- Rząd Danii przeznaczył 518 mln koron (74 mln dolarów) na sfinansowanie dodatku do paszy, który zmniejszy o 30 proc. emisję metanu wydzielanego przez krowy - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera. Do emisji „krowich gazów” dochodzi głównie, kiedy zwierzęciu się odbija.
Metan, gaz cieplarniany znacznie silniejszy niż dwutlenek węgla, jest naturalnym produktem ubocznym trawienia u krów i innych przeżuwaczy. Dodatek do paszy ma hamować fermentację, do której dochodzi w żołądku zwierzęcia, a tym samym ograniczać wytwarzanie metanu.
Czytaj też: Maksimum 5 ton metanu na 1000 ton węgla od 2027 r. PE przyjmuje nowe przepisy
Dania zobowiązała się, że do 2030 r. zredukuje emisję gazów cieplarnianych o 70 proc. w stosunku do poziomu z 1990 roku. - Choć rolnictwo nie zostało jeszcze objęte żadnymi przepisami klimatycznymi, to branża obawia się, że ewentualny podatek od emisji wymusi na niej ograniczenie produkcji, a nawet zamknięcie gospodarstw - podkreśla Reuters.
- Ziemia uprawna stanowi połowę obszaru Danii, a rolnictwo odpowiada za około jedną trzecią krajowych emisji gazów cieplarnianych - przypomina duński think tank Concito.
Źródło:
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.