Wyniki badania przeprowadzonego przez Program na rzecz Zrównoważonego Prawa i Instytut Zmian Środowiskowych Uniwersytetu Oksfordzkiego zostały opublikowane w artykule nt. „Filling the evidentiary gap in climate litigation” (w tłumaczeniu "Koniec z luką dowodową w pozwach klimatycznych") w Nature Climate Change.
Jakie wnioski?
Naukowcy ocenili, że w wielu sądowych procesach klimatycznych, przedstawione przez strony sporu dowody pozostają wyraźnie w tyle za najnowszymi doniesieniami klimatologii, co utrudniało dowiedzenie, że doświadczenia powodów były skutkiem emisji gazów cieplarnianych. Przeanalizowano 73 pozwy w 14 jurysdykcjach.
Rupert Stuart-Smith, główny autor badania(1) stwierdza, że siła pozwów klimatycznych jest coraz bardziej widoczna, jednak wiele procesów sądowych zakończyło się niepowodzeniem. Jeśli procesy o odszkodowanie za straty poniesione z tytułu zmian klimatycznych mają mieć jak największe szanse powodzenia, prawnicy muszą skuteczniej wykorzystywać dowody naukowe. - Nauka o klimacie może odpowiedzieć na pytania postawione przez sądy w dotychczasowych sprawach i pokonać przeszkody na drodze do ich wygrania - wskazuje.
Z analizy wynika, że w większości spraw nie określono ilościowo stopnia, w jakim związane z klimatem zdarzenia powodujące skutki odczuwane przez powodów wynikały ze zmian klimatu, co jest istotnym dowodem, jako że nie wszystkie zdarzenia są związane ze zmieniającym się klimatem. W jeszcze mniejszej liczbie spraw powoływano się na dowody ilościowe łączące emisje powodowane przez pozwanych ze szkodami poniesionymi przez powodów. W 73 proc. spraw nie powołano się na dowody poddane wzajemnej weryfikacji. W 26 przypadkach stwierdzono zaś, że zdarzenia pogodowe były skutkiem zmian klimatu, lecz nie przedstawiono na to żadnych dowodów.
Czytaj też: Obywatele pozywają polski rząd ws. Klimatu
Ważne narzędzie, tylko trzeba umieć z niego korzystać
Zdaniem naukowców „skuteczne wykorzystanie w sądzie dowodów klimatyczno-naukowych może ustanowić precedens prawny dla wykazania przyczynowości za pomocą dowodów klimatyczno-naukowych oraz sprawić, że sprawy sądowe dot. skutków zmian klimatu będzie można wygrać”.
W praktyce może oznaczać to, że groźba skutecznych działań prawnych przeciwko emitentom CO2 może osłabić ekonomiczne uzasadnienie dla istniejących i planowanych inwestycji takich jak kopalnie węgla, szyby naftowe i gazowe, rurociągi czy elektrownie wykorzystujące paliwa kopalne. Może też otworzyć możliwość uzyskania odszkodowania przez ofiary skutków zmian klimatu.
- Nasze badanie daje powody do optymizmu. Dzięki rygorystycznemu wykorzystaniu dowodów naukowych, prawnicy mogą działać bardziej skutecznie niż do tej pory. Teraz to ich zadanie, aby najnowsze osiągnięcia nauki przełożyć na skuteczne argumenty prawne. Pociągnięcie przedsiębiorstw generujących wysokie emisje do odpowiedzialności za ich wkład w pogłębianie się zmian klimatu ma kluczowe znaczenie dla wprowadzenia zmian systemowych i ochrony osób najbardziej narażonych na skutki zmian klimatu - konkluduje prof. Thom Wetzer, dyrektor i założyciel Oxford Sustainable Law Programme na Uniwersytecie Oksfordzkim.
Katarzyna ZamorowskaDyrektor ds. komunikacji
Przypisy
1/ Więcej informacji tutaj:https://www.teraz-srodowisko.pl/media/pdf/aktualnosci/10545-Climate-litigation-background-practioner-paper.pdf