
© Africa Studio
Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) wydała w poniedziałek orzeczenie, zgodnie z którym władze m.st. Warszawy nie mogą podpisać kontraktu na odbiór odpadów komunalnych z dodatkowych dzielnic z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania (MPO). Przypominamy: obecnie stołeczne MPO odpowiada za wywóz odpadów z sześciu dzielnic (Bemowa, Ochoty, Śródmieścia, Ursusa, Włochów i Woli). Miasto na podstawie tzw. zamówienia in-house chciało poszerzyć zakres działalności spółki o trzy kolejne dzielnice - Białołękę i Targówek (od 1 lipca br.) oraz Mokotów (od 1 października br.). - Spotkało się to jednak ze sprzeciwem zewnętrznych podmiotów, które odpowiadają za odbiór odpadów - wyjaśnia stołeczny ratusz.
Systemowe znaczenie orzeczenia
Zamówienia in-house dają samorządom możliwość przekazywania zadań komunalnym spółkom poza standardową procedurą przetargową. Procedura ta, pod warunkiem spełnienia określonych przesłanek, przewidziana jest w Prawie zamówień publicznych. - Chodzi przede wszystkim o to, aby zamawiający (tu: Miasto) sprawował kontrolę nad spółką, tak jak sprawuje ją nad własnymi jednostkami, oraz o to, aby spółka wykonywała działalność co najmniej w 90% na rzecz swojego właściciela. Ponadto, istotne jest również to, żeby tzw. podmiot wewnętrzny rzeczywiście wykonywał dane zamówienie, a nie podzlecał je innym podmiotom – wyjaśnia Wojciech Hartung, adwokat w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Jak podkreśla, sprawa, poza jej szczególnym wymiarem gospodarczym (chodzi bowiem o umowę wartą blisko 1 mld zł) ma również znaczenie systemowe.
Podobnego zdania jest Maciej Kiełbus, partner w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, redaktor naczelny czasopisma PRAWO DLA SAMORZĄDU. - Wyrok KIO dotyczący Warszawy może mieć bardzo istotne znaczenie dla całej branży odpadowo-samorządowej. Bardzo wiele zależy od pisemnego uzasadnienia orzeczenia oraz odniesienia się przez Izbę do poszczególnych zarzutów formułowanych przez prywatnych przedsiębiorców – mówi.
Czytaj też: Statystyczny Polak wytworzył 364 kg odpadów w rok
Do czego zatem odniosła się Izba? Wojciech Hartung, który reprezentował jednego z wykonawców wnoszących odwołanie w tej sprawie, wyjaśnia, że „Izba przyznała rację odwołującym i wskazała, że na potrzeby obliczania progu 90% przychodów przez tzw. podmiot wewnętrzny nie wlicza się kwot, które podmiot ten co prawda uzyskuje od Miasta, ale które następnie wypłaca podwykonawcom, którzy faktycznie realizują powierzone mu zamówienie”. - Inaczej mówiąc, Izba podzieliła stanowisko odwołujących, że rolą podmiotu wewnętrznego (tu: spółki miejskiej) jest wykonywanie udzielonego mu zamówienia. Tym samym do progu 90% nie można wliczać kwot, które ewentualnie zostały wypracowane przy wykorzystaniu podwykonawców – wskazuje. Hartung dodaje ponadto, że Izba potwierdziła dotychczasowe orzecznictwo wskazując, że tzw. podmiot wewnętrzny powinien być przygotowany (mieć odpowiednie zasoby) do wykonania powierzanego mu zamówienia.
Poniedziałkowe orzeczenie KIO – wskazał Maciej Kiełbus - jednocześnie pokazuje, że wprowadzone mechanizmy kontroli wprowadzone do Prawa zamówień publicznych są skuteczne i pozwalają na efektywne skontrolowanie działań podejmowanych przez gminy w zakresie zamówień in-house. - Nie sposób przy tym wykluczyć, że orzeczenie KIO zostanie zakwestionowane przez wniesienie skargi do Sądu Zamówień Publicznych w Warszawie – dodał.
- Wydaje się, że to pierwsza tego typu sprawa, która niewątpliwie będzie miała istotne znaczenie dla prawidłowego rozumienia mechanizmu tzw. zamówień in-house w naszym kraju – dodał Wojciech Hartung. Jego zdaniem, może to prowadzić do konieczności zrewidowania dotychczasowych praktyk stosowanych na rynku organizacji zadań komunalnych w Polsce. - W mojej ocenie, wymaga to od włodarzy gmin przyjrzenia się funkcjonującym u nich modelom organizacji gospodarki komunalnej opartym na zamówieniu in-house – dodaje.
Co dalej z odbiorem odpadów w Warszawie?
Stołeczny ratusz wyjaśnia, że obecnie obowiązująca umowa dla Białołęki i Targówka obowiązywać będzie do końca czerwca br., a umowy dla pozostałych dzielnic do końca września br. Ratusz podaje ponadto, że decyzja dotycząca dalszych działań związanych z wyborem odbiorców odpadów zostanie podjęta w najbliższych dniach. - A decyzja dotycząca ewentualnego zaskarżenia orzeczenia KIO – po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku – czytamy.

Dziennikarz, inżynier środowiska
