Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
19.04.2024 19 kwietnia 2024

80 proc. wrocławskiego budżetu obywatelskiego to projekty „zielone”

Co popycha Wrocław do nieustającej walki o tytuł Zielonej Stolicy Europy? W których obszarach zrównoważonego rozwoju miasto robi najwięcej oraz w czym zaczyna przypominać inne „zielone” miasta w Europie? - o tym w wywiadzie z Magdaleną Piasecką, wiceprezydent Wrocławia.

   Powrót       27 grudnia 2017       Zrównoważony rozwój   
Magdalena Piasecka
Wiceprezydent Wrocławia

Teraz Środowisko: Co sprawia, że nie rezygnujecie Państwo ze starań o tytuł Zielonej Stolicy Europy (w tym roku miasto startuje po raz drugi)?

Magdalena Piasecka: Aplikowanie o tytuł Zielonej Stolicy Europy to doskonała okazja, by zaangażować mieszkańców, turystów oraz przedsiębiorców do współtworzenia przestrzeni miejskiej. Przekucie idei ZSE w działania poprawi nasze otoczenie, a przez to jakość życia. Działania te są czytelnym sygnałem rozwoju naszego miasta we właściwym kierunku, gdyż miarą rozwoju cywilizacyjnego jest dbałość o przyrodę, poprawa jakości środowiska naturalnego, natomiast dążenie do zachowania wzrostu różnorodności biologicznej jest wspólnym celem europejskim. Konkurs Zielonej Stolicy Europy ma na celu przede wszystkim zachęcenie miast do wdrożenia najlepszych praktyk poprawiających jakość życia mieszkańców, przy jednoczesnej dbałości o środowisko. Ten cel realizujemy i bez względu na to, czy w tym roku otrzymamy tytuł czy nie - z wybranej ścieżki rozwoju nie zejdziemy.

TŚ: Czy od zeszłego roku doszły jakieś konkretne działania, które polepszą wizerunek Wrocławia w oczach jurorów?

MP: Od ubiegłego roku, oprócz innowacji w zarządzaniu, wprowadziliśmy ideę zrównoważonego rozwoju jako główne założenie przyświecające rozwojowi miasta. Widać to doskonale w różnych obszarach aplikacji konkursowej dotyczących zagospodarowania gruntów, mobilności, wody w mieście i oczywiście tych związanych ze zmianami klimatu. Podeszliśmy kompleksowo do kwestii zarządzania miastem, tworząc Departament Zrównoważonego Rozwoju, powołując Ogrodnika Miejskiego, a także zwiększając nacisk na projekty „zielone” w Budżecie Obywatelskim. Realizujemy różne projekty, jak np. GrowGreen, które są odpowiedzią na lokalne wyzwania klimatyczne. Przez rok od złożenia pierwszej aplikacji we Wrocławiu wykonaliśmy przede wszystkim projekty podnoszące jakość przestrzeni publicznej: nowe przejścia dla pieszych np. na rondzie Reagana czy na ul. Świdnickiej, nowe odcinki dróg rowerowych (m.in. na Traugutta, Ślężnej, Powstańców Śląskich), kontrapasy rowerowe w centrum miasta czy nowe przejazdy pod mostami, zapewniające ciągłość tras wzdłuż rzeki. Posadziliśmy 3000 drzew przy ulicach, w parkach i zieleńcach. Stworzyliśmy także nowe zieleńce i kolejne odcinki bulwarów.

TŚ: Jak mieszkańcy mogą skorzystać na udziale Wrocławia w tym ważnym konkursie?

MP: Dzięki działaniom ukierunkowanym na zrównoważony rozwój mieszkańcy mogą liczyć na poprawę jakości życia m.in. pod kątem zieleni, transportu czy czystego powietrza. Dodatkowo aplikacja do ZSE jest udostępniana publicznie, dzięki czemu mieszkańcy w jednym dokumencie mają pogląd na to, co dzieje się w mieście oraz jakie są plany na najbliższą przyszłość. W ramach obchodów ZSE 2020 zwycięskie miasto otrzyma nagrodę pieniężną w kwocie 350 000 euro, którą przeznaczy na promocję ZSE i jej idei.

W liście zapraszającym Wrocław do złożenia aplikacji, dyrektor Sekretariatu Zielonej Stolicy Europy PJ Rudden wymienia korzyści, jakie przynosi uzyskanie tytułu, tj.: rozpoznawalność na arenie międzynarodowej, nowe kontakty i partnerstwa, nowe miejsca pracy czy przyciąganie wsparcia finansowego ze środków publicznych. Dodaje także, że aplikowanie daje energię do kontynuacji „zielonych” przedsięwzięć: według miast, które aplikowały już o tytuł, sam udział w procedurze konkursowej przynosi korzyści poprzez dokonanie oceny postępów oraz wytyczenie standardów w odniesieniu do innych miast.

Wrocław od momentu rozpoczęcia starań stał się członkiem Porozumienia Burmistrzów. Wszedł do prestiżowego grona członków ICLEI, stał się współtwórcą Agendy Wodnej (podpisanie deklaracji w Porto 29.09.2017 roku). Wiosną otrzymaliśmy od Komisji Europejskiej dofinansowanie na poziomie kilku milionów złotych na realizację projektu badawczego, w wyniku którego powstaną na Ołbinie parki kieszonkowe. Aktualnie mamy „zaaplikowany” w ramach konkursu Life projekt: "Deszcz to nie problem – zagospodarowanie wód opadowych w mieście". Przygotowujemy też kolejne aplikacje do konkursów Komisji Europejskiej, głównie związane z dostosowywaniem się do zmian klimatu.

TŚ: Które z kierunków zrównoważonego rozwoju są miastu najbliższe?

MP: Wszystkie kierunki są dla nas bardzo ważne. Niemniej jednak koncentrujemy nasze działania w tych obszarach, które według nas wymagają pilnej interwencji, tj. zrównoważona mobilność, efektywność energetyczna, gospodarka wodna, zieleń i adaptacja do zmian klimatu. Pracujemy nad rozwojem transportu publicznego oraz elektromobilności. Zachęcamy mieszkańców do rezygnacji z jazdy własnym samochodem i korzystania z komunikacji miejskiej lub samochodów miejskiej wypożyczalni samochodów elektrycznych – Vozilla. Dla rowerzystów budujemy nowe trasy rowerowe (mamy ich już 262 km). Ocieplamy budynki należące do zasobu komunalnego i zachęcamy prywatnych właścicieli do tego samego. Zieleń i adaptacja do zmian klimatu to bardzo szerokie zagadnienia, którym poświęcamy wiele czasu i działań. Nie zapominamy też o bardzo aktualnym wyzwaniu, jakim jest poprawa jakości powietrza. Ogłosiliśmy konkretny Wrocławski Program Antysmogowy. Przyjęliśmy, że Wrocław to miasto 3Z: Zdrowe, Zielone i Zadowolone. Tego założenia się trzymamy.

TŚ: Czy widzi Pani jakieś podobieństwa Wrocławia do Oslo albo Lublany?

MP: Wrocław, tak jak Oslo i Lublana, inwestuje w przyjazny dla mieszkańców i turystów transport rowerowy oraz publiczny. Podobnie jak one zrewitalizował nabrzeża i oddał je do użytkowania pieszym i rowerzystom. Tak jak Lublana intensywnie sadzi drzewa. W aplikacji o tytuł Zielonej Stolicy Europy Wrocław przedstawił projekt „GrowGreen” dofinansowany w ramach unijnego programu „Horizon 2020”. Jest to projekt naukowo-badawczy dotyczący łagodzenia skutków ekstremalnych zjawisk pogodowych poprzez wykorzystanie zielonej infrastruktury, np. parków kieszonkowych, parkletów czy ogrodów deszczowych. Zrealizujemy siedem zielonych mikroobszarów i zieloną ulicę, a lokalizację projektu wybraliśmy w oparciu o opinie ekspertów i propozycje mieszkańców (mieszkańcy pełnią w takich projektach niezwykle ważną rolę). Od 4 listopada 2017 r. działa wspomniana wypożyczalnia Vozilla - projekt podobny do tego w Lublanie. Oslo jest dla nas z kolei wzorem pod względem zaangażowania i determinacji w walce o zdobycie tytułu. Jest taka tendencja, że miasta, które dotychczas otrzymały tytuł ZSE, musiały starać się o niego kilka razy. Oslo aplikowało do tytułu aż czterokrotnie, a tytuł zdobyło dopiero w ubiegłym roku.

TŚ: Jak zamierza Pani przekonywać mieszkańców, że pod hasłem „Zielona Stolica Europy” kryje się nie tylko miasto fizycznie zazielenione, ale generalnie rozwijające się w sposób przyjazny mieszkańcom i środowisku?

MP: Nasi mieszkańcy widzą zachodzące we Wrocławiu zmiany, doceniają je i przede wszystkim współtworzą w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego. W 2017 r. na „zielone” projekty zaproponowane przez wrocławian wykorzystamy prawie 80 proc. WBO. Zauważamy, co jest istotne dla społeczności lokalnej. Stąd też tyle spotkań z mieszkańcami, zachęt do współtworzenia miejsc, w których chcą żyć i wychowywać swoje dzieci.

Mogę śmiało powiedzieć, że wrocławianie są bardzo świadomi swoich potrzeb, które dzięki rozwiniętej partycypacji możemy wspólnie realizować. Obecna polityka miasta kładzie nacisk m.in. na ochronę najważniejszych elementów krajobrazu Wrocławia, tworzenie nowoczesnych rozwiązań transportowych, redukcję zanieczyszczeń. Jest to całościowa wizja przeobrażania się miasta, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. To nie jest wizja tylko władz miasta, ale przede wszystkim mieszkańców.

TŚ: Wrocław wziął w tym roku udział także w konkursie Eco-Miasto. Dlaczego?

MP: Startowanie w tego rodzaju konkursach cały czas mobilizuje nas do działania, ulepszania, patrzenia w przyszłość. W tym roku otrzymaliśmy wyróżnienia w dwóch kategoriach: „zieleń a powietrze” oraz „gospodarka wodna”. W ubiegłym roku Wrocław został doceniony w kategorii „gospodarka wodna” za rozbudowę sieci kanalizacyjnej, edukację i Hydropolis – centrum wiedzy o wodzie. Natomiast w kategorii „mobilność zrównoważona” – za sieć ładowania pojazdów elektrycznych, kartę Urban Card oraz za wdrażanie zintegrowanej polityki transportowej. Trzy lata temu otrzymaliśmy nagrodę za gospodarkę odpadami. Wtedy jurorzy docenili oryginalną akcję darmowego wypożyczania kompostowników mieszkańcom i prowadzenie szerokich działań edukacyjnych w temacie odpadów. Zdobyliśmy uznanie jury już w czterech kategoriach. To dla nas bardzo ważne. Po pierwsze, zauważono naszą pracę na rzecz zrównoważonego rozwoju. Po drugie, praca ta przynosi wymierne korzyści i poprawia jakość życia wrocławian.

Ewa Szekalska: Dziennikarz Eco-MiastoTekst powstał w ramach projektu Eco-Miasto, którego celem jest rozpowszechnienie i wdrażanie w polskich gminach dobrych praktyk w zrównoważonym rozwoju. Projekt organizowany jest przez Ambasadę Francji w Polsce i Centrum UNEP/GRID-Warszawa. Teraz Środowisko jest wieloletnim patronem medialnym projektu.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Odporność warunkiem trwałego rozwoju miast – ruszyła 11. edycja programu Eco-Miasto (15 marca 2024)Przyszłość Miast w Polsce: XVII Smart City Forum (16 listopada 2023)Poznański ITPOK świętuje 10-lecie podpisania umowy PPP między Miastem Poznań a PreZero Zielona Energia (13 listopada 2023)Które z technologii smart ograniczają wpływ na środowisko? Pytamy miast (24 lutego 2023)Jak działa GZM? Ocena NIK pozytywna, ale z minusem (05 stycznia 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony