Posłowie nie poparli w środę wniosku PO o odrzucenie w całości rządowego projektu ustawy tworzącej Dyrekcję Ochrony Środowiska. Projekt trafi do prac w sejmowej komisji środowiska. Opozycja przekonuje, że jest to niepotrzebna ustawa kadrowa. Według MŚ nowa instytucja ma usprawnić funkcjonowanie dotychczasowych dyrekcji ochrony środowiska.
Nowela ustawy o zmianie ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko oraz niektórych innych ustaw zakłada powołanie Dyrekcji Ochrony Środowiska (DOŚ). Ma być ona państwową jednostką budżetową, kierowaną przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. W skład DOŚ będą wchodzić: centrala DOŚ (urząd zapewniający obsługę GDOŚ) i oddziały regionalne DOŚ (urzędy obsługujące RDOŚ). Organizację DOŚ oraz jej statut ma określić minister środowiska. Minister określi również liczbę regionalnych oddziałów dyrekcji.
Opozycja obawia się zwolnienia ponad 1000 pracowników RDOŚ
W środę jeszcze przed głosowaniem posłanka PO Gabriela Lenartowicz oraz Ewa Lieder z Nowoczesnej, krytykowały przygotowany przez rząd projekt. Według Lenartowicz ustawa pozwoli na "jednorazowe zwolnienie 1260 kompetentnych pracowników RDOŚ i zatrudnienie swoich lojalnych od nowa". Jej zdaniem projekt "rujnuje" system wydawania ocen oddziaływania na środowisko, które - jak podkreśliła - wydawane są również przy realizacji publicznych inwestycji. Z kolei posłanka Nowoczesnej krytykowała, że projekt konsultowany był jedynie przez 4 dni i trafił do instytucji przychylnych ministrowi środowiska.
Wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski tłumaczył we wtorek w Sejmie, że wprowadzenie zmiany organizacyjnych w strukturze obsługi Głównego i Regionalnych Dyrektorów Ochrony Środowiska ma na celu zwiększenie ich efektywności. - Obecnie funkcjonuje 17 odrębnych jednostek budżetowych, co powoduje np. dublowanie wielu czynności, a instytucje są coraz mniej wydolne w obliczu dużej liczby spraw, procedur i postępowań - argumentował. Jak podkreślał, projekt zakłada elastyczną strukturę DOŚ, umożliwia tworzenie bądź likwidowanie regionalnych struktur, dopasowanie wielkości Regionalnych Dyrekcji w zależności do potrzeb. (PAP)