Niemcy mają odebrać odpady nielegalnie składowane w Polsce – zadecydowała Komisja Europejska. Postępowanie o uchybieniu zobowiązaniom państwa członkowskiego skończyło się przyjęciem tzw. uzasadnionej opinii, w której brukselski organ częściowo przyznaje rację polskiej skardze.
Postępowanie wszczęte przez Polskę przed KE dotyczyło nielegalnego przemieszczania odpadów z Niemiec i opierało się na art. 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Według polskich władz odmawiając przyjęcia z powrotem nielegalnie przemieszczonych odpadów z siedmiu miejsc w naszym kraju, Niemcy naruszyły art. 24 ust. 2 i art. 28 ust. 2 rozporządzenia nr 1013/2006 w sprawie przemieszczania odpadów, a także art. 4 ust. 3 TUE (obowiązku lojalnej współpracy). Skarga dotyczyła około 35 tys. ton nielegalnych odpadów. Uzasadniona opinia Komisji w pewnej mierze przychyla się do polskich racji, w innej jednak ich nie potwierdza. Jak dowiadujemy się z lektury opinii, KE zgadza się, że Niemcy uchybiły zobowiązaniom, które ciążyły na nich na mocy art. 24 ust. 2 rozporządzenia w sprawie przemieszczania odpadów. Stwierdzenie uchybienia opiera się na tym, że nasz zachodni sąsiad nie odebrał w ciągu 30 dni odpadów ze składowiska w Tuplicach, a także – w pewnym zakresie - ze Starego Jawora. Komisja precyzuje, że twierdzenie „odnosi się jedynie do przemieszczeń organizowanych przez niektóre podmioty, a mianowicie te, które wiedziały, że odbiorca odpadów nie posiadał odpowiedniego zezwolenia w zakresie zarządzania odpadami”.
Możliwa kontynuacja w TSUE
Inaczej wygląda głos Komisji w sprawie polskich zarzutów o naruszeniu przez Niemcy art. 24 ust. 2 rozporządzenia w odniesieniu do pozostałych przemieszczeń do Starego Jawora i pozostałych składowisk. „(…) W świetle braku jasności faktów i braku wystarczających dowodów potwierdzających niezgodność z prawem tych przemieszczeń Komisja nie jest w stanie stwierdzić, że Niemcy dopuściły się naruszenia” – czytamy. KE odrzuciła również zarzut o naruszenie przez Niemcy art. 28 ust. 2 poprzez brak zaakceptowania klasyfikacji odpadów – zgodnie z opinią „jest nieuzasadniony”. Opinia informuje dalej o tym, że „Komisja nie jest w stanie stwierdzić, że Niemcy dopuściły się naruszenia z powodu braku lojalnej współpracy z Polską” – choć przyznaje, że współpraca stron przy ustalaniu faktów i poszukiwaniu akceptowalnych dla wszystkich rozwiązań była niedoskonała. Wydanie opinii przez Komisję otwiera Polsce drogę do ewentualnego wniesienia sprawy przeciw Niemcom do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. „W wyniku przyjęcia w dniu dzisiejszym uzasadnionej opinii Polska może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Trybunału” – podsumowuje Komisja Europejska. Na temat opinii KE i możliwych dalszych kroków na portalu X (dawnym Twitterze) wypowiedziała się minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. "Żądamy, aby władze w Berlinie w najbliższych dniach odebrały pozostawione odpady. Jeśli tego nie zrobią natychmiastowo, kolejnym krokiem jest wniosek do TSUE" – napisała minister(1).
Szymon MajewskiDziennikarz
Przypisy
1/ Wpis pod tym linkiem:https://twitter.com/moskwa_anna/status/1714581377050464600/photo/1