W tym roku miasto Łódź przeznaczy 4,5 mln zł na dotacje do wymiany źródeł ogrzewania. Mogli się o nie ubiegać mieszkańcy kamienic wielorodzinnych, wspólnot i właściciele kamienic prywatnych.
Po rozpatrzeniu wniosków, które wpłynęły w pierwszym etapie tegorocznej edycji programu dotacji do wymiany źródeł ogrzewania Wydział ochrony środowiska i rolnictwa łódzkiego magistratu poinformował, że kwota 4,5 mln zł pierwotnie zarezerwowana na ten cel w budżecie przez radnych, wystarczy na dofinansowanie wszystkich wnioskodawców spełniających kryteria.
- Z naszych obserwacji, poczynionych podczas dwóch lat funkcjonowania programu, wynika, że mieszkańcy wspólnot wywierają coraz większą presję na zarządy i właścicieli, by przystępowali do programu wymiany źródeł ogrzewania, poprzez podłączenie budynku do sieci ciepłowniczej bądź gazowej. Dodatkowo walkę ze smogiem przyspieszy też uchwała łódzkiego Sejmiku, która nakazuje do 2027 r. zlikwidowanie na terenie województwa, a więc i w Łodzi, wszystkich "nieekologicznych" palenisk – podkreślił Krzysztof Honkisz z Wydziału ohrony środowiska i rolnictwa.
Dzięki miejskim dotacjom w ciągu dwóch lat udało się w Łodzi zlikwidować 2,5 tys. palenisk opalanych paliwami stałymi. W I kwartale 2019 r. od osób fizycznych wpłynęły 274 wnioski o dotacje, co spowodowało konieczność zabezpieczenia na ten cel 1,9 mln zł. Z kolei wspólnoty i prywatni właściciele kamienic złożyli 75 wniosków o dofinansowanie wymiany źródeł ogrzewania, jednak w trakcie ich weryfikacji i oceny stanu przygotowania do realizacji inwestycji okazało się, że 25 z nich nie spełnia warunków regulaminu.
Ponieważ maksymalna kwota dotacji to 50 tys. zł, obliczono, że z przewidzianej wcześniej puli uda się zapewnić wsparcie wszystkim wnioskującym spełniającym wymagania programu.
Według Honkisza, w łódzkim magistracie trwają też prace nad zmianą, która umożliwi ciągły nabór wniosków o dofinansowanie wymiany źródeł ogrzewania. Urzędnicy chcieliby znaleźć formułę, która pozwoliłaby na nabór wniosków przez cały rok i rozliczanie ich w kolejnych latach, ponieważ obecnie niektórzy beneficjenci programu mają problemy ze zrealizowaniem i rozliczeniem inwestycji do końca listopada.(PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.