Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
26.04.2024 26 kwietnia 2024

Akt oskarżenia za nielegalne składowanie odpadów komunalnych

   Powrót       02 października 2018       Odpady   

Prokuratura Okręgowa w Siedlcach skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Janowi M. Przedsiębiorcy grozi do pięciu lat więzienia za składowanie na należącej do niego działce zagrażających zdrowiu odpadów.

- W toku śledztwa prokuratorzy ustalili, że Jan M. w ramach prowadzonej działalności uzyskał wymagane prawem zezwolenia na rekultywację gruntów zdewastowanych, a następnie na przetwarzanie odpadów innych niż niebezpieczne – poza instalacjami i urządzeniami – polegające na wypełnianiu zdewastowanego wyrobiska po eksploatacji kruszywa naturalnego, zlokalizowanego na terenie jego działki – poinformował w poniedziałek PAP dział prasowy Prokuratury Krajowej.

Zamiast gruzu przywożono odpady komunalne

Rzeczniczka siedleckiej prokuratury prok. Krystyna Gołąbek doprecyzowała, że Jan M. (rocznik 1959) prowadził działalność, w której ramach zajmował się m.in. zbieraniem i transportowaniem konkretnych odpadów.

Składować miał je na trzyhektarowej działce w Olszewicach w powiecie mińskim. W tym miejscu eksploatowano kiedyś kruszywo naturalne i Jan M. uzyskał w 2012 r. pozwolenie na rekultywację tego terenu. Miał tam zwozić niegroźne odpady, czyli przede wszystkim gruz.

Kontrole przeprowadzane przez burmistrza Kałuszyna, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Warszawie i Urząd Miasta Kałuszyna wykazały, że "na wyrobisko przywożone są odpady komunalne, zawierające tworzywa sztuczne, folię, gumę, worki foliowe wypełnione liśćmi. Były to inne odpady niż wymienione w decyzjach zezwalających Janowi M. na składowanie odpadów – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Prokuratura powołała biegłego z zakresu geologii i ochrony środowiska. Z jego opinii wynikało, że działalność Jana M. "oddziaływała negatywnie na wody podziemne", a warunki, w których odpady były składowane "mogły zagrażać zdrowiu człowieka i spowodować istotne obniżenie jakości wód podziemnych".

- Mężczyzna nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień – powiedziała prok. Gołąbek. 59-letni mężczyzna był wcześniej karany.

Za czyn zarzucany Janowi M. grozi do pięciu lat więzienia. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Polska z ponad połową środków przeznaczonych na budowę infrastruktury tankowania wodoru (19 kwietnia 2024)Najpierw ROP, potem kaucja? Nie milkną głosy branży, resort trwa przy swoim (12 kwietnia 2024)Inteligentne pojemniki na odpady. Świętochłowice (12 kwietnia 2024)Jak minimalizować biogazowe ryzyka inwestycyjne? (08 kwietnia 2024)Rzecznik MŚP pisze do Premiera w sprawie systemu kaucyjnego (04 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony