Szef projektu gruntowych pomp ciepła Encor w Corab S.A. © Prawa zastrzeżone
Teraz Środowisko: Corab jest kojarzony głównie z fotowoltaiką, tymczasem rozmawiamy podczas Targów ENEX, gdzie premierę miał nowy produkt Corab: gruntowa pompa ciepła Encor. Skąd pomysł, by wejść w branżę grzewczą?
Krzysztof Januszek: Pomysł, którego jestem autorem, był właściwie naturalną konsekwencją strategii rozwoju firmy Corab i odpowiedzią na wyzwania klimatyczne i energetyczne. Gruntowe pompy ciepła stanowią komplementarną część ekosystemu Corab opartego o ideę niezależności energetycznej gospodarstw domowych i przemysłu. Obok konstrukcji i modułów fotowoltaicznych, falowników, magazynów energii, ładowarek samochodowych, są kolejnym elementem uzupełniającym cały ekosystem. Zdajemy sobie sprawę, że rynek gruntownych pomp ciepła jest bardzo wymagający, ale korzyści płynące z tej technologii (wydajność, najniżse koszty ogrzewania, bezobsługowość użytkowania) są niewątpliwe, dlatego mamy ambicję, by prezentować mocny polski akcent. Pomysł zrodził się rok temu i od razu przystąpiliśmy do działania. Powołaliśmy nowy 10-osobowy dział projektowy „Ciepłownictwo”, złożony z profesjonalistów i jednocześnie pasjonatów, którzy w zaledwie 12 miesięcy zdołali zmienić ideę w gotowy produkt!
TŚ: Jak udało się Panu skompletować zespół, skoro rynek pracy mierzy się z dużymi trudnościami?
KJ: Pamiętajmy o tym, że Corab to polska firma z ponad 30-letnim doświadczeniem w elektronice i tworzeniu komponentów ze stali i aluminium. Lata funkcjonowania w branży fotowoltaicznej jako producenta systemów mocowań modułów oraz dystrybutora renomowanych marek zaowocowały szeroką siecią partnerów. To bezcenny zasób kilku tysięcy techników i serwisantów, z których część specjalizuje się także w instalacji gruntowych pomp ciepła. Patrząc więc z tej perspektywy, z dostępem do profesjonalistów i pasjonatów, było nam łatwiej.
Dodatkowo, należy to wyraźnie podkreślić, ważną rolę w tym projekcie odegrała firma Danfoss, nasz główny partner technologiczny, który dostarcza serce układu pompy ciepła, czyli główne komponenty chłodnicze: sprężarkę, skraplacz, parownik, zawór rozprężny, filtro-osuszacz, a dodatkowo także drobny osprzęt kontrolno-pomiarowy, tj. przetworniki ciśnienia, presostaty oraz wziernik oleju. Na pompach Encor widnieje napis Powered by Danfoss, co dla ludzi z branży stanowi potwierdzenie najwyższej jakości, niezwodności i zaufania. Za cały projekt, software i produkcję gruntowych pomp ciepła w fabryce w Gliwicach jest odpowiedzialny Corab. W tej samej fabryce produkujemy także zasobniki ze stali nierdzewnej, oferujemy więc polski produkt.
TŚ: Jakie etapy rozwoju projektu zakładacie?
KJ: Wchodząc w branżę heating mamy jasno określony kierunek. Zaczynamy od stworzonych w technologii inwerterowej gruntowych pomp ciepła Encor o mocy 8, 12 i 16 kW bez zasobnika, a także w wersji kompaktowej z wbudowanym zasobnikiem CWU. Proponujemy również pompy Encor dla sektora komercyjnego, o nominalnych mocach 40, 60 oraz 80 kW, z możliwością łączenia w kaskady i tworzenia maszynowni kontenerowych. To nie tylko produkty, ale cała gama rozwiązań – od zasobników buforowych po zbiorniki c.w.u. wykonane ze stali nierdzewnej.
Jesteśmy w przededniu uruchomienia pierwszej seryjnej partii produktów. Na 2024 r. zakładamy produkcję 1000 sztuk gruntowych pomp ciepła, które - obok rynku krajowego - trafią też do Skandynawii i na rynki DACH (czyli zachodnioeuropejski region obejmujący Niemcy, Austrię i Szwajcarię). Biorąc pod uwagę zainteresowanie i zapytania, jakie trafiają do nas z rynku, prognozujemy, że zapotrzebowanie z samej tylko Skandynawii może być na poziomie 50-60% zakładanej na ten rok produkcji.
TŚ: Czy jest to oferta konkurencyjna cenowo?
KJ: Zdecydowanie. Oferujemy produkt najwyższej jakości, z którym, biorąc pod uwagę szeroki pakiet dla klientów indywidualnych, uwzględniający także pakiet wsparcia dla instalatorów, serwisantów. Wprowadzane najnowocześniejsze rozwiązania IoT, design oraz komponenty najwyższej jakości, sprawiają, że jesteśmy bardzo konkurencyjni na rynku. Pakiet oferowanych przez nas rozwiązań to gwarant bezpieczeństwa, niezawodności, niskich kosztów, wygody użytkowana i ekologii.
TŚ: Czy spodziewa się Pan, że wraz z komercjalizacją produktu ceny będą coraz korzystniejsze, jak to miało miejsce w przypadku fotowoltaiki?
KJ: Doświadczenie pokazuje, że na przestrzeni lat znacznie spadły ceny odwiertów i niektórych komponentów, ale za to wzrosły koszty pracy. Dlatego też byłbym ostrożny w prognozach co do istotnych spadków cen. Często w rozmowach z klientami pada pytanie , kiedy zwróci się inwestycja w gruntową pompę ciepła, co może dziwić, ponieważ nikt nie zadaje sobie pytań dot. zwrotu inwestycji np. w kupno samochodu. W przypadku pompy ciepła mamy do czynienia z zupełnie inną potrzebą - podstawową i pierwotną - zapewnienie bezpieczeństwa cieplnego i dostępu do ciepłej wody użytkowej. Wybór systemu grzewczego jest kluczową decyzją, przed którą stoją inwestorzy planujący budowę lub modernizację budynku. Dla wielu branż przemysłowych, np. mleczarskiej, mięsnej czy owocowo-warzywnej, gruntowe pompy ciepła są korzystnym rozwiązaniem z punktu widzenia optymalizacji procesów technologicznych i oszczędności zużywania energii. Dla biznesu, który zmaga się z wysokimi cenami energii, technologia pomp ciepła jest jedyną rozsądną alternatywą, nie tylko ze względów ekonomicznych, ale też środowiskowych. Dlatego najważniejsza jest dla nas w tym momencie edukacja rynku.
Na stronie internetowej corab.pl zamieszamy m.in. pełny pakiet informacji na temat tego, jak działają nasze gruntowe pompy ciepła.
Oferujemy unikatową na rynku aplikację, która monitoruje pracę pompy - Corab One oraz przydatną dla użytkowników i instalatorów Akademię Corab. Kontynuujemy dotychczasową politykę i współpracujemy tylko z osobami, co do których mamy pewność, że dają gwarancje wiedzy i doświadczenia. Gruntowe pompy ciepła to produkt zapewniający najwyższą wydajność, będący przyjaznym środowisku, ale wymagającym specjalistycznej wiedzy w kwestiach instalacji.
Więcej o zastosowaniu gruntowych pomp ciepła w przemyśle w rozmowie z Filipem Odrobińskim.
Artykuł powstał we współpracy z Corab S.A.