Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
25.04.2024 25 kwietnia 2024

Czy jesteśmy chronieni przed elektrosmogiem?

Najwyższa Izba Kontroli sprawdza, jak Polacy są chronieni przed tzw. elektrosmogiem, czyli sztuczną emisją promieniowania elektromagnetycznego, generowaną np. przez nadajniki sieci komórkowej - poinformowała PAP rzeczniczka NIK Ksenia Maćczak.

   Powrót       09 maja 2018       Ryzyko środowiskowe   

Według części ekspertów elektrosmog może być niebezpieczny dla zdrowia. Rzeczniczka wyjaśniła, że kontrola obejmuje Katowice, Kraków, Lublin, Poznań i Szczecin. Jej wyniki mają być znane po wakacjach.

System monitoringu jest nieskuteczny

Kontrola to m.in. efekt debaty eksperckiej, która odbyła się niedawno w siedzibie Najwyższej Izby Kontroli. Jej uczestnicy wskazywali, że państwowy system monitoringu w kwestii badań promieniowania elektromagnetycznego może być nieskuteczny m.in. dlatego, że zdecydowana większość stacji bazowych telefonii komórkowych nie podlega ocenie. Badania opierają się np. o dane przekazywane przez operatorów. Według ekspertów ciągłe narażenie na promieniowanie elektromagnetyczne ma negatywny wpływ na zdrowie.

Janusz Mikuła z Politechniki Krakowskiej uważa, że system monitoringu to "fikcja". Jego zdaniem to wina niefunkcjonującego w praktyce systemu ocen oddziaływania na środowisko inwestycji dot. instalacji emitujących takie promieniowanie.

- Na dzień dzisiejszy 99 proc. stacji bazowych telefonii komórkowych nie podlega ocenie. Opieramy się na danych przekazywanych przez operatorów. Tak samo jest w stosunku do państwowego systemu monitoringu, realizowanego przez Wojewódzkie Inspekcje Ochrony Środowiska - to fikcja. W dużych miastach to jest po 15 punktów pomiarowych, w województwach to jest po 25 punktów wcale niereprezentatywnych dla danego terenu - wskazał ekspert. Jego zdaniem taka sytuacja powoduje, że nie wiemy dokładnie, jak rozkłada się promieniowanie elektromagnetyczne i gdzie się ono kumuluje.

Najbardzie narażone są dzieci

Tomasz Wilde z Polskiej Unii Właścicieli Nieruchomości zwraca uwagę, że kłopotem jest ocena stopnia zagrożenia promieniowaniem pola elektromagnetycznego (PEM), ponieważ różnie działa ono na ludzi. Według niego najbardziej narażone są dzieci i osoby starsze, a problemy zaczynają się średnio po 10 latach.

Z kolei Rafał Pawlak z Instytutu Łączności - Państwowego Instytutu Badawczego przekonuje, że wyniki badań przeprowadzonych przez tę instytucję wskazują, że zagrożenie polem elektromagnetycznym dla użytkowników nie jest duże. - Nasze wyniki, nie wskazują na to, by w jakimkolwiek punkcie w otoczeniu punktów dostępowych sieci WiFi można byłoby stwierdzić nawet przekroczenie 50 proc. wartości dopuszczalnych. Tą wartością jest 7 V/m. Rejestrowane przez nas wartości nie przekraczały 2 V/m – zapewnił. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Porzucone odpady niebezpieczne to nie jedyna bolączka GIOŚ (17 maja 2023)BGK: pięć kolejnych firm polskich dołącza do inicjatywy 3W (21 kwietnia 2022)W gminach staną punkty pomiarowe promieniowania elektromagnetycznego (30 października 2020)Czy poziom dopuszczalnego natężenia PEM w Polsce jest bezpieczny dla zdrowia? (16 kwietnia 2020)Grafen pomoże zmniejszyć zużycie energii (22 lipca 2019)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony