Ostatnie plany wycinki Puszczy Białowieskiej mogą pozbawić ją statusu obiektu światowego dziedzictwa. Minister środowiska powołał zespół, którego zadaniem będzie opracowanie dodatkowych dokumentów, o jakie prosi w tej sprawie ONZ.
Ostatnie zmiany planu urządzenia lasu dla białowieskiego nadleśnictwa wzbudziły w Komitecie Światowego Dziedzictwa UNESCO spore kontrowersje. Podczas lipcowych obrad w Turcji zdecydowano co prawda o pozostawieniu Puszczy Białowieskiej na Liście Światowego Dziedzictwa, ale zobligowano Polskę do przedstawienia w tym zakresie dodatkowych dokumentów. Ich opracowaniem zajmie się powołany przez resort środowiska zespół ekspertów.
Jak wynika z zarządzenia ministra, jednym z głównych zadań zespołu będzie opracowanie projektu raportu o stanie ochrony oraz zarządzania Puszczą Białowieską jako obiektu światowego dziedzictwa UNESCO. Do jego sporządzenia zobligował stronę polską jeszcze w lipcu br. sprawujący opiekę nad systemem Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO. W jego decyzji czytamy, że Komitet z niepokojem przyjął poprawki do planu urządzenia lasu dla białowieskiego nadleśnictwa, które przewidują trzykrotny wzrost wyrębu, również w dojrzałych drzewostanach. Resort środowiska powinien więc przeprowadzić dokładną analizę wpływu zwiększonego pozyskania drewna z naciskiem na te cechy, dzięki którym puszcza znalazła się przed dwoma laty na liście UNESCO i opracować raport do końca roku tak, by w terminie do 1 lutego 2017 r. trafił do Komitetu.
Zespół powinien zostać rozwiązany z dniem zakończenia 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2017 r., która odbędzie się w przyszłym roku w Krakowie.
Kamil SzydłowskiDziennikarz, prawnik