Przygotowany przez posłów klubu Nowoczesna projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo ochrony środowiska oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym, który przewiduje umożliwienie radom miast tworzenia stref ograniczonej lub zakazanej emisji spalin powstałych z ruchu pojazdów, które nie spełniają unijnych norm emisji Euro. Ustawa ma dotyczyć wyłącznie miast powyżej 200 tys. mieszkańców, czyli w praktyce znalazłaby zastosowanie wyłącznie w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy, Lublinie, Katowicach, Białystoku, Gdyni, Częstochowie, Radomiu, Sosnowcu i Toruniu.
Wszystko w rękach samorządów
Kluczowa zmiana polegałaby na dodaniu art. 96b do ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska. Zgodnie z nowym przepisem rada miasta mogłaby ustanowić, w drodze uchwały, stałą lub okresową strefę ograniczonego lub zakazanego ruchu pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Uchwała musiałaby obligatoryjnie zawierać wyszczególnione w ustawie elementy, m.in. precyzować zasięg terytorialny strefy, obowiązujące w niej ograniczenia, a także konkretne zakazy. W uchwale możliwe miałoby być także wprowadzenie wyłączeń. Chodzi m.in. o pojazdy należące do mieszkańców strefy, a także pojazdów uprzywilejowanych, komunikacji publicznej, taksówek, pojazdów osób niepełnosprawnych, pojazdów historycznych lub zabytkowych. Takie pojazdy, pomimo niespełniania norm środowiskowych, mogłyby poruszać się więc na terenie strefy zgodnie z prawem.
Jedna zmiana pociąga za sobą następne
Faktyczne funkcjonowanie stref powoduje konieczność zmiany nie tylko ustawowych przepisów prawa. Kwestie związane np. ze znakowaniem pojazdów, w zależności od spełnianych przez nie norm, miałyby być określone w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw transportu. Utworzenie stref pociągałoby za sobą także konieczność zmiany rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Kluczowe stałoby się bowiem określenie znaków określających początek i koniec strefy. Nowelizacji powinno ulec także rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie wykroczeń, na podstawie którego strażnicy straży gminnych zostaliby uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik