
Od piątku, 4 września br., do porządku prawnego weszło rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zmieniające rozporządzenie w sprawie wykroczeń(1), które przyznaje strażnikom straży gminnych uprawnienie do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Nowe prawodawstwo wynika ze wcześniejszych zmian w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Za co mandat od strażnika?
Na mocy rozporządzenia strażnicy miejscy są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za brak złożonej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi lub nie złożenia nowej deklaracji w przypadku zmiany danych będących podstawą ustalenia wysokości należnej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi - mowa tu np. o niedokonaniu zmiany zadeklarowanej liczby domowników na większą, co powodowałoby wzrost opłaty za odbiór odpadów. Mandatem mają zostać ukarane także te osoby, które złożyły deklarację, ale w niej skłamały, deklarując np. posiadanie przydomowego kompostownika, a w rzeczywistości nie posiadanie go lub nie kompostowanie w nim odpadów.
Czytaj też: Deklaracje śmieciowe bez danych osobowych. Prezes UODO chce lepszego nadzoru nad uchwałami gmin
Ponadto przewiduje się także, że straż miejska może wystawić mandat za nie przestrzeganie ograniczeń w dostępie do strefy czystego transportu w wysokości do 500 zł.
Deklaracje odpadowe? Nie składamy ich
Problem niezłożonych przez mieszkańców deklaracji odpadowych, jak wskazują samorządowcy, jest duży. Jak wynika z przedstawionego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sierpniu ub. r. raportu z badania rynku usług związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi w gminach miejskich w latach 2014-2019, liczba mieszkańców wynikająca ze złożonych deklaracji odpadowych jest przeciętnie (według mediany) niższa o 17 proc. od tej wynikającej ze statystyk Głównego Urzędu Statystycznego.
Dla przykładu systemem zbiórki odpadów komunalnych objętych jest w podwarszawskich Markach 35 tys. osób, tymczasem, jak czytamy na stronie tamtejszego urzędu miejskiego, miasto zamieszkuje 40-45 tys. osób. A to oznacza, że nawet 30 proc. mieszkańców miasta unika odprowadzania opłat za gospodarowanie odpadami lub znacznie je zaniża. - Urząd miasta w ubiegłym roku dołożył do wywozu odpadów około 4 mln zł – podano w komunikacie. Z tego też powodu od 1 sierpnia br. w Markach zdecydowano odejść od systemu rozliczeń za gospodarowanie odpadami „od osoby” i przejść na system „od zużycia wody”.

Dziennikarz, inżynier środowiska

Przypisy
1/ Pełna treść rozporządzenia dostępna tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/prawo/rozporzadzenie-z-dnia-04-08-2020-dz.-u.-2020-poz.-1420-4282.html