
prezes zarządu EDF Renewables Polska © Prawa zastrzeżone
Teraz Środowisko: Portfel projektów OZE EDF Renewables to około 1000 MW, z czego ok. 700 MW to projekty wiatrowe na lądzie. Ogromnym problemem dla rozwoju tego sektora były przepisy tzw. ustawy 10H. Zdaniem ministry klimatu i środowiska, Pauliny Henning-Kloski, przepisy ustawy wiatrakowej, zmniejszające minimalną odległość dużych wiatraków od zabudowań do 500 m z 700 m, powinny wejść w życie na przełomie 2024 i 2025 roku. Czy to nie za późno i czy odległość 500 m rozwiązuje problem?
Alicja Chilińska-Zawadzka: Na dobre zmiany nigdy nie jest za późno, a zmiany legislacyjne, jakie podejmują ministra Henning-Kloska wraz ze swoim zespołem, do takich niewątpliwie należą i są dla nas bardzo ważne. Podobnie jak wprowadzona jeszcze w ubiegłym roku liberalizacja ustawy odległościowej i zmniejszenie odległości do 700 m od zabudowań jest korzystne dla rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce. Szczególnie z punktu widzenia EDF Renewables, gdyż nasze projekty przygotowujemy w konserwatywny sposób – tak, aby spełniały najwyższe normy w zakresie ochrony środowiska i uwzględniały głos danej gminy i jej mieszkańców. W praktyce oznacza to, że sporo zamrożonych projektów uda nam się zrealizować w obecnie obowiązującym stanie prawnym. Mamy jednak świadomość, że odległość 500 m jest oczekiwaną przez całą branżę regulacją i de facto stanowi standard europejski, poparty szeregiem wnikliwych badań środowiskowych. Z zadowoleniem przyjmujemy więc fakt, że ten temat został przez resort klimatu i środowiska podjęty. Dla polskiej transformacji energetycznej lądowa energetyka wiatrowa, a w drugiej kolejności i bardzo długiej perspektywie offshore wind, zmienią diametralnie miks energetyczny kraju. W EDF Renewables cieszymy się, że możemy dalej rozwijać nasze portfolio projektów, w których mamy ponad 1 GW mocy. Te farmy wiatrowe, które zostały wybudowane na podstawie poprzednich przepisów, pracują bardzo dobrze i jesteśmy w pełni gotowi na znacznie więcej.
TŚ: Jakie są Pani doświadczenia w procedowaniu inwestycji wiatrowych z punktu widzenia społeczności lokalnych?
AChZ: Mam bardzo dobre doświadczenia w obszarze współpracy inwestycyjnej ze społecznością lokalną. EDF Renewables wybudował do tej pory w Polsce pięć dużych farm wiatrowych, a w swoim portfelu ma kilka kolejnych, więc mamy już bogate doświadczenia z samorządami i jeszcze nigdy nie mieliśmy konfliktu społecznego. Jestem z tego bardzo dumna. Moim zdaniem clou sprawy leży w sposobie, w jaki się te inwestycje przeprowadza. Jeśli inwestor jest obecny od samego początku, działa transparentnie, wyjaśnia społeczeństwu jak będzie realizowany projekt, jakie względy za nim przemawiają i z jakimi korzyściami się on wiąże, to akceptacja społeczna przychodzi w sposób naturalny. Taki standard działania panuje zresztą we wszystkich naszych międzynarodowych inwestycjach. Działamy aktualnie w obszarze OZE w 23 krajach na całym świecie. EDF Renewables jest francuską spółką Skarbu Państwa, która w swoim DNA ma zakodowaną sprawiedliwą transformację, biorącą pod uwagę dobro obywateli. Cechuje nas z jednej strony model biznesowy, a z drugiej odpowiedzialność za dobro wspólne.
TŚ: Czy to da się połączyć?
AChZ: Oczywiście, takie podejście jest możliwe, a paradygmat biznesowy w żaden sposób nie wyklucza paradygmatu odpowiedzialności społecznej. To wręcz konieczność. Warto wspomnieć, że w ubiegłym roku uruchomiliśmy projekt pt. „Wiatr - kopalnia możliwości”, polegający na przekwalifikowaniu górników na techników i serwisantów turbin wiatrowych. Realizujemy go wspólnie ze spółką Restrukturyzacji Kopalń oraz pod patronatem Ministerstwa Aktywów Państwowych. Program będzie trwał trzy lata i jest w pełni sfinansowany przez EDF Renewables Polska. Dotychczas odbyły się już dwie edycje i przeszło 15 uczestników nabyło kwalifikacje i certyfikaty umożliwiające rozpoczęcie pracy w branży wiatrowej. Dzięki programowi chętni są świetnie przygotowani do tego, by wykonywać tę pracę nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie. To nasz wkład zarówno w rozwój sektora krajowej gospodarki, jak również w proces sprawiedliwej transformacji. Wierzymy jednak, że górnicy biorący udział w projekcie zostaną w Polsce i będą pracować na rzecz polskiego OZE, gdyż wiemy, że według szacunków przedstawianych przez PSEW w kolejnych latach branża będzie potrzebowała nawet do 100 tysięcy wykwalifikowanych pracowników do pracy na lądzie, a w dłuższym horyzoncie – na morzu.
Czytaj też: Spod ziemi ku niebu. Szkolenia dla górników zainteresowanych farmami wiatrowymi
TŚ: W kontekście rosnącego zapotrzebowania na energię odnawialną nasz kraj musi radzić sobie z pojawiającymi się ograniczeniami, które utrudniają podłączanie kolejnych zielonych projektów do krajowej sieci. Jednym z rozwiązań tego problemu jest cable pooling, który umożliwia podłączenie przynajmniej dwóch odnawialnych źródeł energii do tego samego przyłącza. Czy taką możliwość rozważa także EDF Renewables?
AChZ: Cała branża bardzo liczy na to, że cable pooling pozwoli zminimalizować problemy z przyłączeniem do sieci. My także z uwagą analizujemy możliwości, jakie daje to rozwiązanie; natomiast w jaki sposób w krótkim horyzoncie czasu pozwoli rozwiązać obecne problemy, dopiero się okaże. Na razie przyglądamy się, jak operatorzy będą sobie radzili w praktyce z tym rozwiązaniem. Hasło cable poooling pojawia się często i de facto wszyscy próbujemy zrozumieć, w jaki sposób będzie ono w praktyce realizowane. Jedną ze ścieżek biznesowych EDF Renewables w Polsce (choć nie tylko w Polsce, ale zwłaszcza tutaj) jest realizowanie magazynów energii. Obecnie realizujemy w woj. opolskim jeden z największych magazynów energii o mocy 50 MW. Będzie to wolnostojący magazyn, który w ubiegłym roku wygrał aukcję rynku mocy. Zgodnie z harmonogramem, zostanie on przyłączony do systemu elektroenergetycznego na przełomie I i II kwartału 2025 r. Planujemy stworzyć sieć takich magazynów energii w różnych częściach Polski, co z pewnością odciąży w pewnym stopniu KSE. Polski rynek magazynów energii jest dla nas bardzo istotny. Jestem przekonana, że mamy na tyle zdywersyfikowane portfolio, by proponować Polsce kompleksowe rozwiązania na rzecz transformacji energetycznej. Warto zauważyć również, że EDF Renewables dysponuje unikatowymi doświadczeniami w energetyce atomowej. Jeśli polska polityka transformacji energetycznej przewiduje, że bazą miksu będzie atom plus OZE, to doświadczenia EDF wydają się wprost nieocenione, bo takim miksem energetycznym zarządzamy z sukcesem we Francji.
Rozmawiała
Katarzyna Zamorowska
