Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
23.08.2025 23 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Motyka: fotowoltaika zapewni ok. 25% energii w systemie elektroenergetycznym do 2030 r.

Zmiany w systemie rozliczeń dla prosumentów, uproszczenie procedur, obszary przyspieszonego rozwoju OZE, perspektywy dla ciepłownictwa – o najnowszych trendach w obszarze energetyki słonecznej opowiada wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.

   Powrót       04 września 2024       Energia   
Miłosz Motyka
Wiceminister Ministerstwa Klimatu i Środowiska

Teraz Środowisko: Jakie ułatwienia dla rozwoju energetyki słonecznej zakłada procedowany obecnie projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw – zarówno z perspektywy prosumentów, jak i energetyki zawodowej?

Miłosz Motyka: Projektując regulacje, chcemy wykorzystać szansę na przeprowadzenie transformacji energetycznej w Polsce z korzyścią dla obywateli i państwa, a nie wbrew nim. Jeśli chodzi o fotowoltaikę, konsultacje społeczne przekazały nam sygnał o wyhamowywaniu procesów inwestycyjnych. Niestety obecna legislacja nie pozwala na pełne wykorzystanie potencjału energetyki słonecznej. Chcemy to zmienić. Chcemy, żeby inwestycje w fotowoltaikę były w jeszcze większym stopniu opłacalne i żeby cały rynek na nich zyskiwał w obszarze bilansowania sieci. Pracujemy więc nad ustawą, która m.in wprowadzi zmiany w rozliczeniach prosumentów. Dzięki podniesieniu wartości depozytu prosumenckiego o współczynnik korekcyjny 1,23 i możliwości wyboru między rozliczeniami godzinnymi a miesięcznymi, rocznie będzie można zyskać oszczędności w rachunkach za energię elektryczną. Rozliczenia miesięczne gwarantują minimalną cenę odkupu, o co apelują prosumenci.

W ustawie stawiamy także na skracanie procedur. W Polsce należą one do najdłuższych w Europie.

TŚ: Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki podaje, że w przypadku farmy o mocy zainstalowanej powyżej 1 MW proces trwa nawet do 35 miesięcy.

MM: W ocenie skutków regulacji zapisaliśmy, że jesteśmy w stanie skrócić ten okres o połowę, co faktycznie przyspieszy realizację tych projektów, a tym samym transformację energetyczną. Poza działaniami uwzględnionymi w projekcie ustawy, chcemy także w niedalekiej przyszłości podjąć kwestię warunków przyłączenia do sieci, wraz z analizą wydanych dotychczas decyzji. Rynek mówi o braku transparentności w tym obszarze. Zobowiązuje nas do tego także jeden z kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy. Zależy nam również na lepszym wykorzystaniu środków publicznych, o czym świadczą zmiany m.in. w zakresie programu „Mój prąd 6.0” z obowiązkiem instalowania magazynów energii elektrycznych lub magazynów ciepła w parze z mikroinstalacjami fotowoltaicznymi.

Czytaj też: Wzrost mocy fotowoltaiki o 4,6 GW, spadek wartości inwestycji o 17%. IEO z podsumowaniem rynku

TŚ: Problemy z permittingiem mają rozwiązać również tzw. obszary przyspieszonego rozwoju OZE, wymagane przez unijną dyrektywę RED III. Zgodnie z kamieniem milowym G1L do końca br. mamy zmapować potencjał fotowoltaiki oraz lądowej energetyki wiatrowej. Gdzie mogą powstawać takie obszary?

MM: Ministerstwo Klimatu i Środowiska prowadzi prace przygotowawcze w zakresie ram prawnych dla wyznaczenia obszarów przyspieszonego rozwoju OZE. Wskazanie ich dokładnej lokalizacji będzie możliwe dopiero po zmapowaniu obszarów o największym potencjale dla rozwoju energetyki odnawialnej na terenie całego kraju. Mogą to być np. tereny poprzemysłowe z dobrze rozwiniętą siecią elektroenergetyczną, gdzie instalacje można bardzo szybko przyłączyć i wykorzystywać płynącą z nich energię. Proces ten będzie jednak w pełni możliwy tylko we współpracy z samorządem lokalnym. Do końca roku zaprojektujemy rozwiązania legislacyjne umożliwiające wdrożenie wymogów zawartych w dyrektywie RED III w tym zakresie.

TŚ: Jak istotny element polskiego miksu energetycznego może stanowić energia ze słońca? Wstępny projekt aktualizacji KPEiK z marca br. mówi o 29,3 GW w 2030 r.

MM: W KPEiK nie chodzi tylko o wymogi unijne. To mapa drogowa dla polskiego biznesu i przemysłu nt. planowanej transformacji i tego, na czym ma się opierać. Scenariusz bazowy mówi o udziale OZE w ogólnym zużyciu energii brutto na poziomie blisko 30% w 2030 r. W elektroenergetyce to ponad 50%, w ciepłownictwie i chłodnictwie ponad 32%, a w transporcie niecałe 18%. Nawet teraz da się jednak stwierdzić, że energetyka słoneczna będzie jednym z fundamentów transformacji. Aby jednak efektywnie spełniała swoją rolę, potrzebuje wsparcia w postaci systemu magazynowania energii. Spółki energetyczne pracują dziś nad dużymi magazynami sezonowymi, a ich rozwój będzie wyzwaniem na najbliższe lata. Istotny jest także rozwój magazynów bateryjnych u prosumentów, o czym wspomniałem w kontekście programu „Mój Prąd 6.0”.

Scenariusz aktywnych działań rządu w ramach KPEiK uwzględni pozytywny wpływ magazynowania oraz obszarów przyspieszonego rozwoju OZE; wszystkie te narzędzia przyczynią się do zwiększenia udziału energii słonecznej i źródeł odnawialnych w ogóle. Dokument jest na etapie ostatnich szlifów i na początku września br. zostanie pokazany opinii publicznej.

Zakładamy, że energia słoneczna będzie stanowić ok. ¼ energii w systemie. Będzie stanowiła więc niezwykle istotny element, z którym musi wiązać się odblokowanie rozwoju lądowej energetyki wiatrowej oraz offshore.

TŚ: Jak ocenia Pan znaczenie fotowoltaiki dla przemysłu i wykorzystanie takich rozwiązań jak linie bezpośrednie - również w ramach odpowiedzi na bolączki związane z magazynowaniem i siecią?

MM: Taką odpowiedzią z pewnością będą m.in. obszary przyspieszonego rozwoju OZE. Fotowoltaika będzie mogła być na nich instalowana niezwykle skutecznie. Już teraz otrzymujemy sygnały, że istnieją dogodne tereny, które mogłyby uzyskać taki status. Jeśli chodzi o kolejne nisze dla energii ze słońca, rozmawiamy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi o agrofotowoltaice. To rozwiązanie pozwoli skutecznie wykorzystać grunty niskiej klasy, na których produkcja rolna jest mniej opłacalna od produkcji energii. Oczywiście zakłada ono połączenie jednego z drugim, co dzieje się np. we Włoszech. Rolnicy będą mogli wykorzystać energię również na potrzeby własne gospodarstwa. Kolejne nowelizacje w przyszłości prawdopodobnie uwzględnią ten aspekt.

Czytaj też: Agrowoltaika i farmy pływające – przyszłość dla rolnictwa?

TŚ: W jaki sposób Ministerstwo zamierza ograniczać problem redysponowania nierynkowego energii, które przez branżę fotowoltaiczną jest uznawane za jedno z zagrożeń dla transformacji energetycznej Polski?

MM: Problem jest i należy go rozwiązać także po to, by podnieść - nadwyrężony przez liczne nierynkowe redukcje generacji energii elektrycznej z OZE - poziom zaufania do państwa oraz instytucji publicznych. Niejasne dla wytwórców OZE mogą być zasady dotyczące zarówno wyłączania instalacji fotowoltaicznych, jak i warunków przyłączenia. Brakuje szybkich decyzji o rekompensatach w wypadku redysponowania, a wnioski inwestorów są rozpatrywane zbyt długo. Jesteśmy w intensywnym dialogu z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi, którym również zależy na wykorzystaniu tych mocy. Redukcje wynikają z nadpodaży energii elektrycznej w całym systemie elektroenergetycznym. Musimy inwestować zarówno w sieci dystrybucyjne, jak i przesyłowe, co jest fundamentalną potrzebą rozwojową dla wszystkich niskoemisyjnych źródeł energii, w tym odnawialnych. Nakłady samych PSE do 2034 r. wyniosą 64 mld zł - a wszystkich spółek łącznie ponad 100 mld zł - na sieci przesyłowe i dystrybucyjne. Poza tym, właśnie dlatego, że redukcje wiążą się z nadpodażą energii elektrycznej, tak bardzo potrzebujemy magazynów energii i zachęt dla odbiorców, aby ją zużywali, gdy jest tania. Nie zawsze jesteśmy w stanie wyeksportować energię, zwłaszcza po dobrych cenach, ale będziemy mogli ją magazynować, tak aby spłaszczać różnice w kosztach.

Czytaj też: (RE)dysponowanie. Nawet 1 TWh utraconej zielonej energii w 2024 r.?

TŚ: Czy zostaną w tym obszarze przyjęte jakieś rozwiązania legislacyjne?

MM: Takich rozwiązań wymagają kamienie milowe Krajowego Planu Odbudowy, które zostaną wdrożone przede wszystkim z planowaną zmianą ustawy Prawo energetyczne. Transparentność w przypadku warunków przyłączenia będzie obejmować również podawanie inwestorom powodów odmów, szerszych od ogólnych i hasłowych „warunków ekonomicznych lub technicznych”. Na etapie konsultacji dochodzą do nas głosy mówiące o przypadkach wydania odmiennych decyzji dla inwestorów znajdujących się w bardzo bliskiej odległości od siebie - jeden inwestor otrzymuje warunki przyłączenia, a drugi nie, mimo że de facto tereny się od siebie nie różnią. Uzasadnienie odmów jest więc konieczne i planujemy przyjęcie regulacji w tym obszarze – między innymi po to, by zwiększyć zaufanie do całego procesu transformacji.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że brak inwestycji w sieci elektroenergetyczne i niedostatecznie dobra wycena energii elektrycznej na rynku, szczególnie pod względem sytuacji bilansowej, staje się wąskim gardłem transformacji energetycznej. Marnujemy w ten sposób potencjał fotowoltaiki i energii wiatrowej. Bez inwestycji w magazyny i rekordowych nakładów na sieci, dalej będziemy mieli do czynienia z energią, która jest niewykorzystana i zmarnowana. Szczególnie, jeśli jest tak tania.

W projekcie ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw (UD89) zaproponujemy korzystne rozwiązania dla wytwórców energii w instalacjach fotowoltaicznych, ograniczające tzw. ryzyko profilowe.

TŚ: Jakie perspektywy energia ze słońca ma w dekarbonizacji ciepłownictwa? Transformacja tego sektora jest trudniejsza niż transformacja elektroenergetyki.

MM: Jest trudna szczególnie w naszych uwarunkowaniach; wiele mówi się o tym, że szansą dla ciepłownictwa jest wykorzystanie energii jądrowej w zakresie SMR, ale na tę technologię musimy jeszcze poczekać. Jeśli chodzi o OZE, w tym energetykę słoneczną, to już się dzieje. Demonstracyjny projekt, tzw. Ciepłownia przyszłości, powstał w Lidzbarku Warmińskim. W ramach NFOŚiGW powstają programy dające również podmiotom samorządowym szanse na wykorzystanie energii słonecznej w ciepłownictwie. Dużą szansę na dekarbonizację branży stanowią magazyny ciepła, których cena staje się konkurencyjna. To także szansa na rozwój polskiego przemysłu, albowiem mamy w Polsce bardzo duży potencjał w tym obszarze i chcemy skierować na ten cel znaczące środki. W całej tej dyskusji nie może nam umknąć fakt, że znaczna część funduszy przeznaczonych na technologie takie jak magazyny pozostanie w Polsce. Do rozwoju przemysłu czystych technologii jesteśmy zobligowani poprzez wdrażanie rozporządzenia Net Zero Industry Act. Równocześnie bezpośrednio zwiększymy nasze bezpieczeństwo, nie uzależniając się od importu różnej jakości urządzeń z Dalekiego Wschodu. Uczmy się na błędach i nie popełniajmy ich ponownie, tak jak w przypadku nie zawsze dobrze scertyfikowanych pomp ciepła. Europa powinna być silna własnym przemysłem, przy zagwarantowaniu polskim przedsiębiorcom szansy długoletniego funkcjonowania na rynku. Odnawialne źródła energii tworzą miejsca pracy, związane także z dystrybucją energii i zarządzaniem procesami. To kilkaset tysięcy miejsc pracy w całym sektorze OZE. Musimy dać gwarancję polskim przedsiębiorcom, że ich technologie będą wykorzystywane w Polsce, zapewniając im stałe źródło dochodu. To kolejny etap transformacji. Przechodzimy z gospodarki wysokoemisyjnej na produkcję zielonych technologii, co stanowi dla nas gigantyczną szansę.

Szymon Majewski: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Polski Kongres Klimatyczny 2025 – kluczowe wydarzenie dla przyszłości zielonej transformacji w Polsce (11 lutego 2025)Nowa strategia, nowe programy – plany NFOŚiGW na 2025 r. (31 stycznia 2025)Ponad 5,5 mld zł z KPO na budowę morskiej farmy wiatrowej Baltica 2 (31 stycznia 2025)190 GW w SMR-ach do 2050 r. przy maksymalnym scenariuszu? IEA o energetyce jądrowej (24 stycznia 2025)Cable pooling dla magazynów, ułatwienia dla linii bezpośredniej. Pogodzić rozwój OZE z rozwojem sieci (23 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony