Zwiększenie definicji mikroinstalacji do mocy nie większej niż 50 kW (z dotychczasowych 40 kW) oraz małej instalacji OZE do większej niż 50 kW i mniejszej niż 500 kW (z dotychczasowego przedziału 40 kW-200 kW) stanowi wstęp do konstrukcji całkowicie nowego systemu wsparcia dla najmniejszych źródeł OZE.
Tylko dla wybranych
Kluczowe dla najmniejszych wytwórców są projektowane przepisy(1) art. 70a-70g ustawy o OZE. Przepisy wprowadzają systemy: stałej ceny zakupu (taryf gwarantowanych , tzw. feed-in-tariff, FIT) w wysokości 80 proc. ceny referencyjnej dla instalacji o mocy poniżej 500 kW i taryf tzw. feed-in premium (FIP) dla instalacji o mocy poniżej 1 MW (zakładających sprzedaż energii na rynku i wyrównanie wytwórcy różnicy do poziomu taryfy gwarantowanej). W uzasadnieniu do projektu znajdujemy informację na temat powodów wprowadzenia odrębnego systemu dla najmniejszych instalacji, które teoretycznie mogłyby uczestniczyć w organizowanych przez URE aukcjach. - W przypadku niewielkich wytwórców, przystąpienie do aukcji wiąże się ze zbyt dużym kosztem i ryzykiem oraz wymaga udziału w skomplikowanych procedurach, prognozowaniu produkcji oraz odpowiedzialności za brak wypełnienia oferowanych ilości energii. Mniejsi wytwórcy nie są też w stanie pokryć kosztów obsługi prawnej niezbędnej do skorzystania oraz skutecznego rozliczania zobowiązań zaciągniętych w ramach zadeklarowanej i wygranej ceny w systemie aukcyjnym - wskazują autorzy zmian.
Kluczowy może okazać się w praktyce art. 70d, który przyznaje Radzie Ministrów możliwość określenia w drodze rozporządzenia „maksymalnej mocy zainstalowanej poszczególnych typów instalacji, z których wytwórcy mogą sprzedać niewykorzystaną energię po stałej cenie”. Czysto teoretycznie, minister będzie mógł więc wydać rozporządzenie określające limit mocowy na poziomie 0 MW. Może również określić wolumen na poziomie na tyle niskim, że nie okaże się dla potencjalnych inwestorów wystarczającą zachętą. Ponadto, projektowane taryfy FIT oraz FIP dotyczą wyłącznie dwóch technologii: biogazowni i elektrowni wodnych. Wśród „wybranych” nie ma więc m.in. fotowoltaiki i wiatraków.
Powiało ostrożnym optymizmem
Inwestorów w farmy wiatrowe też czekają zmiany. Projekt przywraca m.in. regulacje w zakresie podatku od nieruchomości do stanu sprzed wejścia w życie tzw. ustawy antywiatrakowej. Oznacza to, że obowiązek podatkowy dotyczyć będzie od roku 2018 wyłącznie części budowlanych elektrowni wiatrowych. Z treści projektu nie wynikają jednak żadne wskazówki interpretacyjne w zakresie podatku należnego w roku 2017, co sprawi, że kwestia ta pozostanie prawdopodobnie w dyspozycji sądów administracyjnych.Istotne wydaje się wprowadzenie możliwości modernizacji funkcjonujących elektrowni wiatrowych poprzez zniesienie ustawowego zakazu tzw. repoweringu starszych i wyeksploatowanych maszyn. Projekt umożliwia także wprowadzanie niezbędnych zmian do pozwoleń na budowę w ramach tzw. pozwoleń zamiennych, z zastosowaniem przepisów obowiązujących do dnia wejścia w życie ustawy. Zmiana powinna otworzyć drogę do realizacji nowych projektów tym inwestorom, którzy „załapali się” na pozwolenie na budowę wydane przed przyjęciem ustawy antywiatrakowej.
Projekt skierowany został do konsultacji publicznych, które potrwają do 14 lipca br. Obecne brzmienie projektu wskazuje, że większość przepisów ma wejść w życie z dniem 1 września br.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik
Przypisy
1/ Projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustawhttp://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12299905/12442269/12442270/dokument296082.pdf