Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
04.08.2025 04 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Nie ma wody – nie ma pracy

Niedobór wody i brak dostępu do niej mogą ograniczyć zatrudnienie i wzrost gospodarczy w nadchodzących latach – wynika z raportu Narodów Zjednoczonych na temat wody, który podkreśla korzyści ekonomiczne i społeczne płynące z inwestycji wodnych.

   Powrót       11 kwietnia 2016       Woda   

Aktywność człowieka związana z gromadzeniem wody, jej zastosowaniem, jak i przywracaniem środowisku przyczynia się do powstawania nowych miejsc pracy. Szacuje się, że 78 proc. globalnej siły roboczej(1) pracuje na stanowiskach, które w jakiś sposób wiążą się z wodą. Obsługi wymaga zarówno bezpośrednie zarządzanie zasobami wodnymi (dostarczanie wody, budowa, eksploatacja i utrzymanie infrastruktury wodnej, oczyszczanie ścieków), jak też odtwarzanie ekosystemów i rekultywacja wód.

1,35 mld miejsc pracy silnie zależnych od wody

Nierozerwalnie związane z wodą sektory to rolnictwo, rybołówstwo śródlądowe i akwakultura, energetyka, przemysł, poza tym ochrona zdrowia oraz turystyka. Bez wody nie obędzie się sektor wydobycia surowców i górnictwo; także w przemyśle wytwórczym i przetwórczym (sektory spożywczy, farmaceutyczny i tekstylny) jest pewna ilość stanowisk zależnych od wody.

Raport ocenia, że łącznie 1,35 mld miejsc pracy - 42 proc. światowej populacji aktywnej zawodowo - może być silnie związanych z wodą. Tylko w rolnictwie, rybołówstwie i leśnictwie liczba zatrudnionych sięga prawie jednego miliarda. Ponadto 95 proc. miejsc pracy w rolnictwie, 30 proc. w przemyśle i 10 proc. w sektorze usług jest powiązanych z wodą.

Gdzie jest woda, tam i praca

Poza tym 1,15 mld ludzi, czyli 36 proc. globalnej siły roboczej, zajmuje stanowiska umiarkowanie zależne od wody. Od tego cennego zasobu zależy w pewnym stopniu budownictwo, rekreacja i transport (wyjątek stanowi żegluga śródlądowa, bo tu związek jest nierozerwalny) oraz przetwórstwo/produkcja drewna, papieru, kauczuku, plastiku czy metali. Poza tym 5 proc. stanowisk w rolnictwie i 60 proc. w sektorze przemysłowym, jak również 30 proc. stanowisk w usługach jest umiarkowanie zależnych od wody.

Jednocześnie niedobór wody i zakłócenia w jej dostawach zagrażają miejscom pracy we wspomnianych sektorach, co ogranicza także potencjał wzrostu zatrudnienia w całej gospodarce. Jeśli chcemy uniknąć konsekwencji dla rynku pracy, a w rezultacie także dla wymiany handlowej i zapobiec przymusowej migracji ludności, powinniśmy zintensyfikować wysiłki w celu dostosowania do zwiększającej się presji na wody słodkie – wskazują autorzy raportu.

Inwestycje „wodne” zwracają się z nawiązką

Niezakłócony dostęp do wody pitnej i urządzeń sanitarnych przyczynia się do lepszego wykształcenia i zdrowia pracowników, co jest istotne dla zapewnienia trwałego wzrostu gospodarczego. W najgorszej sytuacji są kraje mniej rozwinięte, gdzie dostęp do wody nie jest sprawą oczywistą (tu trzeba pamiętać, że dostępność zależy silnie także od jej jakości), a problem nasila się wraz z postępującymi zmianami klimatu.

Tymczasem, jak podkreśla raport, inwestycje w poprawę jakości wody i w urządzenia sanitarne zwracają się z nawiązką: Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że każdy zainwestowany w ten sposób dolar przynosi od 3 do 34 dolarów zwrotu, w zależności od regionu i technologii. Zgodnie z Programem Narodów Zjednoczonych ds. Środowiska (UNEP) inwestycje w małe projekty, które zapewniają dostęp do czystej wody oraz podstawowych urządzeń sanitarnych w Afryce mogą wygenerować całkowite zyski na poziomie około 28,4 mld dolarów rocznie. Inne badanie dowodzi, że w krajach ubogich, ale z lepszym dostępem do wody i urządzeń sanitarnych roczne tempo wzrostu gospodarczego wynosiło 3,7 proc., podczas gdy w krajach bez dostępu do podobnych usług wzrost ten wynosił tylko 0,1 proc. (WHO, 2001).

Szansa dla najuboższych

Inwestycje te to oczywista szansa na nowe miejsca pracy. Na przykład badanie przeprowadzone w dziewięciu najsłabiej rozwiniętych krajach na świecie pokazało, że aby dostęp do urządzeń wod-kan stał się w nich powszechny, potrzeba 787 200 wykwalifikowanych w tym zakresie specjalistów.

Z drugiej strony na świecie prowadzi się projekty związane z wodą, których celem jest właśnie generowanie nowych miejsc pracy. Na uwagę zasługuje krajowy program o nazwie Mahatma Ghandi National Rural Employment Guarantee (MGNREG) realizowany w Indiach. Oferuje on możliwość zatrudnienia dla około 25 proc. gospodarstw położonych na obszarach wiejskich i w dużej mierze koncentruje się na projektach związanych z wodą - jej ochroną, gromadzeniem, wykorzystywaniem do nawadniania, a także mających zabezpieczać mieszkańców przed powodzią i suszą. W latach 2009 i 2010 skorzystało z niego 52,5 mln gospodarstw.

Raport Narodów Zjednoczonych na temat wody został opublikowany przez UNESCO i zaprezentowany w Genewie 22 marca, podczas Światowego Dnia Wody.

Ewa Szekalska: Dziennikarz

Przypisy

1/ Zgodnie z raportem ONZ w 2014 r. globalna siła robocza stanowiła 3,2 mld ludzi.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Dla jednych krok w dobrą stronę, dla innych koń trojański. Omnibus ma zmienić raportowanie ESG (28 lutego 2025)Polska systematycznie odchodzi od węgla. Unijny cel redukcji emisji do 2030 roku może się jednak nie udać (26 lutego 2025)7,7 mld złotych dla Energi z Funduszu Wsparcia Energetyki (20 lutego 2025)„Wiatr – Kopalnia Możliwości”; pierwsi górnicy podjęli prace w zawodzie technika turbin wiatrowych (12 lutego 2025)Tańsza energia i neutralność technologiczna. Jak Unia chce wzmocnić przemysł Kompasem konkurencyjności (31 stycznia 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony