
We wtorek rano Parlament Europejski oraz Rada Unii Europejskiej osiągnęli wstępne porozumienie z w sprawie ustanowienia unijnego mechanizmu dostosowywania cen na granicach, tzw. mechanizmu CBAM (z ang. Carbon Boarder Adjustment Mechanism). Zanim przepisy wejdą w życie, porozumienie musi zostać zatwierdzone przez ambasadorów państw członkowskich UE oraz oficjalnie przyjęte przez obie instytucje. Zarówno Rada, jak i PE podkreślają, że oficjalne przyjęcie porozumienia zależne jest od rezultatów negocjacji m.in. dotyczących reformy unijnego systemu handlu emisjami (EU ETS).
- Mechanizm dostosowywania cen na granicach z emisją dwutlenku węgla jest kluczowym elementem naszych działań w dziedzinie klimatu. Mechanizm ten sprzyja importowi przez przedsiębiorców spoza UE do UE towarów, które spełniają wysokie standardy klimatyczne obowiązujące w 27 państwach członkowskich UE. Zapewni to zrównoważenie importu i ma na celu zachęcenie naszych partnerów na świecie do przyłączenia się do działań UE na rzecz klimatu – powiedział Jozef Síkela, minister przemysłu i handlu Republiki Czeskiej.
Mechanizm CBAM
Rozporządzenie ws. mechanizmu dostosowania cen na granicach, przedstawione przez Komisję Europejską w lipcu 2021 r. w ramach pakietu Fit for 55, stanowi odpowiedź na rosnącą potrzebę obniżenia emisji w przemyśle. Przypominamy, celem mechanizmu jest ograniczenie zjawiska ucieczki emisji, czyli przenoszenia produkcji z UE do krajów trzecich o mniej ambitnej polityce klimatycznej czy zatrzymanie rosnącego importu wyrobów z tych krajów. W ramach mechanizmu import określonych towarów do UE miałby zostać obciążony dodatkową opłatą, która miałaby wyrównać koszty ponoszone przez podmioty unijne, np. w ramach unijnego handlu uprawnieniami do emisji.
- Zostanie to osiągnięte poprzez zobligowanie firm, które importują do UE, do zakupu tzw. certyfikatów CBAM, aby zapłacić różnicę między ceną płaconą w kraju produkcji a ceną uprawnień do emisji dwutlenku węgla w systemie EU ETS. Mechanizm zachęci kraje spoza UE do zwiększenia ambicji klimatycznych - tylko kraje o takich samych ambicjach klimatycznych jak UE będą mogły eksportować do UE bez kupowania certyfikatów CBAM. Nowe przepisy zapewnią zatem, że unijne i światowe wysiłki na rzecz klimatu nie zostaną zniweczone przez przenoszenie produkcji z UE do krajów o mniej ambitnej polityce – wskazuje PE.
Czytaj też: Podatek graniczny od emisji w Fit for 55 – zapowiedź KE, która już wywołała chińską dezaprobatę
Zgodnie z przyjętym porozumieniem mechanizm CBAM zacznie działać już od października 2023 r. – ale z okresem przejściowym, w którym obowiązki importerów ograniczą się jedynie do raportowania. - Aby uniknąć podwójnej ochrony przemysłu UE, długość okresu przejściowego i pełne wprowadzenie CBAM będą powiązane ze stopniowym wycofywaniem bezpłatnych uprawnień w ramach ETS. Zostanie to wynegocjowane jeszcze w tym tygodniu w związku z rewizją ETS – wyjaśnia PE.
Zakres CBAM
Mechanizmem zostaną objęte wysoce emisyjne sektory m.in. produkcji żelaza i stali, cementu, aluminium, nawozów, produkcji energii elektrycznej, wodoru i innych produktów pochodnych. - Przed zakończeniem okresu przejściowego Komisja oceni, czy rozszerzyć zakres na inne sektory produkcji zagrożone ucieczką emisji, w tym chemikalia organiczne i polimery, w celu objęcia nim wszystkich towarów objętych systemem ETS do 2030 r. Oceni również metodykę w przypadku emisji pośrednich oraz możliwość włączenia większej liczby produktów niższego szczebla – dodaje PE.

Dziennikarz, inżynier środowiska