
W zaakceptowanym 24 czerwca br. przez Komisję Europejską 14. pakiecie sankcji wobec Rosji znajduje się m.in. zakaz „wszelkich przyszłych inwestycji w realizowane w Rosji projekty dotyczące LNG”. Po dziewięciu miesiącach okresu przejściowego, zakazany zostanie również przeładunek rosyjskiego LNG na portach na terenie krajów UE. Oprócz tego zakaz obejmie przywóz rosyjskiego LNG do określonych terminali, niebędących połączonymi z unijną siecią gazociągów.
Dalsze ograniczenia dotyczą także wwozu na teren Rosji towarów, mogących wpływać na rozwój jej przemysłu, np. metali ziem rzadkich.
Czytaj też: OZE a bezpieczeństwo. Zamienimy rosyjską siekierkę na chiński kijek?
Państwa członkowskie dywersyfikują źródła i trasy dostaw nośników energii czy starają się szybciej przechodzić przez proces zielonej transformacji. Jak podaje Rada, import gazu z Rosji do krajów UE spadł w związku z tym z 40% ogółu importu w 2021 r. do 15% w 2023 r.
Przyjęcie już 14. pakietu sankcji wobec Rosji to kolejny krok, którym Unia Europejska wyraża potępienie dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W lutym pisaliśmy o tym, że wojna to także straty środowiskowe - jej pierwsze 18 miesięcy można było podsumować emisjami 150 mln ton ekwiwalentu CO2, czyli liczbie odpowiadającej poziomowi rocznych emisji Belgii. Już wtedy, według wyliczeń, rekompensata ze strony Rosji za związane z tym szkody powinna wynieść 9,6 mld dolarów.

Koordynatorka redakcji