© Happyphotons
– W ostatnim 25-leciu występujące z coraz większą siłą i częstotliwością zdarzenia kryzysowe wywołane zmianami klimatycznymi spowodowały szereg zniszczeń i uszkodzeń w infrastrukturze wodociągowo-kanalizacyjnej – mówił Kazimierz Kudlik, kierownik Działu Badań i Rozwoju w Wodociągach Sądeckich, podczas konferencji towarzyszącej 28. Międzynarodowym Targom Maszyn i Urządzeń dla Wodociągów i Kanalizacji WOD-KAN w Bydgoszczy. Jak dodał, namnażające się anomalie wywołane kryzysem klimatycznym, powodują często nieprzewidywalne w skutkach zagrożenia dla ludzi i środowiska, w tym infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. - Rozwinięta infrastruktura miejska skutkująca zasklepianiem gleby poprzez nadmierne utwardzanie terenu, ogranicza możliwość pochłaniania wody deszczowej prowadząc tym samym do miejskich powodzi i lokalnych podtopień. Zagrożone są nawet miasta niemające dostępu do rzeki – wskazywał Kudlik. - Także i długotrwałe opady o małej intensywności powodować mogą powstanie osuwisk, które z kolei bywają przyczyną zniszczeń nie tylko infrastruktury miejskiej, ale także infrastruktury wodociągowej – dodał.
Czytaj też: Gliwice będą zarządzać wodami deszczowymi. To kolejne miasto decydujące się na tego typu rozwiązanie
Infrastruktura wod-kan podczas zjawisk nadzwyczajnych
Zmniejszony przepływ wód w rzekach wywołany suszą, w przypadku powierzchniowych ujęć wód, rzutować może na jakość ujmowanej do celów użytkowych wody. – Wymusza to zmiany technologiczne w oczyszczaniu i uzdatnianiu wody, pomnaża koszty uzyskiwania wody. Susza powoduje również, że w miejscach, gdzie ludność dotychczas korzystała z własnych ujęć, również występują problemy z uzyskaniem wody – mówił. Fale mrozów natomiast powodują zamarzanie systemów wodociągowych. – Zamarzaniu ulegają elementy przyłączy wodociągowych czy odcinki sieci wodociągowych – dodał.
Problem stanowią także deszcze nawalne. Jako przykład wpływu tego typu ekstremalnych zdarzeń pogodowych na funkcjonowanie infrastruktury technicznej Kudlik wskazał intensywne opady, które w maju i czerwcu 2010 r. na terenie gminy Nowy Sącz spowodowały wzrost poziomu wód w rzece. – Fala powodziowa obniżyła dno rzeki Łubinki. Wymycie dennego zabezpieczenia kamiennego i gruntowej obsypki rurociągu doprowadziło do wyniesienia kolektora ponad dno i lustro wody – wyjaśnił.
Jak przygotować się na ekstremalne zdarzenia?
Obecni podczas wydarzenia praktycy wskazywali, że trwała i sprawna eksploatacja urządzeń i obiektów infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej w warunkach ekstremalnych wymaga przede wszystkim dołożenia wszelkiej staranności na etapie projektowania i realizacji inwestycji wod-kan oraz stosowania do budowy materiałów o wysokiej jakości i wytrzymałości na warunki ekstremalne. – Powinniśmy mówić częściej o kosztach eksploatacji. Obecnie często wskazuje się na koszt instalacji, który jest kosztem początkowym. W przypadku instalacji bezwykopowych, wszelkie modernizacje i naprawy pociągają za sobą znaczne koszty. Warto jest zatem inwestować w dobrej jakości materiały – mówiła Edyta Zalewska, dyrektor ds. sprzedaży w Uponor Infra.
Wskazano także na rolę bieżącej konserwacji i natychmiastowego usuwania wszelkich usterek, systematycznych przeglądów stanu technicznego obiektów i urządzeń oraz niezwłoczne wykonywanie zaleceń pokontrolnych oraz planowania i wykonywania remontów bieżących.
- Zachęcam, żeby nie opierać się jedynie na deklaracjach producentów, żeby parametryzować jakość materiałów i ją kontrolować. Zachęcam również do tego, by jako standard wprowadzać, jak robi to Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad, wymóg 10-letniej gwarancji. Nie wpłynie to na koszty inwestycji, a jedynie daje pewność, że wykonawca nie będzie dążył do minimalizowania kosztów za wszelką cenę – wskazywała Zalewska.
Joanna SpillerDziennikarz, inżynier środowiska Więcej treści dotyczących samorządów w zakładce Teraz Samorząd.