- Dołożymy wszelkich starań, aby hala powstała jak najszybciej. Podpisaliśmy umowę z podmiotem, którego zadaniem będzie przygotowanie wszystkich dokumentów wymaganych przez procedury przy tego typu inwestycjach - poinformował w poniedziałek prezes MPGK w Katowicach Andrzej Malara.
Nowa hala ma kosztować ponad 20 mln zł.
Minimum dwa warianty hermetyzacji procesu dojrzewania tzw. stabilizatu
Wybrana przez MPGK firma, zgodnie z umową, zobowiązana jest do opracowania minimum dwóch wariantów hermetyzacji procesu dojrzewania tzw. stabilizatu, zawierających założenia technologiczne oraz uwzględniających koszty inwestycyjne i eksploatacyjne.
Do końca czerwca tego roku zostanie także opracowana rozszerzona karta informacyjna przedsięwzięcia, obejmująca obliczenia dotyczące emisji do powietrza i hałasu, a także niezbędne założenia technologiczne.
- Na jej podstawie będziemy mogli wystąpić o decyzję środowiskową. Kolejnym etapem będzie stworzenie szczegółowego programu funkcjonalno-użytkowego tej inwestycji - wyjaśnił prezes, zapowiadając przygotowanie pełnej dokumentacji przedsięwzięcia do jesieni tego roku.
Równolegle będą prowadzone prace nad specyfikacją istotnych warunków zamówienia do przetargu, który powinien być ogłoszony na przełomie 2019 i 2020 roku w formule „zaprojektuj i wybuduj”.
Nowa hala ma umożliwić całkowitą hermetyzację procesu przetwarzania odpadów. Będzie ona miejscem hermetyzacji procesu dojrzewania stabilizatu, a więc produktu kompostowania. Dodatkowo inwestycja obejmie instalację przesiewania odpadów oraz system oczyszczania powietrza procesowego.
W latach 2012-2018 miejska spółka wydała w sumie 120 mln zł na modernizację i hermetyzację znacznej części cyklu przetwarzania odpadów. Planowana inwestycja ma zakończyć proces hermetyzacji zakładu.
Zakład przy ulicy Milowickiej, gdzie powstanie hala, położony jest na obrzeżach Katowic, w pobliżu granicy z Czeladzią, Sosnowcem i Siemianowicami Śląskimi. Mieszkańcy tych miast - głównie Sosnowca - w ostatnich latach wielokrotnie zwracali uwagę na uciążliwości zapachowe związane z przetwarzaniem odpadów w Katowicach. Przykre zapachy nasilają się zwłaszcza wiosną i latem. Władze miasta i dyrekcja zakładu zapewniają, że starają się rozwiązać problem - m.in. nastąpiła częściowa hermetyzacja procesu przetwarzania odpadów, podejmowane są też doraźne działania zmniejszające odór.
Apel o kontrolę w sąsiednich firmach
W ostatnim czasie MPGK złożyło wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o ponowną kontrolę w zakładzie, a także zaapelowało do sąsiednich firm, by również poddały się takiej kontroli. Spółka powiadomiła także okoliczne samorządy o planach budowy nowej hali. Poprzednie kontrole nie wykazały uciążliwości zapachowej.
Przedsiębiorstwo zapewnia, że inwestycja związana z budową nowej hali hermetyzacji jest dla niego priorytetem. - Inwestycja zwiększy komfort życia okolicznych mieszkańców. Na bieżące działania, które mają na celu walkę z uciążliwościami odorowymi, tylko w ubiegłym roku przeznaczyliśmy ok. 2 mln zł. Mimo stosowania specjalistycznych preparatów czy membran izolacyjnych problem wciąż jest sygnalizowany, a to może oznaczać, że nasz zakład nie jest jedynym źródłem odoru - ocenił wiceprezes MPGK Robert Potucha.(PAP)
Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.