Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
29.03.2024 29 marca 2024

Elektrorecykling w Polsce i Europie – branża widzi niespójności w regulacjach prawnych

Europejczycy posiadają ok. 8 mld sztuk AGD, o wadze ok. 67 mln ton, w której znajduje się ok. 4 mln ton miedzi i 2 mln ton aluminium. Każdy z nas rocznie produkuje ok. 15, 6 kg elektroodpadów, z czego tylko 7 kg jest zbieranych i przetwarzanych.

   Powrót       12 listopada 2019       Odpady   

Takie dane przywołuje raport „Gospodarka elektroodpadami. Wyzwania na lata 2019-2023(1)” przygotowany przez ElektroEko SA, APPLiA Polska i Związek Cyfrowa Polska. Z kolei Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że rokrocznie na całym świecie jest generowane średnio 50 mln ton zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE), a wartość surowców, które te odpady zawierają wynosi przeszło 48 mld EUR. Ta kwota pokazuje, jak ogromny jest potencjał tkwiący w gospodarce odpadami zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym. Tymczasem potencjał ten jest niewykorzystany, bo tylko 20 proc. ZSEE trafia do właściwego systemu.

Elektroodpady giną w masie innych frakcji

Patrząc globalnie, masa wytwarzanych odpadów ZSEE stanowi niewielki procent w ogólnej masie wszystkich odpadów (komunalnych, przemysłowych, budowlanych etc.). Dla przykładu w Unii Europejskiej z wytwarzanych rocznie ponad 2,5 mld ton wszystkich odpadów pochodzących z działalności gospodarczej i z gospodarstw domowych, elektroodpady stanowią ich niewielki ułamek. Jednak to one wykazują najwyższy wzrost w UE, osiągający tempo 3-5 proc. rocznie. Szacuje się, że rocznie w całej Unii powstaje średnio prawie 9,5 mln ton elektroodpadów, z tego ok. 3,6 mln ton jest zbieranych i poddawanych recyklingowi.

ZSEE w Polsce

Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ) poziom zbiórki ZSEE w 2017 r. wzrósł o 10 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i wyniósł 246 tys. ton ZSEE, w tym 227 tys. ton z gospodarstw domowych. Najwięcej zebrano wielkogabarytowych urządzeń gospodarstwa domowego (52 proc.), sprzętu teleinformatycznego i telekomunikacyjnego (10 proc.) oraz sprzętu konsumenckiego i paneli fotowoltaicznych (10 proc.). W przeliczeniu na 1 mieszkańca zebrano 6,4 kg zużytego sprzętu, co oznacza, że Polska osiągnęła wymagany przez KE poziom zbiórki sprzętu (4 kg na mieszkańca). Wskaźnik ten w ciągu ostatnich 10 lat wzrósł kilkakrotnie (w 2007 r. wynosił 0,71 kg na mieszkańca).
2018 r. to kolejny rok z rzędu, kiedy odnotowano wzrost poziomu zbiórki elektroodpadów. Z danych GIOŚ wynika, że przy 660 tys. ton sprzętu wprowadzonego na rynek, zużytego sprzętu zebrano 329 tys. ton, z czego przetworzono 321 tys. ton.

Eurostat: Polska na 7. miejscu

Pod względem ilości zbieranego ZSEE Polska zajmuje siódme miejsce spośród państw UE(2), a zdecydowanymi liderami są kraje skandynawskie. W Szwecji ponad 80 proc. masy sprzętu elektronicznego wprowadzanego jest zbierana i poddawana recyklingowi lub przygotowana do ponownego użycia. Wysokie poziomy zbiórki notują także Norwegia (75 proc. masy sprzętu wprowadzonego) oraz Szwajcaria (65 proc.), choć ich unijne przepisy nie dotyczą. Najgorzej ze zbiórką elektroodpadów radzą sobie takie kraje, jak Rumunia (tylko 15 proc.), Cypr (20 proc.) oraz Grecja (25 proc.).

Wyzwania dla branży

Nie da się ukryć, że w Polsce to branża elektrorecyklingu zastosowała w praktyce i na dużą skalę ideę rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Jednak nowe regulacje w zakresie Pakietu Odpadowego Unii Europejskiej i rozporządzenia KE w sprawie ekoprojektu z uwzględnieniem elementów zasobooszędności i naprawialności sprzętu oznaczają dla całej branży ZSEE zmianę priorytetów i zadań w najbliższych latach, zauważają autorzy raportu. Jak im sprostać?

- Dla zrównoważonej polityki środowiskowej istotne jest, by sprzęt RTV i AGD był właściwie zaprojektowany, przetworzony po użytkowaniu i wprowadzony do ponownego użycia lub poddany recyklingowi. Niestety, ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym, która miała to gwarantować i która dziś obowiązuje, jest niedoskonała w wielu aspektach. Przykład: cały czas brakuje systemowego nadzoru nad tym, ile i jaki typ przetworzonego sprzętu elektronicznego trafia ponownie na rynek oraz czy spełnia on jakiekolwiek normy bezpieczeństwa – przekonuje Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.

Jako problematyczny uważa się również fakt, że producenci sprzętu nie mają żadnej możliwości kontroli nad takim przetworzonym sprzętem i w przypadku jego awarii nie wiadomo, kto ponosi odpowiedzialność – czy zakład przetwarzania, czy producent sprzętu?

Z najbardziej aktualnych problemów, z jakimi boryka się branża, wymienia się szarą strefę (tu dużo nadziei pokłada się w przygotowywanym systemie BDO), w raporcie wskazuje się także na wzajemnie wykluczające się przepisy w regulacjach unijnych.

- Z jednej strony mamy dyrektywę, która nakazuje, by z roku na rok państwa członkowskie wykazywały coraz większą zbiórkę elektroodpadów. A z drugiej pojawiają się regulacje, które mają na celu ograniczenie ilość elektroodpadów. By uzdrowić sytuację, należy do kwestii zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, gospodarki o obiegu zamkniętym oraz innych kwestii związanych choćby z polityką środowiskową podchodzić w sposób całościowy - konkluduje Michał Kanownik.

Wyzwania dla nowego rządu

Przedsiębiorcy branży odpadowej oraz producenci sprzętu RTV i AGD liczą na to, że rząd w dalszym ciągu będzie sprzyjał partnerskiemu dialogowi branży oraz instytucji państwowych w zakresie wypracowania akceptowalnych przez wszystkie strony zasad funkcjonowania gospodarki elektroodpadami. Oczekują też wdrożenia dobrych praktyk i standardów, które będą chroniły wszystkich uczestników rynku oraz podjęcia walki z nieuczciwymi w tym sektorze przedsiębiorcami.

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji

Przypisy

1/ Raport dostępny jest tutaj:
https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/7847-ElektroEko-raport-elektrosmieci-2019.pdf
2/ Warto podkreślić, że zgodnie z przepisami państwa członkowskie Unii Europejskiej mają wyznaczone odgórne obowiązkowe minimalne poziomy zbiórki ZSEE. W 2021 r. poziom ten będzie wynosić co najmniej 65 proc. masy sprzętu wprowadzonego na rynek.

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

GIOŚ: elektroodpady bez zezwoleń wróciły do Holandii (31 stycznia 2024)Dajmy głos młodym, czyli media społecznościowe jako skuteczne narzędzie w edukacji o elektroodpach. (15 grudnia 2023)Oszczędź sobie pośpiechu i marnotrawstwa – Zaplanuj zrównoważone Święta na Targach Zero Waste w Warszawie! (22 listopada 2023)Elektroniczna altana śmietnikowa – skuteczna selektywna zbiórka w zabudowie wielorodzinnej (21 kwietnia 2023)Sytuacja na rynku ZSSE okiem branży (30 marca 2023)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony