
Rozwiązania z zakresu Smart City wdrażane są obecnie w wielu miastach na świecie, a realizowane projekty coraz mocniej skupiają się nie tylko na technologii, ale także na celach zrównoważonego rozwoju. Przewiduje się, że tego typu projekty coraz częściej będą obejmować także miejskie tereny zieleni.
- Cokolwiek o tym myślimy, automatyzacja jest przyszłością w większości branż, a zarządzanie terenami zielonymi nie jest wyjątkiem. Automatyczne kosiarki do trawy istnieją od dziesięcioleci, a na radarze są także inne rodzaje robotów – podkreślono w raporcie Husqvarna „Re:thinking urban green spaces”. Autorzy raportu wskazują przy tym, że cyfryzacja w zakresie zieleni miejskiej będzie procesem powolnym, w którym nowoczesne rozwiązania będą rozwijać się w różnych dziedzinach, zmieniając tym samym sposób pracy specjalistów ds. zieleni. - Zautomatyzowane narzędzia nie przejmą całkowicie pracy człowieka w ciągu najbliższej dekady, ale będą go wspomagać poprzez gromadzenie i kompleksowe wyświetlanie informacji lub wykonywanie monotonnych, powtarzalnych zadań z okazjonalnym udziałem człowieka – dodano.
Przykładów inteligentnych rozwiązań jest wiele
Jak wskazuje w rozmowie z Teraz Środowisko Daniel Starczewski, ekspert IT & Geosolutions w UNEP/GRID-Warszawa, wykorzystanie nowoczesnych technologii w zakresie zieleni miejskiej właściwie już od kilku lat przyczynia się do poprawy ochrony środowiska w miastach na całym świecie, także w Polsce. Wyjaśnia, że przykładem są chociażby coraz częściej realizowane projekty obejmujące mapowanie koron drzew, które umożliwiają określenie lokalizacji drzew – czyli mówiąc krótko inwentaryzację zieleni. - Dotychczas robiło się to na piechotę wysyłając w teren rachmistrzów, których zadaniem była inwentaryzacja tego, co rośnie na terenie miasta. Dziś natomiast, za pomocą metod teledetekcji, możemy zidentyfikować roślinność na terenie miasta, w tym lokalizację drzew, zasięg ich korony, określić występujące gatunki oraz ich stan zdrowotny – mówi.
- Wykorzystanie tego typu narzędzi stanowi istotne wsparcie dla urbanistów i projektantów w zazielenianiu miast, a tym samym adaptacji do zmian klimatu. Narzędzia służące do gromadzenia, przetwarzania oraz wizualizacji danych geograficznych umożliwiają bowiem wybór miejsc, w których nowe nasadzenia przyniosą największy efekty środowiskowy - dodaje.
Czytaj też: Wrocław rusza z pionierskim projektem. Dowie się, jakie inwestycje w zieleń są najbardziej opłacalne
Inne przykłady zastosowania nowoczesnych technologii w zakresie zieleni miejskiej obejmują rozwiązania Internetu Rzeczy czy tzw. Big Data, czyli wykorzystanie danych przekazywanych przez różnego rodzaju czujniki i sensory, dzięki czemu możliwe jest szybkie i bezpośrednie reagowanie na wszelkie zagrożenia środowiskowe. Łącząc dane dotyczące miejskiej roślinności i temperatury, wilgotności czy opadów, możliwe staje się rozróżnienie dzielnic według ich wrażliwości na warunki atmosferyczne. Informacje te mogą pomóc w ustaleniu priorytetów i skoncentrowaniu interwencji na obszarach, które najpilniej wymagają zmian.
Inteligentne technologie miejskie wykorzystywane są także do pielęgnowania istniejących miejskich terenów zielonych. - Systemy te umożliwiają np. monitorowanie poziomu wilgotności gleby na obszarach zieleni miejskiej. Dzięki temu miejscy zarządcy zieleni mogą podejmować efektywne działania doraźne, a co za tym idzie także zmniejszyć zużycie wody i energii, które przekładają się na koszty utrzymania zieleni miejskiej – mówi Starczewski.
Przyszłość miast jest zielona
Szacunki ABI Research wskazują, że w skali całego globu publiczne i prywatne inwestycje w zieloną infrastrukturę miejską wzrosną z 606 mld USD w 2022 r. do 978 mld USD w 2030 r. ABI Research szacuje ponadto, że dzięki zastosowaniu technologii cyfrowych bliźniaków do bardziej wydajnego planowania do 2030 r. miasta osiągną oszczędności w wysokości 280 mld USD.
Czym jest cyfrowy bliźniak? To wirtualna replika miasta, która umożliwia przeprowadzanie symulacji, ocenę scenariuszy i optymalizację projektów w świecie wirtualnym. Wśród „zielonych” zastosowań cyfrowych bliźniaków wymienia się m.in. identyfikację obecnych i potencjalnych miejsc występowania wysp ciepła, ocenę wrażliwości miasta na różnego rodzaju zagrożenia środowiskowe, identyfikację roślinności, w tym predykcje dotyczące oczekiwanego czasu życia drzew, powierzchni nieprzepuszczalnych i potencjał retencji wody np. przez zielone dachy, a także spływy wody czy wskaźniki magazynowania węgla przez miejską roślinność.
- Cyfrowe bliźniaki staną się najlepszym narzędziem dla władz miejskich do projektowania, planowania i zarządzania infrastrukturą i zasobami w wydajny i opłacalny sposób. Oszczędności można uzyskać w kluczowych obszarach, takich jak energia i media, transport, bezpieczeństwo oraz infrastruktura. Miejskie cyfrowe bliźniaki oferują również wiele innych korzyści w zakresie wspierania i poprawy zrównoważonego rozwoju, obiegu zamkniętego, dekarbonizacji i ogólnej jakości życia w miastach — mówi Dominique Bonte, wiceprezes ds. rynków końcowych w ABI Research.

Dziennikarz, inżynier środowiska
