Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
06.08.2025 06 sierpnia 2025
Mając za sobą 10 lat tworzenia autorskich treści o ochronie środowiska, Teraz-Środowisko szuka nabywcy. W celu uzyskania wszelkich informacji prosimy o kontakt z administracją strony.

Zamiast wielkich MBP, małe wyspecjalizowane zakłady przetwarzania odpadów

W obecnym systemie gospodarowania odpadami komunalnymi najbardziej brakuje dedykowanych instalacji recyklingu – uważa Hanna Marlière, dyrektor zarządzająca Green Management Group.

   Powrót       12 maja 2020       Odpady   
Hanna Marlière
Dyrektor zarządzająca Green Management Group

Teraz Środowisko: Czy Pani zdaniem mamy w Polsce wystarczającą i adekwatną do potrzeb liczbę instalacji przetwarzania odpadów?

Hanna Marlière: W ostatnich latach powstało dużo instalacji, głównie mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów (MBP), które de facto zajmują się przetwarzaniem zmieszanego odpadu komunalnego i przygotowaniem go do składowania lub do odzysku energii. Niestety, nie powstały instalacje recyklingu ostatecznego – a tego najbardziej brakuje w polskim systemie gospodarki odpadami. Pilne potrzebujemy recyklerów ostatecznych, czyli odbiorców wysortowanych surowców wtórnych, szczególnie plastiku, papieru niskiej jakości, opon gumowych i bioodpadów zebranych selektywnie.

TŚ: Mamy obecnie 150 instalacji MBP, na które wydano, według danych uzyskanych z NFOŚiGW, ok.1,9 mld zł. By dostosować je do potrzeb rynku, przeprowadza się obecnie szeroko zakrojone modernizacje…

HM: …które niewiele zmieniają, poza ewentualnym generowaniem wyższego podatku od nieruchomości dla gminy, na terenie której znajduje się obiekt. Budowa kolejnego niewyspecjalizowanego MBP nie ma sensu, jeśli odpad nie zostanie zagospodarowany. W mojej opinii zostały poczynione błędne założenia odnośnie funkcjonowania gospodarki odpadami. O ile strumień zmieszanych odpadów rzeczywiście powinien być scentralizowany, o tyle strumień zbierany selektywnie powinien być zdecentralizowany i trafiać do małych, wyspecjalizowanych zakładów. W myśl tej logiki, bioodpady powinny trafiać do lokalnych biogazowni rolniczych, kompostowni czy też gminnych oczyszczalni ścieków. Nie musi to być wielki moloch na terenie MBP, do którego zwozi się odpady z promienia 60-80 km. Naprawdę nie opłaca się wozić wody (w przypadku bioodpadów) ani powietrza (plastik).

Czytaj: Recykling chemiczny rozpocznie zupełnie nową erę

TŚ: Powszechnie mówi się o niewykorzystanym potencjale odpadów komunalnych.

HM: Bo to jest fałszywy potencjał. Studia wykonalności sprzed 5 lat wykazały, że frakcja kaloryczna jest zasobem; zakładano wówczas, że na tonie odpadu będzie 80 zł przychodu. Tymczasem dziś trzeba do niej dopłacić 300 zł, a zasób stał się kosztem i kulą u nogi. Utrzymanie czystości i porządku jest zadaniem własnym gminy, ale nie oznacza to, że ma ona budować instalacje i aktywnie pozyskiwać klientów na rynku - bo przecież nie potrafi tego robić. Może natomiast zdecydować, że w ramach in house będzie opróżniać pojemniki, albo że zleci te zadania profesjonalnym podmiotom.

TŚ: Jakie są Pani rekomendacje?

HM: Powinno powstać zdecydowanie więcej centrów recyklingu. Ważne, żeby były dedykowane poszczególnym strumieniom odpadów, bo kluczem jest jakość. Poza tym widzę ogromną rolę samorządów w obszarze tworzenia przyjaznego otoczenia dla biznesu działającego w obszarze gospodarki odpadami. Obowiązkiem gmin jest np. uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, wydawanie pozwoleń i zezwoleń czy sprawne prowadzenie procedur administracyjnych. Tymczasem niewielu podmiotom udaje się uzyskać pozwolenie zintegrowane czy pozwolenie na przetwarzanie odpadów w terminach określonych przez kodeks postępowania administracyjnego – a to zabija przedsiębiorczość.

TŚ: Wracając do samego systemu gospodarowania odpadami i jego wydolności: jak ocenia Pani plany budowy kolejnych spalarni odpadów w Polsce?

HM: Biorąc pod uwagę, że możemy legalnie poddać termicznemu przekształceniu około 30 proc. strumienia odpadów komunalnych, to wydaje mi się, że jest jeszcze w polskim systemie miejsce na kilka instalacji. Takie zapotrzebowanie zgłaszają np. Metropolia Śląska i Warszawa. W tych lokalizacjach można to rozważać, ale pod warunkiem, że będą to instalacje bardzo zaawansowane technologicznie i że nie będą one przewymiarowane. Należy jednak pamiętać, że każda budowa instalacji, szczególnie wzbudzającej tak duże protesty społeczne jak spalarnia odpadów, wiąże się z procesem inwestycyjnym liczonym na minimum 5 lat. A my nie możemy tak długo czekać z wdrażaniem intensywnej selektywnej zbiórki odpadów.

Czytaj: Wszystko sprowadza się do selektywnej zbiórki

Osobiście uważam, że powinniśmy zainwestować przede wszystkim w szereg dedykowanych instalacji recyklingu. Nie przekreślam instalacji termicznego przekształcania odpadów, chociaż w perspektywie dalekosiężnej na pewno nie jest to dobre rozwiązanie. Absolutnym priorytetem powinno być minimalizowanie produkcji odpadów, które nie nadają się do recyklingu. Do przemysłu płyną już bardzo wyraźne sygnały w kwestii ekoprojektowania. Zmiany muszą więc następować równolegle na wielu poziomach, począwszy od konsumenta, poprzez samorząd, na przedsiębiorstwach kończąc. Bo gospodarka odpadami, jak każdy inny biznes, musi być konkurencyjna i na siebie zarabiać. I nie ma w tym nic złego. W przeciwnym razie wszyscy będziemy płacić coraz wyższe opłaty „śmieciowe”. A problem z odpadami pozostanie…

Katarzyna Zamorowska: Dyrektor ds. komunikacji Publikacja: Ochrona środowiska w PolsceTekst został opublikowany w jubileuszowej publikacji Ochrona środowiska w Polsce. Perspektywy najbliższych lat.
Zachęcamy do zapoznania się z jej pełną treścią!

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

MKiŚ: sprawozdania w zakresie F-GAZÓW i SZWO do Bazy Danych ze Sprawozdań (25 lutego 2025)Zasada 3R może ograniczyć liczbę elektroodpadów. Recykling nie rozwiąże wszystkich problemów (19 lutego 2025)NFOŚiGW wspiera recykling odpadów (17 lutego 2025)W 2023 r. recyklingowi poddano 48% odpadów komunalnych w UE. Polska wśród najmniej wytwarzających państw (14 lutego 2025)CEFLEX i Natureef pomagają polskim firmom przygotować się do wymogów PPWR (06 lutego 2025)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony