Japoński koncern Panasonic będzie od listopada br. sprzedawać systemy generowania i magazynowania energii słonecznej w państwach południowo-wschodniej Azji i w Afryce, gdzie mieszkańcy mają ograniczony dostęp do źródeł prądu.
System składa się z paneli słonecznych, a także z akumulatorów, które w słoneczny dzień można w pełni naładować w pięć godzin - podaje producent. Ogniwo na jednym ładowaniu dostarcza energii wystarczającej na oświetlenie mieszkania przez około dobę.
System magazynowania energii słonecznej będzie sprzedawany w siedmiu państwach: Birmie, Wietnamie, Indonezji, Tajlandii, Etiopii, Tanzanii i na Filipinach. Kosztować ma ok. 150 dolarów za model z dwoma lampami LED, a z trzema - ok. 170 dolarów.
Z szacunków Międzynarodowej Agencji Energetycznej wynika, że na świecie ok. 1,3 mld ludzi żyje bez dostępu do energii elektrycznej. Panasonic zakłada, że panele słoneczne będą kupować osoby zarabiające rocznie 1,5 tys. - 3 tys. dolarów.
System paneli słonecznych ma zapewniać prąd nie tylko w domach, ale także w budynkach szkolnych, szpitalach, czy sklepach. Koncern chce do końca marca 2016 roku sprzedać ok. 10 tys. urządzeń. (PAP)