Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
27.04.2024 27 kwietnia 2024

Analiza programów wyborczych pod kątem ochrony środowiska. Cz. 3 – gospodarka wodna

Kontynuujemy przedwyborczy przegląd propozycji programowych na temat ochrony środowiska. Po energetyce oraz gospodarce odpadami, w kolejnej części naszej analizy przyjrzymy się postulatom dotyczącym gospodarki wodno-kanalizacyjnej.

   Powrót       05 października 2023       Woda   

Ponownie analizujemy dokumenty i tezy przygotowane przez sześć komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy we wszystkich 41 okręgach - KW Bezpartyjni Samorządowcy, KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe, KW Nowa Lewica, KW Prawo i Sprawiedliwość, KW Konfederacja Wolność i Niepodległość oraz KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni.  Propozycje rozpatrujemy w kolejności odpowiadającej numerom zarejestrowanych list. W przypadku gospodarki wodnej jest ich więcej niż tych mówiących o gospodarce odpadami, w niektórych przypadkach jednak została całkowicie pominięta.

Część pierwsza - energetyka

Część druga - gospodarka odpadami

KOMITET WYBORCZY BEZPARTYJNI SAMORZĄDOWCY.

Postulaty dotyczące gospodarki wodnej w programie Bezpartyjnych Samorządowców skupiają się w rozdziałach dotyczących rolnictwa oraz ekologii. Trzeci z punktów z zakresu rolnictwa odnosi się do problemu suszy oraz rozwiązań małej i dużej retencji. Jak stwierdzają Samorządowcy, należy przywrócić stabilność systemu wodnego i poprawić stosunki hydrologiczne na obszarach wiejskich – do retencji powinny więc służyć zarówno małe, jak i duże zbiorniki, w tym zbiorniki „pokopalniane”. Tym ostatnim przypisana jest również rola przeciwpowodziowa. Bezpartyjni opowiadają się za rozwiązaniami systemowymi dla rolników, ogrodników czy sadowników, którzy mieliby zyskać możliwość zgłaszania rozbieżności między wynikami Systemu Monitoringu Suszy Rolniczej, a samodzielnie zaobserwowanymi stratami. Odpowiedni program wsparcia (zintegrowany z SMSR) zwiększyłby liczbę stacji meteorologicznych i ich sieci, tak aby precyzyjnie śledzić zmienne warunki pogodowe. W omawianej części programu znalazł się również pomysł dydaktyczny – komitet chce wprowadzenia do systemu edukacji nauczania o zapobieganiu suszy i przeciwdziałaniu jej skutków.

Rozdział o ekologii zawiera dziewięć postulatów, z których do kwestii wodnych bezpośrednio odnoszą się trzy.

  1. Bezpartyjni Samorządowcy zapowiadają wprowadzenie monitoringu rzek w systemie online. Podawałby on informacje o najważniejszych parametrach takich jak odczyn pH, temperatura czy mętność wody i pozwalałby kontrolować stan zanieczyszczeń rzek, sygnalizując zagrożenia.  „Docelowo stałym monitoringiem objęte powinny zostać główne rzeki w Polsce" - czytamy.
  2. Kolejny punkt powraca do wspomnianej już retencji. Samorządowcy domagają się małej retencji i ochrony wód, precyzując te pojęcia jako „zmniejszenie ilości wody przy dużych opadach lub roztopach, zwiększenie przy suszy”. Jak mówią, zarządzanie zasobami wodnymi wynikające z podziału administracyjnego należy uzupełnić o system oparty o układ zlewni rzek. Poziom wód w Polsce jest oceniany przez autorów jako niski – zwiększenie retencji ma więc pozytywnie wpłynąć na jakość życia czy rozwój gospodarczy. Rozbudowa systemu małej retencji według Bezpartyjnych Samorządowców powinna odbyć się „w duchu Krajowego Programu Renaturyzacji Wód Powierzchniowych, który wprowadza m.in. ochronę bagien czy mokradeł”.
  3. Trzeci postulat głosi wprowadzenie zasady elastycznych pozwoleń wodnoprawnych - dopowiedzenie mówi o korelacji dopuszczalnych parametrów ścieków z poziomami wód rzek.

Do gospodarki wodno-kanalizacyjnej niejako nawiązuje również następny punkt w ekologicznej części programu Bezpartyjnych Samorządowców – wspomniany również w analizie dotyczącej gospodarki odpadami - zapis o konsekwentnym stosowaniu prawa o przedsiębiorcach. Bezpartyjni mają w tym miejscu na myśli m.in. przedsiębiorców, którzy występują o pozwolenia wodnoprawne. Zdaniem komitetu organy kontrolne posiadają za duże uprawnienia i należy wzmocnić pozycję kontrolowanych. Nieco podobną wymowę posiada postulat ósmy – doprecyzowanie przepisów dotyczących kontroli interwencyjnych Inspekcji Ochrony Środowiska. Bezpartyjni opowiadają się za prawnym określeniem czasu, zakresu oraz częstotliwości takich kontroli. Egzekwowanie obowiązków w zakresie gospodarki wodnej ma się znaleźć wśród kompetencji postulowanej na początku rozdziału Straży Ochrony Przyrody. Program nie zawiera wzmianek o sieciach wodociągowych i kanalizacyjnych ani o oczyszczaniu ścieków.

KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY TRZECIA DROGA POLSKA 2050 SZYMONA HOŁOWNI – POLSKIE STRONNICTWO LUDOWE.

Spośród omawianych programów, dokumenty Trzeciej Drogi są najbardziej zwięzłe i skromne pod względem objętości. Przyjęta na początku koalicyjnej współpracy Polski 2050 oraz PSL Wspólna Lista Spraw wyznacza sześć politycznych priorytetów, żaden z nich jednak nie odnosi się do gospodarki wodnej. Pomija je także punkt, który w tytule odwołuje się do zielonej transformacji i bezpieczeństwa żywnościowego, a więc obszarów powiązanych ze stosunkami wodnymi.

Tak samo prezentuje się późniejszy tekst, czyli 12 Gwarancji Trzeciej Drogi. Gwarancja Zielonej Polski. Taniego prądu, czystego powietrza odwołuje się do energetyki czy ochrony lasów, milcząc o zasobach wodnych, podobnie jest z gwarancją bezpieczeństwa żywnościowego. W dokumencie nie występują wyrazy i pojęcia takie jak „woda”, „retencja”, „wodociągi”,  czy „oczyszczanie ścieków”.

KOMITET WYBORCZY NOWA LEWICA.

Kategoria Zielony Ład zawiera 19 ze 155 punktów składających się na program KW Nowej Lewicy – cztery z nich odnoszą się wprost do zasobów wodnych.

  1. Retencja, ochrona mokradeł, dzikich brzegów rzek i terenów zalewowych wymienione są w postulacie zapowiadającym odrodzenie przyrody. Jak komentuje Lewica, naturalne rozwiązania zapewniają „(…) całkiem wymierne korzyści – przywrócenie lub wzmocnienie naturalnych cech ekosystemów ograniczy negatywny wpływ suszy, burz i powodzi na społeczeństwo, środowisko, gospodarkę i rolnictwo”.
  2. W kolejnym punkcie autorzy wypowiadają się bezpośrednio o „mądrej gospodarce wodnej”, a więc takiej, która wychodzi naprzeciw problemowi suszy i opiera się na „rozsądnej polityce ochrony wód”. Lewica odżegnuje się od betonowania rzecznych koryt i proponuje „spowolnienie odpływu wód i zatrzymanie wody w zlewni dzięki naturalnej retencji”, a także ochronę wymienionych już mokradeł i terenów zalewowych.Jakości wody mają z kolei sprzyjać zielone pasy buforowe nad rzekami i jeziorami.
  3. Następnie poznajemy postulat realnego nadzoru nad zanieczyszczeniami. Widać tu podobieństwo do propozycji Bezpartyjnych Samorządowców – Lewica również proponuje stały monitoring wód, wczesne ostrzeganie o zagrożeniach, a także modelowanie rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń. Systemy monitoringu ilościowego i jakościowego wód powierzchniowych mają być ze sobą zintegrowane. Wyniki ze stacji pomiarowych w wizji Lewicy będą automatycznie przekazywane do bazy danych dostępnej online, przyjmującej również wyniki analiz laboratoryjnych z próbek pobieranych poza stacjami. Program w tym punkcie mówi również o szerszym zakresie przeprowadzanych badań – znajdą się w nim dodatkowe wskaźniki zanieczyszczenia, np. farmaceutyki lub mikroplastik.Samorządowe oczyszczalnie ścieków otrzymają wsparcie na modernizację, a przy wydawaniu pozwoleń wodnoprawnych zacznie się bardziej uwzględniać wpływ na środowisko. Jak głosi Lewica, obowiązujące pozwolenia zostaną poddane przeglądowi.
  4. Koniec betonozy - to postulat nawiązujący do tworzenia tzw. zielono-błękitnej infrastruktury. Lewica mówi tam o wzmacnianiu mikroretencji wody w przestrzeni miejskiej, a także o instalacji dostępnych dla mieszkańców źródeł wody pitnej.

Dwie odosobnione wzmianki odsyłające do problematyki wodnej znalazły się również w postulatach Lewicy z zakresu rolnictwa. Mówiąc o zapowiadanym wyrównaniu unijnych dopłat do poziomu Europy Zachodniej, komitet obwieszcza „(…) rekompensaty dla gospodarstw za świadczenie usług korzystnych dla ekosystemu i bezpieczeństwa, np. w razie powodzi”. 55 punkt, czyli rolnictwo w harmonii z przyrodą, wymienia za to susze i burze jako uderzające w rolników skutki zmian klimatu i degradacji środowiska. Program milczy o wodociągach i kanalizacji.

KOMITET WYBORCZY PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ.

W rozbudowanym dokumencie Prawa i Sprawiedliwości „woda” jest tematem całego rozdziału zajmującego 4 z 302 stron. Autorzy zaczynają od wskazania dwóch największych zagrożeń w gospodarce wodnej, a więc suszy i powodzi – w odpowiedzi na nie, „konieczne są kompleksowe rozwiązania, które uodpornią nasz kraj na te dwa stany krytyczne i zabezpieczą cenny i kluczowy dla gospodarki zasób narodowy”. Jak dodają dalej, woda może stanowić też szlak transportowy.

Pisząc o suszy, PiS zapowiada uzupełnienie braków zasobów wodnych na obszarze Polski poprzez podniesienie poziomu retencji z 7 do 20%. Ma w tym pomagać infrastruktura wodna, czyli cztery główne zbiorniki przeciwpowodziowe; zbiornik wodny Kąty-Myscowa, mokry zbiornik wodny „Racibórz”, stopień wodny Siarzewo i Zbiornik Wielowieś-Klasztorna. Poza tym w planach ma pozostawać 304 zbiorników średnich i małych. 50 tys. km kanałów nawadniających zapewni wodę wszystkim gospodarstwom rolnym, którym grozi ich niedobór – obiecuje program. Kolejne szczegółowe rozwiązania, które pojawiają się w tekście, to 1600 ostróg na Wiśle ułatwiających żeglugę, a także subwencja dla gmin na budowę systemów oczyszczania ścieków i kanalizacji sanitarnej oraz oczyszczalni przydomowych tam, gdzie technicznie nie jest możliwy dostęp do sieci kanalizacyjnej. Rolnicy mają otrzymywać wsparcie na budowę i wykorzystanie urządzeń melioracyjnych. „Będziemy kontynuować prace nad budową systemu retencjonowania wody na potrzeby rolnictwa” – dowiadujemy się dalej.

Prawo i Sprawiedliwość ogłasza również utworzenie krajowego systemu wsparcia dla Lokalnych Partnerstw ds. Wody, umożliwiających współpracę między społecznościami lokalnymi, a instytucjami i urzędami na obszarach wiejskich. Na łagodzenie skutków suszy ma według programu trafić 830 mln zł, z dotacją do 6 tys. zł dla właścicieli domów jednorodzinnych instalujących technologie retencyjne; PiS mówi tu prawdopodobnie o realizowanym już Programie "Moja Woda". Tak jak Lewica, partia ubiegająca się o utrzymanie władzy mówi o stałym monitoringu rzek. Kompleksowy system w tej dziedzinie ma powstać do końca 2025 r.

Dalsza część wodnego rozdziału programu Prawa i Sprawiedliwości traktuje o żegludze śródlądowej i gospodarce morskiej – pojawiają się tam zapowiedzi inwestycji w offshorowe porty w Świnoujściu i Gdańsku oraz rozbudowy istniejących portów. Jak wspominaliśmy w poprzedniej części naszej analizy, o regulacji cen za wywóz nieczystości przez „narodowego regulatora” jest mowa w rozdziale o Energetyce i górnictwie.

KOMITET WYBORCZY KONFEDERACJA WOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ.

Tak jak miało to miejsce przy analizie programów pod kątem gospodarki odpadami, również w zakresie gospodarki wodnej Konfederacja idzie w ślady Trzeciej Drogi i pomija ją w swoich propozycjach. Konstytucja Wolności nie zawiera wzmianek o tematyce interesującej nas w tym tekście. W dokumencie nie ma „retencji”, „wodociągów”, „oczyszczania ścieków”, „suszy” ani „monitoringu rzek”.

KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI

Zapowiadane na pierwsze 100 dni po ewentualnym objęciu rządów 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej zwięźle odnosi się do różnych obszarów rzeczywistości społecznej oraz działania państwa – te dotyczące ochrony środowiska znalazły się w kategorii „Środowisko”. Podobnie jak w programach Bezpartyjnych Samorządowców, Lewicy i PiS-u, spotykamy tam postulat „objęcia rzek stałym monitoringiem w automatycznych stacjach pomiaru czystości”. Koalicja Obywatelska zapowiada modernizację systemów oczyszczania oraz „przetwarzania ścieków”, a także uruchomienie narzędzi, które pozwolą skutecznie zwalczać nielegalne zrzuty ścieków. KO ogłasza też wdrożenie programu rewitalizacji rzeki „Czysta Odra”.

Do problematyki wodnej odnosi się również jeden z następnych środowiskowych punktów programu, czyli zapowiedź stworzenia programu ochrony torfowiski mokradeł. Komitet stwierdza przy tej okazji, że według dostępnych szacunków odwodnione torfowiska w Polsce są bardziej emisyjne od elektrowni w Bełchatowie. Nawiązanie do retencji znajduje się w kategorii „Rolnictwo”. Zgodnie z obietnicami Koalicji, rolnicy mają zyskać czystą i tanią wodę, którą zapewni im budowa lokalnych systemów zatrzymujących opady w gruncie.

W następnej części analizy przyjrzymy się propozycjom z zakresu ochrony przyrody.

Źródła:

1) https://bezpartyjnisamorzadowcy.pl/program/

2) https://polska2050.pl/trzecia-droga/12-gwarancji-trzeciej-drogi/, https://polska2050.pl/wspolna-lista-spraw-gotowa/

3) https://lewica2023.org/program-wyborczy-kw-nowa-lewica/

4) https://pis.org.pl/dokumenty

5) https://konfederacja.pl/konstytucja-wolnosci-program-wyborczy-2023/

6) https://100konkretow.pl/energetyka/

Szymon Majewski: Dziennikarz

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Transformacja wyobraźni i opłacalność rozwiązań opartych na naturze. Spółki wod-kan a wody opadowe (26 kwietnia 2024)Dofinansowanie dla 16 na podkarpackich gmin na zbiorniki retencyjne (24 kwietnia 2024)W Polsce jest 2184 wielkotowarowych ferm drobiu. Co na to środowisko i społeczeństwo? (10 kwietnia 2024)Obowiązkowe plany adaptacji do zmian klimatu w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców. Projekt poselski (22 marca 2024)Mała retencja i wiatraki przydomowe z prostszymi procedurami. Projekt zmian prawnych (04 marca 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony