Zatrzymano dwóch mężczyzn podejrzanych o nielegalnie składowanie niebezpiecznych odpadów w Zamarskach w śląskim. Obu grozi do 10 lat więzienia.
Rzecznik cieszyńskiej komendy powiatowej podkom. Krzysztof Pawlik zrelacjonował, że mężczyzn – mieszkańców Chybia, funkcjonariusze podejrzewali o magazynowanie w jednej z hal beczek z nielegalnymi odpadami. "Zostali zatrzymali w momencie, gdy przywieźli do Zamarsk kolejne odpady i zamierzali je rozładować" – oznajmił.
Czytaj też: NFOŚiGW: koszt usunięcia i zagospodarowania odpadów niebezpiecznych przekracza 16 mld zł
Mężczyźni zostali przewiezieni do prokuratury w Cieszynie. "Postawiono im zarzuty nielegalnego transportu oraz składowania odpadów niebezpiecznych w taki sposób, który mógł zagrażać życiu lub zdrowiu człowieka, lub też obniżyć jakość wody, powietrza lub ziemi" – powiedział podkom. Pawlik. Jak zaznaczył, podejrzanym grozi kara do 10 lat więzienia.
Krzysztof Pawlik powiedział, że składowisko zbadali policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą, technicy kryminalistyki oraz biegły sądowy z zakresu chemii, który pobrał próbki znalezionych substancji."Koszt utylizacji odpadów zgromadzonych w hali został wstępnie wyceniony na około 1 mln zł. Mężczyźni złożyli wyjaśnienia. Jeden z nich decyzją sądu został aresztowany tymczasowo na dwa miesiące. Drugi został objęty policyjnym dozorem" – powiedział rzecznik policji w Cieszynie.
Na składowisku strażacy z cieszyńskiej Państwowej Straży Pożarnej nie stwierdzili wycieków czy też oparów, które mogłyby bezpośrednio zagrażać ludziom bądź środowisku. "Dalszym postępowaniem związanym z odpadami zajął się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska" – dodał Pawlik.
Źródło: