Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
04.08.2025 04 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Kurtyka: udział energii z OZE będzie rósł

W Unii Europejskiej jest świadomość, że udział energii z OZE będzie rósł i dlatego trzeba na nowo przemyśleć europejski rynek energii - powiedział we wtorek wiceminister energii Michał Kurtyka. KE zaleca m.in. aukcje ze skróconym systemem wsparcia.

   Powrót       13 kwietnia 2016       Energia   

Kurtyka uczestniczył w nieformalnym spotkaniu ministrów państw UE w Amsterdamie, podczas którego rozmawiano o nowej architekturze rynku energii elektrycznej UE (new market design initative). Spotkanie było rodzajem sondażu, na jakie zmiany w systemie legislacyjnym będzie zgoda przed przedłożeniem - w grudniu br. - przez KE nowych inicjatyw dotyczących rynku energii.

Nowa architektura dotyczy wszystkich kluczowych elementów funkcjonowania europejskiego rynku, czyli bezpieczeństwa dostaw, w tym przygotowania na sytuacje kryzysowe, współpracy regionalnej, oceny adekwatności wytwarzania, tzw. rynku bilansującego, rynku dnia bieżącego (RDB) i rynku dnia następnego (RDN). Jest ona krokiem do realizacji tzw. unii energetycznej, której koncepcję KE przedstawiła w lutym 2015 r. Po przedłożeniu propozycji nowych rozwiązań prace nad unią energetyczną, zarówno w Radzie UE ds. Energii jak i Parlamencie Europejskim, potrwają jeszcze - jak powiedział Kurtyka - ok. 1,5 - 2 lata.

Będzie przegląd dyrektywy OZE

Jak powiedział Kurtyka, wśród nowych propozycji KE dot. nowej architektury, najprawdopodobniej pojawią się nowelizacje dyrektywy energetycznej, rozporządzenia ACER (Agencji ds. współpracy krajowych regulatorów energii), bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej, rozporządzenia ws. trangranicznego handlu energią i - bardzo ważny z polskiego punktu widzenia - przegląd dyrektywy OZE oraz jej nowelizacja.

- W UE jest świadomość, że udział energii z OZE będzie rósł i że dotychczas cieszyły się one szeregiem preferencji, zarówno na rynku jak i przez systemy wsparcia w państwach członkowskich - powiedział Kurtyka. Ponieważ systemy te nie były zharmonizowane, doprowadziło to do rozwarstwienia rynku. - Dlatego wszyscy mają świadomość przemyślenia europejskiego rynku na nowo. Trzeba zintegrować OZE w systemie (elektroenergetycznym - PAP) – podkreślił.

Trzeba sprawiedliwie wycenić OZE

Jednak odnawialne źródła energii, których udział w europejskim miksie energetycznym będzie rósł (w 2030 r. ma wynieść 27 proc.) są po pierwsze niestabilne (wiatraki nie produkują prądu, gdy nie wieje wiatr, panele fotowoltaiczne nie produkują go nocą), a po drugie korzystają z państwowych subsydiów.
- Polska chce, by sprawiedliwie wycenić OZE i koszty zmiennej generacji (...) - to znaczy trzeba zbliżyć ceny hurtowe i detaliczne, bo dziś rośnie rozdźwięk między nimi, bo istnieją koszty mechanizmów wsparcia i koszty sieciowe – mówił.

Węgiel nadal ma być podstawą

Zdaniem polskiego rządu przechodzenie na źródła niskoemisyjne nie może spowodować zmniejszenia bezpieczeństwa energetycznego, więc transformacja energetyczna ma przebiegać zgodnie z zasadą neutralności technologicznej i uwzględnieniem specyfik krajowych. W Polsce, w perspektywie najbliższych dziesięcioleci węgiel pozostanie paliwem kluczowym i wraz z rozwojem nowoczesnych, czystych technologii, z czasem stanie się względnie neutralny dla środowiska.

Jak mówił Kurtyka, polska energetyka oparta o węgiel i bazujące na nim stabilne moce, mogłaby służyć tym, którzy opierają swą energetykę na źródłach niestabilnych. - To jest synergia, którą w ramach europejskiej solidarności moglibyśmy wykorzystać - powiedział.

KE zaleca aukcje ze skróconym okresem wsparcia

Jak ujawnił, podczas spotkania w Amsterdamie rozmawiano nt. zasad subsydiowania OZE.

Istnieją wytyczne KE dotyczące środowiska i energii, w których Komisja wyraźnie stwierdziła, że najbardziej efektywnym instrumentem wspierania OZE są aukcje, lecz ze skróconym okresem wsparcia. Obecnie standardowy okres wsparcia dla OZE wynosi 15 a nawet 20 lat. To okres - zdaniem KE - zbyt długi, więc rozpoczęto prace nad nowelizacją dyrektywy OZE. Komisja chciałaby przepisy zaostrzyć i doprowadzić do harmonizacji wsparcia. Na razie się jednak na to nie zanosi, bo nie ma woli politycznej, by taką harmonizację przeprowadzić. Jednak coraz częściej pojawiają się zachęty, by poszczególne państwa dobrowolnie realizowały wspólne projekty, przede wszystkim w obszarze off shore. Praktycznie oznacza to, że uruchamiają one przetargi na pewną ilość mocy, w oparciu o taki sam system wsparcia. Projekt w oparciu o takie zasady realizują już np. Duńczycy z Niemcami.(PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Diagnozować, planować, działać. O innowacjach dla ciepłownictwa na Kongresie POWERPOL (26 lutego 2025)Spotkanie Europejskich Ambasadorów Klimatycznych (23 stycznia 2025)Zasada znaczącego wkładu w transformację. O środowiskowym wzmocnieniu polityki spójności (13 stycznia 2025)Do 2030 r. podaż biomasy drzewnej wzrośnie trzykrotnie? Lasy spalane w imię rozwoju OZE (09 stycznia 2025)Wojnarowski: będziemy robić wszystko, żeby pokazać jak ważny jest problem energetyczny (27 grudnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony