
Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) wynika, że w pierwszym kwartale 2017 r. w Unii Europejskiej nastąpił znaczący wzrost popytu na pojazdy o napędzie alternatywnym. Wzrost ten wyniósł 37,6 proc. w stosunku do poziomu z pierwszego kwartału 2016 roku, a liczba nowo zarejestrowanych samochodów osobowych z takim napędem wyniosła prawie 213 tys.
Największy skok dokonał się w dziedzinie hybryd (+61 proc.), a prawie o 30 proc. wzrósł popyt na auta elektryczne. Po słabych wynikach z początku 2016 roku liczba rejestracji samochodów napędzanych gazem ziemnym lub etanolem także była znacząco wyższa (+ 10,4 proc.) i wyniosła 54 743.
Auta z napędem alternatywnym wcale nie muszą być „eko”
Auta elektryczne, hybrydowe czy z napędem gazowym generalnie uchodzą za przyjazne środowisku, jako emitujące mniej dwutlenku węgla niż tradycyjna benzyna czy olej napędowy. Trzeba jednak zaznaczyć, że emisyjność aut elektrycznych zależy od źródła, z którego energia pochodzi, z kolei hybrydy to najczęściej połączenie silnika spalinowego z elektrycznym. Gaz ziemny natomiast, wykorzystywany m.in. w transporcie, choć emituje mniej CO2, jest przecież zasobem nieodnawialnym.
Choć próżno szukać na razie w statystykach zainteresowania rynku motoryzacyjnego biometanem, to właśnie on jest, według Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (IRENA), bardzo obiecującym rodzajem paliwa ze względu na jego odnawialny charakter i bardzo niską emisyjność.
Według danych Agencji, biogaz coraz częściej wykorzystuje się jako paliwo transportowe, a na całym świecie jest około 500 instalacji produkujących biogaz, które uszlachetniają go do jakości gazu ziemnego. Łączna produkcja biometanu to około 50 PJ (petadżuli) rocznie, co odpowiada około 1,3 mld litrów oleju napędowego.
Biometan z osadów ściekowych to opcja najmniej emisyjna
Ważne jest, że taki biogaz można wytwarzać z bardzo różnych surowców – ale w każdym przypadku będzie on mieć znaczną przewagę nad paliwami kopalnymi. Emisje dwutlenku węgla są bowiem w jego przypadku o 60 do 80 proc. niższe niż przy spalaniu benzyny. Najmniej służy klimatowi biogaz powstający z kiszonki kukurydzianej, nieco lepsze wyniki daje ten wytwarzany z bioodpadów, palma pierwszeństwa zaś należy się biometanowi uzyskiwanemu z osadów ściekowych. Z danych IRENA wynika, że bardziej „ekologiczne” mogą być tylko ogniwa wodorowe bądź napęd w pełni elektryczny, pod warunkiem jednak, że energia pochodziłaby w 100 procentach z wiatru (tutaj pisaliśmy o takich innowacyjnych rozwiązaniach wdrażanych przez PGE).
Taksówki napędzane biogazem, paliwo ze ścieków
Na świecie w 2016 r. największymi producentami biogazu jako paliwa do pojazdów były Niemcy, Szwecja, Szwajcaria, Wielka Brytania i USA.
Choć w Szwecji biogaz jako paliwo stosuje się już od dawna, Ford wypuści na szwedzki rynek w 2017 r. nowe modele aut napędzanych biogazem. Na początek będzie to 39 pojazdów na potrzeby korporacji taksówkarskiej w Malmö. W przyszłości Ford chce sprzedawać w Szwecji 300-400 takich ekologicznych pojazdów rocznie, a jako głównych swoich odbiorców widzi operatorów flot, np. władze miejskie i firmy dostawcze, które chcą ograniczyć swoje negatywne oddziaływanie na środowisko.
Na uwagę, ze względu na lokalną użyteczność i duży wkład w ochronę środowiska, zasługuje pięcioletni projekt rozpoczęty w październiku 2016 r. na półwyspie Kadyks w Hiszpanii przez producenta aut SEAT-a i lokalne przedsiębiorstwo oczyszczania ścieków. Osady ściekowe będą tu służyć do produkcji biometanu, a ten będzie zasilał auta przystosowane do tankowania CNG. Dzienna produkcja ścieków – około 1 mln litrów ma być wystarczająca, by wprawiać w ruch 300 pojazdów.
Koszt produkcji to 0,11 - 0,5 dol./m sześc. biogazu
Tym, co na razie stanowi istotną przeszkodę w rozpowszechnianiu biometanu jako paliwa transportowego, jest cena. Koszt produkcji według IRENA waha się od 0,22 do 0,39 dolara za metr sześcienny metanu uzyskanego z obornika oraz 0,11-0,5 dol./m sześc. metanu pochodzącego z biogazu z odpadów przemysłowych.
Agencja przewiduje jednak, że koszty te mogą niebawem spaść o 30-40 proc., czyniąc produkcję biogazu bardziej opłacalną – wszystkie inne czynniki sprzyjają bowiem temu, by biogaz stał się pełnoprawnym paliwem do aut. Technologia produkcji, oczyszczania i uszlachetniania biogazu jest już dostępna i dojrzała, a wybór substratów szeroki...

Dziennikarz