© amorn
Zielona transformacja to także szanse na rynku pracy, który potrzebuje nowych kompetencji – tych zaś mogą dostarczyć pracownicy branż związanych z paliwami kopalnymi. O spotkaniach dla kandydatów zainteresowanych udziałem w drugiej edycji programu „Wiatr – kopalnia możliwości” 18 stycznia br. poinformowała Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Realizuje go EDF Renewables Polska wraz z firmą szkoleniową Vulcan Training & Consultancy, SRK natomiast zajmuje się rekrutacją chętnych osób, które obecnie są zatrudnione w górnictwie. Jak czytamy, „inicjatywa jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie sektora OZE na pracowników oraz wpisuje się w kierunek zmian polskiego systemu energetycznego w ramach sprawiedliwej transformacji”. Szkoleni pracownicy nabierają umiejętności potrzebnych na stanowiskach techników i serwisantów turbin wiatrowych. Pierwsze szkolenia odbyły się w październiku ub.r. i obejmowały m.in. manualne prace transportowe, pracę na wysokościach, pierwszą pomoc oraz postępowanie w przypadku pożaru, a także egzamin z obsługi ruchomych podestów wiszących i suwnic. Druga tura szkoleń odbędzie się w marcu br. w siedzibie firmie szkoleniowej w Szczecinie.
Czytaj też: Local content w praktyce, czyli dlaczego florystki mogą znaleźć zatrudnienie w branży wiatrowej
Obopólne korzyści
O programie, a także o bardziej uniwersalnych tendencjach na przecięciu rynku pracy oraz rozwoju sektora energetyki wiatrowej, w rozmowie z Teraz Środowisko opowiada prezes firmy Vulcan Training & Consultancy, Artur Ambrożewicz. Jak mówi, zainteresowanie szkoleniami wyraźnie rośnie. – W pierwszej edycji programu jesienią 2023 r. wzięło udział pięć osób. Na wczorajszym spotkaniu w Spółce Restrukturyzacji Kopalń pojawiło się natomiast 40 chętnych do uczestnictwa w kolejnej, planowanej na marzec edycji, w której jest 10 wolnych miejsc. Szczególne zainteresowanie obserwujemy wśród młodych górników, którzy są świadomi, że nie będą już pracować w kopalniach do emerytury i chcą zdobyć nowe umiejętności – wyjaśnia Ambrożewicz. Nasz rozmówca dodaje, że „polscy technicy turbin wiatrowych są bardzo cenieni na rynku międzynarodowym”, a powstawaniu nowych miejsc pracy sprzyja zarówno polityka unijna, jak i ułatwiające rozwój wiatraków przewidywane zmiany prawne na polskim podwórku. – Uczestnicy spędzają trzy tygodnie w siedzibie Vulcan Training & Consultancy w Szczecinie i otrzymują kompletny pakiet szkoleń niezbędnych do rozpoczęcia pracy w sektorze energetyki wiatrowej. Program jest finansowany przez EDF Renewables Polska, pomagamy również w poszukiwaniu zatrudnienia i jesteśmy w kontakcie z pracodawcami. Osoby, które wezmą udział w programie, będą mogły odbyć pierwsze rozmowy kwalifikacyjne. Beneficjentami będą obie strony; zarówno pracownicy wyposażeni w nowe kompetencje, jak i potrzebujące ich przedsiębiorstwa z branży wiatrowej – tłumaczy Artur Ambrożewicz.
Czytaj też: Energetyka wiatrowa – nowy etap w górniczej karierze
Do 70 tys. miejsc pracy przy lokalnej produkcji
Spytany o przydatność doświadczeń z pracy w górnictwie w nowych zawodowych i technologicznych okolicznościach, prezes Vulcan Training&Consultancy wskazuje na nieoczywiste pokrewieństwo pomiędzy tymi sektorami. – Zarówno zawód górnika, jak i technika oraz serwisanta turbin wiatrowych polega na ciężkiej, fizycznej pracy. Górnicy mają styczność z dużymi urządzeniami, wiedzą także na czym polega niezbędna również na farmach wiatrowych praca zespołowa. Te kompetencje są już na miejscu i wystarczy je tylko przełożyć na wiatrakowy sznyt – mówi. Ambrożewicz przewiduje pojawienie się w Polsce do 70 tys. miejsc pracy związanych z energetyką wiatrową, w skali całego łańcucha dostaw. - To także prawnicy, HR-owcy, marketingowcy, czy specjaliści ds. ochrony środowiska. Potrzebne będzie szerokie spektrum umiejętności – dodaje, zastrzegając przy tym, że aby tak się stało, należy zadbać o rozwój krajowego przemysłu. – Local content to podstawa uruchomienia gospodarczego potencjału odnawialnych źródeł energii. Trzeba promować polskie firmy i zapewniać im kontrakty, tak żeby m.in. polskie firmy znalazły swoje miejsce przy produkcji turbin wiatrowych które już niebawem będą montowane w naszym kraju. W przeciwnym razie miejsc pracy będzie dużo mniej i ograniczą się tylko do stanowisk, których dotyczą nasze szkolenia, tymczasem potencjał jest dużo większy – stwierdza Artur Ambrożewicz.
Nie tylko kopalnie
Działania firmowane przez EDF Renwables Polska, Vulcan Training & Consultancy oraz Spółkę Restrukturyzacji Kopalń wpisują się w szerszy kontekst sprawiedliwej tranformacji, o którym mówi nam ekspert Polskiej Zielonej Sieci, Mateusz Kowalik. Komentując inicjatywy szkoleniowe, nasz rozmówca zwraca uwagę, że przeobrażenia systemu energetycznego dotykają nie tylko pracowników kopalni i elektrowni konwencjonalnych, ale również ich gospodarczego otoczenia. – Wokół kopalni i elektrowni działa wiele mniejszych firm składających się na ich obsługę oraz łańcuchy dostaw. Być może warto, żeby oferty przekwalifikowania były otwarte również na pracowników zatrudnionych w tych przedsiębiorstwach – stwierdza Kowalik, podkreślając istotność perspektywy zatrudnienia po skończeniu kursów. – Szkolenia i zdobywanie nowych kwalifikacji zawsze są działaniem bezcennym, w optymalnym modelu powinny jednak łączyć się z wymierną pomocą w zdobyciu nowego stanowiska. Przydatny w tym zakresie jest bliski kontakt organizatorów szkoleń z urzędami pracy oraz doradcami zawodowymi. W ramach unijnych środków z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji istnieją możliwości dofinansowania zarówno samego przekwalifikowania, jak i znalezienia zatrudnienia – zauważa. Jak mówi Mateusz Kowalik, dzieje się tak np. w Wielkopolsce Wschodniej, gdzie wsparcie jest udzielane również wstecz – tzn. pracownikom, którzy stracili zatrudnienie w sektorze węgla brunatnego od 2018 r.
Czytaj też:
Szymon MajewskiDziennikarz
