrożeń wynikających z ich eksploatacji, a nie ochrony przed działaniami zewnętrznymi. Zmodyfikowany system ochrony MFW składać powinien się z dwóch kompatybilnych części tj. z doczasowego, ale rozszerzonego sytemu ochrony biernej instalacji morskich, oraz sytemu monitoringu i reakcji na potencjalne zagrożenia w obrębie ich ulokowania. Realizować go powinny jednostki morskie i powietrzne posiadające potencjał do wymuszenia rezygnacji z prowadzenia żeglugi w akwenach uznanych za poddane ochronie przez siły NATO – wyjaśnia prof. Mickiewicz.

W ocenie eksperta obecnie stosowane ­­rozwiązania tzw. ochrony biernej mają ograniczone walory ochronne. Rozwiązaniem jest natychmiastowe zobligowanie inwestorów MFW do obowiązkowego montażu na instalacjach wiatrowych systemów monitoringu i rozpoznania obiektów powietrznych, nawodnych i podwodnych w postaci minimum hydroakustycznych systemów wykrywania, barier magnetycznych i sensorów optycznych.

Czytaj też: Morskie farmy wiatrowe pod ochroną wojska. Projekt zmiany ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich

Zasadniczym problemem jest praktycznie całkowita niezdolność do monitorowania sytuacji podwodnej wokół instalacji – zauważa prof. Mickiewicz. Potrzebne jest włączenie systemów obserwacji wiatraków do krajowego systemu obserwacji w sposób zapewniający stały monitoring w czasie rzeczywistym.

- Siły te należy przygotować do prowadzenia działań podobnych do procedur stosowanych w ramach tzw. blokady morskiej. Zaliczyć do nich należy zwłaszcza: procedury wykrycia jednostki (weryfikacji jednostki jako podejrzanej o działania niezgodne z prawem), sposoby jej śledzenia, skryte podejście do niej i zatrzymanie oraz przeprowadzenie kontroli z uwzględnieniem możliwości zastosowania siły w celu przełamania oporu załogi i zasad współdziałania z siłami wsparcia, zwłaszcza statkami powietrznymi – wyjaśnia.

Nie zapominajmy o współpracy międzynarodowej

Krzysztof Jaworski, manager ds. rozwoju w Natural Power, także wskazuje, że instalacja MFW w środowisku morskim może powodować zakłócenia pracy systemów radarowych, komplikując tym samym dynamikę obrony powietrznej oraz bezpieczeństwa morskiego.

- Nie jest to zagadnienie ograniczające się jedynie do regionu bałtyckiego; jest to globalne wyzwanie, które wymaga sformułowania innowacyjnych i skutecznych rozwiązań na poziomie współpracy międzynarodowej, zarówno sektora prywatnego, jak i publicznego. Złożoność zagadnień związanych z zagwarantowaniem bezpieczeństwa wymaga wdrożenia solidnych środków cyberbezpieczeństwa, co nie jest możliwe bez ścisłej współpracy między krajami całego regionu – mówi.

Rząd wprowadza regulacje

W maju 2023 r. do Sejmu trafił projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich oraz niektórych innych ustaw (UD 381). Ma on zapewnić możliwość skutecznego oddziaływania Sił Zbrojnych RP na zagrożenia związane z atakami na infrastrukturę energetyczną znajdującą się na morzu, w tym morskie farmy wiatrowej, podmorskie sieci elektroenergetyczne i światłowodowe czy rurociągi.

Patrycja Rapacka: Redaktor Publikacja wiatrowa 2023Artykuł został opublikowany w publikacji "Energetyka wiatrowa w Polsce 2023. Szanse i ryzyka w dobie kryzysu", pod patronatem merytorycznym PSEW. Zachęcamy do lektury on-line!

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Świetne regulacje, ale brak brandu? Debata „Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce” (24 kwietnia 2024)Energia z morza Cykl edukacyjnych vodcastów Ørsted oraz TOK FM (19 kwietnia 2024)Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024! (19 kwietnia 2024) Pierwsza z linii 400 kV offshore z pozwoleniem na budowę. Choczewo-Żarnowiec (17 kwietnia 2024)Jak zapewnić lokalne korzyści z elektrowni wiatrowych? Głos z Konfederacji Lewiatan (16 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony