Senat zdecydował w piątek, aby nie wprowadzać poprawek do nowelizacji ustawy o kontrolowaniu jakości paliw. Dzięki niej możliwa będzie kontrola najbardziej szkodliwych dla środowiska paliw z dużą zawartością siarki.
Główna Inspekcja Ochrony Środowiska będzie mogła kontrolować ciężkie oleje opałowe z zawartością siarki powyżej 1 proc. Dotąd przepisy wskazywały tylko, jak należy postępować z lekkim i ciężkim olejem opałowym, jeśli nie spełnia on określonych wymagań jakościowych. W konsekwencji tego podziału na rynku funkcjonują też paliwa opałowe, których nie można zakwalifikować do żadnej grupy w rozumieniu ustawy i w rezultacie nie można tych paliw skontrolować pod kątem zawartości siarki.
Implamentacja Seveso III
Senat nie wprowadził też poprawek do nowelizacji Prawa ochrony środowiska, która ma zapewniać lepszą ochronę przed katastrofami przemysłowymi, które mogą istotnie wpłynąć na środowisko czy ludzi. Nowela implementuje do polskich przepisów unijną dyrektywę Seveso III z 2012 roku ws. kontroli zagrożeń poważnymi awariami związanymi z substancjami niebezpiecznymi. Termin jej wdrożenia minął 31 maja br.
Nowe prawo dotyczy blisko 400 zakładów w Polsce, w tym zakładów o dużym ryzyku wystąpienia awarii przemysłowej i zakładów o zwiększonym ryzyku wystąpienia awarii przemysłowej. Przepisy mają zapewnić wysoki poziom ochrony ludzi, zdrowia i środowiska m.in. poprzez wzmocnienie dostępu społeczeństwa do informacji o zagrożeniach poważnymi awariami. Zakłady przemysłowe będą musiały np. na swoich stronach internetowych zamieszczać informacje o zagrożeniach, jakie mogą wystąpić w przedsiębiorstwie, o sposobach przeciwdziałania im, a także o wynikach kontroli bezpieczeństwa. (PAP)